Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 16:16, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Dupę może urywać na wiele różnych sposobów Dla przykładu ostatni kanciasty i toporny Paragon jest bliski urwania mojej, co jest dowodem na to, że bez siarki i bulgotów też można |
Saxon jest za progresywny skoro Paragon Ciebie napoczyna hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19:52, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No jak? Przeca ostatni Saxon podobno bardziej niemiecki niż brytyjski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeternus
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:30, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Dwa odsłuchy za mną. Jest nieźle, momentami nawet bardzo prężnie, ale całościowo póki co bez urwania dupy. Zobaczymy jak będzie dalej. |
Mi tam SAXON nigdy dupy nie urwał .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Pią 21:45, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
Franek ma rację, poprzedni album był trochę sentymentalną podróżą, ale mocną i spójną stylistycznie pozycją, na której nie było ani jednej kichy, nówka brzmi atrakcyjnie, jest przebojowo i współcześnie, ale są dwa koszmarki i jest kurwa po niemiecku, a SAXON zawsze brzmiał jak SAXON, czy rządził żabojad za heblami , czy Biff sam sie za to zabierał . |
No pewnie, że mam racje. Ta nowa płyta nie jest zła, wręcz przeciwnie, jest tam mnóstwo dobrych momentów, no i Biff w bardzo wysokiej formie. Jednak bardziej odpowiada mi ten Saxon bardziej tradycyjny, luzacki, do bólu brytyjski niż ten agresywniejszy, z nakoksowanym brzmieniem, bardziej niemiecki jak ktoś tu wspomniał. Dlatego wolę "Call To Arms", która była jakby żywcem wyciągnięta z najbardziej klasycznego okresu twórczości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:56, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Aeternus napisał: |
Mi tam SAXON nigdy dupy nie urwał . |
Ty tak na poważnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 1:21, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Osłuchałem się już trochę z "Sacrifice". Na pewno dobry album, więc można spokojnie przyznać, że wysoki pozom utrzymany, choć nie aż taki jak na "Lionheart" czy "The Inner Sanctum". Najlepsze utwory: "Sacrifice", "Warriors of the Road", "Guardians of the Tomb" i "Wheels of Terror" - w tych przypadkach co najmniej bardzo dobra robota. Z tym niemieckim pierwiastkiem może faktycznie jest coś na rzeczy, mnie to jednak zupełnie nie przeszkadza. Produkcja "Sacrifice" - klasa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vismund
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Sob 13:47, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Mniej nudne niż się spodziewałem, niezła rzecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maania
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Nie 10:56, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Trzeba się będzie zaopatrzyć, z Saxona mam na razie tylko "Lionheart" i "The Inner Sanctum" i na dniach będzie "Crusader". W ogóle Saxon to jedna z moich ulubionych grup heavy i oby trzymała się tak dobrze, jak teraz. Chociażby reaktywowany Tank mógłby wziąć z nich przykład
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaranth
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sztokholm
|
Wysłany: Nie 13:32, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Maania napisał: |
Chociażby reaktywowany Tank mógłby wziąć z nich przykład |
Zależy o której reaktywacji mówimy, bo chyba jednak płyta "War Machine" jest lepsza od tegorocznego Saxon. No ale to tylko moje odczucie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maania
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Nie 15:50, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Amaranth napisał: |
Maania napisał: |
Chociażby reaktywowany Tank mógłby wziąć z nich przykład |
Zależy o której reaktywacji mówimy, bo chyba jednak płyta "War Machine" jest lepsza od tegorocznego Saxon. No ale to tylko moje odczucie. |
A ja mam dokładnie na odwrót Nie mogłam się przekonać do "War Machine", ta płyta wydaje mi się trochę "przygaszona", solówki średnio mi się podobają, jakby większości z nich brakowało mocy. Jednak wolę Saxon
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (BD)
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:04, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Frank napisał: |
piciu6 napisał: |
Franek ma rację, poprzedni album był trochę sentymentalną podróżą, ale mocną i spójną stylistycznie pozycją, na której nie było ani jednej kichy, nówka brzmi atrakcyjnie, jest przebojowo i współcześnie, ale są dwa koszmarki i jest kurwa po niemiecku, a SAXON zawsze brzmiał jak SAXON, czy rządził żabojad za heblami , czy Biff sam sie za to zabierał . |
No pewnie, że mam racje. Ta nowa płyta nie jest zła, wręcz przeciwnie, jest tam mnóstwo dobrych momentów, no i Biff w bardzo wysokiej formie. Jednak bardziej odpowiada mi ten Saxon bardziej tradycyjny, luzacki, do bólu brytyjski niż ten agresywniejszy, z nakoksowanym brzmieniem, bardziej niemiecki jak ktoś tu wspomniał. Dlatego wolę "Call To Arms", która była jakby żywcem wyciągnięta z najbardziej klasycznego okresu twórczości. |
Ciekawe, że zespół reklamuje Sacrifice jako powrót do "klasycznego okresu w historii Saxon".
Ostatnio zmieniony przez Bartek (BD) dnia Nie 18:06, 17 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 12:44, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
no to musieliby grać jak Enforcer w pierwszych 4 numerach z ostatniej płyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeternus
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:03, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Pies to jebał, niech grają po "niemiecku", "czesku", a nawet po "japońsku". Dobrze się słucha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:29, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja cały czas się zastanawiam, który album lepszy - "Sacrifice" czy "Call To Arms". W przypadku "Call To Arms" jest zdecydowanie łatwiej, bo poprzedzający album kompletnie mi nie podszedł - "Into the Labyrinth".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:43, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
ja z tych 3 właśnie zdecydowanie wybrałbym Into The Labyrinth - chociaż zdaję sobie sprawę, że to nie jest popularna opinia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|