Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
QQ
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:19, 15 Cze 2014 Temat postu: Evertale - Of Dragons and Elves |
|
|
Dziwne,że na tym forum nikt w zasadzie nie wspomniał o najciekawszej płycie 2013,a przecież to tyle czasu minęło.
Najciekawszej bo przecież jest to nowe/stare granie. Kapela nowa ale stara bo istnieje już trochę,a były po prostu problemy ze składem/wydawnictwem itp itd.
Kapela stara bo nawiązuje do utraconego klimatu Blind Guardian (do NIME), Iron Savior czy pierwszego albumu Savage Circus,
który miał być tym od czego BG odeszło.
Album jak na self-release charakteryzuje się bardzo dobrą produkcją.
Kompozycje charakteryzują się wpadającymi w ucho lecz nie wymuszanymi ani nie ocierającymi się o wiejską borutę melodiami.
Wokal. Wokal to osobna kwestia. Jak na debiut wokal Matthias'a bardzo dobrze współgra z warsztatem prezentowanym przez resztę muzyków. Chrypa to niejako ukłon w stronę
starej maniery Hansiego z BG lecz tak jak w przypadku pierwszych płyt Blind Guardian tak w przypadku Evertale wydaje mi się,że wokal nie pokazał jeszcze wszystkich pazurów.
W dobie popłuczyn serwowanych nam przez stare kapele, które na siłę chcą odświeżać swoje własne,dobrze utarte szlaki
młodzież pokazuje starej gwardii na jaką drogę powinni powrócić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:23, 15 Cze 2014 Temat postu: Re: Evertale - Of Dragons and Elves |
|
|
QQ napisał: |
Dziwne,że na tym forum nikt w zasadzie nie wspomniał o najciekawszej płycie 2013,a przecież to tyle czasu minęło.
|
Ja wspominałem. Utwór nr 1 na moim zestawieniu za 2013
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2239
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Nie 17:27, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
nic specjalnego w tej plycie nie bylo, skad te ekscytacje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
QQ
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:45, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Może to,że nic specjalnego w napływie siary wprost od Nuclear Blast i pochodnych oznacza coś naprawdę fajnego,a nie popłuczyny.
Patrz ostatnie i przedostatnie BG albo Hammerfall.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrutkQ
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 2239
Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: encyklopedia metalu i hard rocka - https://heavymetal.page/
|
Wysłany: Nie 23:40, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
no ostatni hammer to byl gniot niemilosierny, guardiani tez sie juz wypalili
moze ewentualna druga plytka evertale bedzie lepsza przy jakims kontrakcie i profesjonalnej produkcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
QQ
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:21, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To zależy czego oczekujesz pod pojęciem "lepsza produkcja".
Wg. mnie wszystko zbyt przesterowane.Kompletnie brakuje dynamiki.
W zasadzie mogło to wszystko zostać poprawione w warunkach jakimi dysponowali jeśli tylko
- wziął by się za to profesjonalny dźwiękowiec
- lub ktoś chciał (a nie chciał) uzyskać inny efekt końcowy
Dla mnie to jest jedyny minus płyty. Nie kompozycyjny lecz techniczny, czyli po prostu nowomoda by wszystkiego nasrać naraz jednakowo głośno.
Może jestem za stary bo dla mnie płyta z najlepszym miksem to "Five Miles Out" Oldfielda.
Innym rozwiązaniem było zaangażowanie tego wypierdla
Piet'a Sielck'a do produkcji. Bo co prawda narobił chujozy z SC ale nikt inny jak on nie odpowiada za brzmienie Blind Guardian z najlepszego okresu.
Ostatnio zmieniony przez QQ dnia Wto 18:22, 17 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:16, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
W okresie, który jak przypuszczam masz na myśli, Slelck był jedynie drugim inżynierem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:32, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
O jaką chujozę z SC chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
QQ
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:51, 24 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
W okresie, który jak przypuszczam masz na myśli, Slelck był jedynie drugim inżynierem. |
Racja i nie racja.
Dla mnie najlepszy okres kompozycyjny,a także z uwagi na brzmienie to TFTTW do NIME.
W tym okresie w każdej płycie palce maczał Sielck i to nie tylko jako "second engineer".Mimo,że chłopa nie lubię to jego wkład w brzmienie BG doceniam.
Odnośnie "chujozy" z SC chodzi mi o "of doom and death" i wpieprzenie na siłę terrany na gary.
No dobra ale robicie offtop.
Ostatnio zmieniony przez QQ dnia Wto 11:51, 24 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|