Power of Metal

Nikodem15

Mnie tam Genesis nie nudzi, choć co do wstępów masz rację, są przydługie. Równie dobrze mogłem porównać The Ghost do Treasure Island.

Ostatnio sobie włączyłem parę kawałków z ReV i stwerdziłem, że to całkiem przyjemne rockery... A brzmienie jest tak dziwaczne że aż ciekawe... Chyba pora odświeżyć sobie stare płyty RW, bo mi się gust wypacza. Very Happy

Alvacast

O Giant X miała być mowa, ale

stone

Płytę odsluchalem kilkanascie razy i przyzać trzeba że dobrze wchodzi. Czuc tu duży luz. Jest tez coś czego brakuje w ostatnich dokonaniach RW -świetne solówki! Jordan robi dobra robotę. Skoro Rolf szykuje nowy album powinien na więcej Jordanowi pozwolić, wtedy z pewnościa płyta zyska. Nawet Sasso jakby w lepszej formie Wink

Nikodem15

Na "Shadowmakerze" Rolf oddał Jordanowi z połowę solówek a w Giant X chyba tylko w dwóch momentach wydaje mi się, że słyszę sola Kasparka...

stone

tak, chyba dwa sola są Kasparka. Poza tym na shadowmaker solówki, w moim odczuciu, są jakieś takie stłumione i nie tak soczyste. Zastanawiam się tez czy numery z Giant X, te najblizsze RW (on a blind... i soulsurvivors) są autorstwa Rolfa czy może jednak Jordana?

Nikodem15

Ja bym jednak stawiał, że Rolf skomponował najsłabszy muzycznie "R.O.C.K." (istne Toxic Taste), który jednak ratuje fajny tekst.

stone

eeee, jeszcze w kilku kawałkach Rolfa słychać. Trzeba też przyznać, że wokalnie jest w dobrej dyspozycji