Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 8:17, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Raz za progresywne raz za proste, co wy w końcu chcecie?
Co do nowego wałka (myslałem,że juz w życiu nie posłucham RW,z pewnych rzeczy się wyrasta jak ze starch jeansów) to podoba mi się!
Całkiem fajny, pozytywnie nastrajający .Kasparek na pełnym luzie.Wesoło.OK. |
haha, no przecież wiesz, że ja uznaję progresywność tylko w blacku - i to jest proste jak drut:D
W Runningu (przy obecnej kondycji Rolfa) ma być skocznie, na luzie i do przodu - tego oczekuję
berba - Port Royal 2 oczywiście bym nie pogardziła, ale na to nie ma szans
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 17:30, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
progmetal napisał: |
Raz za progresywne raz za proste, co wy w końcu chcecie? |
Port Royal 2 |
Pile Of Skulls 2
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:55, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Też dobre. No i oczywiście Treasure Island 2
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 20:40, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Całkiem fajny, pozytywnie nastrajający .Kasparek na pełnym luzie.Wesoło.OK. |
Nie chce wyjść na wybredną, ale wolałabym dawną ścianę gitar, naturalne brzmienie, moc, dobry tekst i energię, jaką może sugerować tytuł "Riding on the Tide".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:31, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Strati napisał: |
Nie chce wyjść na wybredną, ale wolałabym dawną ścianę gitar, naturalne brzmienie, moc, dobry tekst i energię, jaką może sugerować tytuł "Riding on the Tide". |
Strati - dość spore masz te oczekiwania:D Czy myślisz, że to będą kawałki na miarę "Riding the Storm"?:] Po jednym to trudno przesądzać.
Ostatnio zmieniony przez Elven Queen dnia Śro 22:33, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:42, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie, myślę, że to będzie kupa jakich mało. Po prostu piszę co bym wolała żeby Rolf nagrał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 22:43, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
Po jednym to trudno przesądzać. |
No ja szczerze mówiąc przesądziłem jeszcze zanim usłyszałem ten jeden
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:00, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Strati napisał: |
Nie, myślę, że to będzie kupa jakich mało. Po prostu piszę co bym wolała żeby Rolf nagrał. |
no ja nawet nie piszę, co bym wolała, bo to nierealne. Ja właśnie patrzę bardzo realistycznie na Rolfa (no i np. na Vikernesa - jego album to może być kupa roku, bo też zarabia na 'waciki';]) i zdaję sobie sprawę z jego obecnej kondycji. To, co było te naście lat temu, to już się nie powtórzy, zresztą i muzycy się zmienili i zmieniły się czasy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 0:12, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Elven Queen napisał: |
Strati napisał: |
Nie, myślę, że to będzie kupa jakich mało. Po prostu piszę co bym wolała żeby Rolf nagrał. |
no ja nawet nie piszę, co bym wolała, bo to nierealne. Ja właśnie patrzę bardzo realistycznie na Rolfa (no i np. na Vikernesa - jego album to może być kupa roku, bo też zarabia na 'waciki';]) i zdaję sobie sprawę z jego obecnej kondycji. To, co było te naście lat temu, to już się nie powtórzy, zresztą i muzycy się zmienili i zmieniły się czasy. |
Mnie po prostu zaskoczyło, że nagranie podoba się Progmetalowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:38, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie też
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:20, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
I fajnie. Wiele z nas ma podobny pogląd na sprawę, ale nie każdy ma odwagę pokazać swoją gębę
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:23, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie pokazał, przecież jest za okularami
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Czw 10:23, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 21 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:48, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam słuchać tych wypowiedzi Kelhtuza Nigdy nie przepadałem za Running Wild, więc sam kawałek raczej nie robi na mnie żadnego wrażenia (ani poztywnego, ani negatywnego).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarr
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:32, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Strati napisał: |
progmetal napisał: |
Całkiem fajny, pozytywnie nastrajający .Kasparek na pełnym luzie.Wesoło.OK. |
Nie chce wyjść na wybredną, ale wolałabym dawną ścianę gitar, naturalne brzmienie, moc, dobry tekst i energię, jaką może sugerować tytuł "Riding on the Tide". |
No i właśnie niestety o to chodzi...
Ale przy zastosowaniu niewielkiej ilości techniki oferowanej przez dostawców usług telekomunikacyjnych oraz odrobinie dobrych chęci ze strony Rolfa sytuacja mogłaby wyglądać tak:
Rolf - voc/git
Manni Schmidt - git (obecnie chyba bezrobotny) - pierwszy telefon
Thomas Smuszynski - bas (sytuacja zawodowa jak wyżej) - drugi telefon
Ian Finlay lub Joerg Michael lub Mike Terrana dr (w zależności, który akurat byłby wolny) - trzeci telefon
A. Marshall - okładka - czwarty telefon
W takiej obsadzie krypy można wziąć kurs na np. Horus Sound Studio (piąty telefon) i po dwóch miesiącach ukrywać po wyspach łupy z zysków ze sprzedaży albumu.
A tak mamy:
Rolf - Voc/git
Bot1 - git
Bot2 - bas
Bot3 - dr
Okładka - Basic Corel
Nagrano w studio Laptop
I prawdopodobnie ponownie okręt na mieliźnie. Nie rozumiem tylko dlaczego np. taki równolatek jak Overkill może jeszcze zdrowo kopać zad a Rolf nie potrafi zrozumieć dlaczego analogowy RW stał się legendarny...
Mam jeszcze cichą nadzieję, że się mylę ale zaproponowane brzmienie i ten pierwszy kawałek nie mnie przekonują za bardzo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|