Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16257
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 8:36, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
piciu6 napisał: |
tak to jest ,jak się całe życie chodzi tylko w trampkach i narzeka , że inne buty są do dupy |
Jak jesteś taki mądry to wskaż gorszy rok dla metalu od powiedzmy 1980 wzwyż. To samo ćwiczenie polecam też innym miłośnikom tegorocznej tandety |
tak,oczywiście,bo ja siedzę w domu ze złym widokiem z okna i prowadzę diariusz a przecież wiesz,jak to bardzo zajmujące i pracochłonne zajęcię , a na słuchanie to w ogóle nie mam czasu, bo właśnie prowadzę diariusz :mrgreen:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4120
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14:17, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A u mnie do Topu nieodwołalnie wskoczył Ihashn. Jeszcze z Mardukiem muszę się pomocować, bo pierwsze podejścia nie zakończyły się sukcesem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:38, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
pan_Heathen napisał: |
piciu6 napisał: |
tak to jest ,jak się całe życie chodzi tylko w trampkach i narzeka , że inne buty są do dupy |
Jak jesteś taki mądry to wskaż gorszy rok dla metalu od powiedzmy 1980 wzwyż. To samo ćwiczenie polecam też innym miłośnikom tegorocznej tandety |
tak,oczywiście,bo ja siedzę w domu ze złym widokiem z okna i prowadzę diariusz a przecież wiesz,jak to bardzo zajmujące i pracochłonne zajęcię , a na słuchanie to w ogóle nie mam czasu, bo właśnie prowadzę diariusz :mrgreen: |
Czyli gorszego roku nie znasz, ale tak nie zgadzasz się z wszystkim co pisze dla zasady?
P.S. skoro ja jesli chodzi o metal jestem na poziomie trampek, a jednak TROCHE szerzej sie tym gatunkiem interesuję niż Ty, to jakie buty możnaby przypisac Tobie? Stawiam na japonki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 16:57, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Czołówka:
Candlemass - "Psalms for the Dead"
Diablo Swing Orchestra - "Pandora's Pinata"
Manowar - "The Lord of Steel"
- tych trzech albumów słucham najczęściej i wciąż się nie nudzą.
Gdzieś po drodze:
Opera Diabolicus - "1614"
Nieco niżej:
Rage - "21" (zapomniałem, że wyszłą w tym roku)
Luca's Turilli Rhapsody - "Ascending to Infinity" (przejada mi się podejrzanie szybko)
Unisonic - "Unisonic" (jeszcze do niej wrócę, chociaż już chyba więcej z niej nie wycisnę)
I jeszcze obiecujące według mnie, które wymagają następnych odsłuchów, bym się zdecydował:
Kreator - "Phantom Antichrist"
Crimson Cult - "Tales of Doom"
Evil Masquerade - "Pentagram"
Accept - "Stalingrad" (BOTN zdobyło mnie dość szybko; tutaj mam opory)
Ostatnio zmieniony przez metalofil dnia Sob 17:07, 28 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:05, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
taka ciekawostka, najlepsze albumy metalowe 2012 według ocen na Rate Your Music:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:51, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Haha...Mgła na 5. Większość też niezła.
Gdyby się wzorował na takich listach a nie mojej głowie to od 16 lat bym biegał w koszulce My Bloody Valentine
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:18, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nikt normalny sie na takich listach nie "wzoruje", ale mozna poznac cos ciekawego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4120
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:18, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
O, przeciętny High On Fire tak wysoko?! Ale miejsca Ihsahn czy Napalm Death zasłużone, tak samo cieszy "obecność" Windhand i Hour of 13
Niemniej nigdy na bazie takich rankingów się nie wzorowałem, no bo po co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9259
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:59, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Bez sensu, ktoś oddzielił "Omega White" od "Alpha Noir" - przecież to po prostu dwupłytowy album, te płyty nie zostały wydane oddzielnie.
Nowy Marduk na 114, podczas gdy Sabaton na 30
Ostatnio zmieniony przez Est dnia Nie 12:01, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:56, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Masz rację, Sabaton zdecydowanie za nisko
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 16:23, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie no, obecność czegokolwiek Sabaton w pierwszej setce świadczyłaby o totalnej klęsce w metalu, ale na szczęście aż tak źle nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:15, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Bzdury jakieś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 19:05, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem, że nie ma rewelacji, ale 100 płyt lepszych niż słabowity Sabaton spokojnie by można znaleźć. Tylko pytanie po co .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:36, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ale przecież ten krążek przebija Art Of War, wrócili do tego co im najlepiej wychodzi i nie należy nimi pogardzać, że pokazali ich w Faktach i smęcili o bitwie nad Wizną.
Świetny album, a każdy kawałek to cholerny metalowy hymn (mowa o wersji angielskiej), ale nigdy nie zmienię zdania, że Brodén jest jednym z kilku wokalistów, którzy NIGDY nie powinni występować na żywo, bo magia pryska poza studiem. Podobna rzecz ma się w przypadku Roy`a Khana z Kamelot. Jak się słyszy te cienkie głosiki na żywo, odarte z mocarnej produkcji studia, to żal mi sięrobi chłopaków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21:34, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Swoje "Gdzieś po drodze" uzupełniam o album Adrenaline Mob (zwyczajnie o nim zapomniałem).
Wrzucam nowe Korpiklaani; zobaczymy, gdzie się załapie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|