Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rage - 21
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2012
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 23:07, 21 Lut 2012    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=UArZqdKjQoo
Ale skoro Ciebie sam utwór nie porwał, to raczej ten klip też nie powali;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piospy



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:21, 24 Lut 2012    Temat postu:

Utwór tytułowy żre!
chyba kupie te płyte Very Happy

BTW dziś premiera
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9215
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:41, 24 Lut 2012    Temat postu:

Zgrabny kawałek, ale znając ostatnie wydawnictwa tej kapeli, które raczej mnie drażnią to jakoś nie jestem super optymistycznie nastawiony do nowego Rage. No, ale zobaczymy, może jednak coś się tam u nich pozmieniało na lepsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:46, 24 Lut 2012    Temat postu:

KingOdin napisał:

Rage - nigdy nie byłem fanem tego zespołu. Czasami zapodam Soundchaser, są tam ze trzy fajne kawałki dla mnie. Ale album 21 to takie p2p2 dla mnie.


Dla mnie ostatnim fajnym albumem jest "Speak of the dead". Ten nowy połowicznie jest fajny, połowicznie słaby. Początek kiepski, całe szczęście że od "Feel my pain" coś zaczyna się ruszać i jest momentami nawet ciekawie. Ale tylko momentami. Poza wyżej wymienionym na + można zaliczyć też "Psycho terror". Z resztą jest różnie. Fajniejsze fragmenty innych utworów giną niestaty zazwyczaj w nałoku tych średnich lotów.

Ale to opinia jedynie po pierwszym odsluchu, zatem może się to jeszcze zmienić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 14:59, 24 Lut 2012    Temat postu:

PIĘKNA płyta! Brzmi jak jakiś zaginiony album z połowy lat 90-tych, gdzieś spomiędzy The Missing Link i Black In Mind. Cudowne brzmienie, kapitalna "oprawa" riffowa (gdyby nie solówki to dałbym sobie rękę uciąć że odkopali Manniego!), świetne refreny. Zero smutnawo-rzewnego popierdywania no i przede wszystkim uniknęli najgorszej traumy, czyli "śpiewającego" Peavy'ego (jakaś balladka na koniec być musi więc tego nie liczę Smile. Miód na moje uszy.
Rachuję kaskę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 15:09, 24 Lut 2012    Temat postu:

Jeśli "śpiewający" Peavy się schował to może i ja spróbuję green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strati



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 16:10, 24 Lut 2012    Temat postu:

firesoul napisał:
PIĘKNA płyta! Brzmi jak jakiś zaginiony album z połowy lat 90-tych, gdzieś spomiędzy The Missing Link i Black In Mind. Cudowne brzmienie, kapitalna "oprawa" riffowa (gdyby nie solówki to dałbym sobie rękę uciąć że odkopali Manniego!), świetne refreny. Zero smutnawo-rzewnego popierdywania no i przede wszystkim uniknęli najgorszej traumy, czyli "śpiewającego" Peavy'ego (jakaś balladka na koniec być musi więc tego nie liczę Smile. Miód na moje uszy.
Rachuję kaskę!


A jak tam syndrom ostatnich płyt: "mocna zwrotka, popowy refren"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 16:58, 24 Lut 2012    Temat postu:

Nic z tych rzeczy, zero obory chociaż momentami jest bardzo chwytliwie i melodyjnie. Najbardziej chyba w Forever Dead ale gdyby ten numer podciągnąć pod kategorię, o której piszesz to połowę refrenów z End Of All Days trzeba by uznać za popowe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strati



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 17:08, 24 Lut 2012    Temat postu:

Nie, no "End of All Days" to zupełnie inna para kaloszy. Tam były po prostu chwytliwe, a ostatnio było chwytliwe i mięciusie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roggi



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:13, 24 Lut 2012    Temat postu:

Gdy wiekszosc niemieckich power metalowych bandow dawno sie stoczyla i wydaje same popeliny na Rage wciaz mozna jednak liczyc. Kilka ostatnich plyt wskazywalo na podobny kierunek, a tu prosze jaka niespodzianka Shocked .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 17:15, 24 Lut 2012    Temat postu:

No to bez owijania w bawełnę napiszę że wiochy i pedalstwa nie stwierdzono Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 20:22, 24 Lut 2012    Temat postu:

Byłem zaskoczony, gdy w jednym z utworów pojawiły się jakieś growle.
Poza tym Victor postarał się o bardzo konkretne riffy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:47, 24 Lut 2012    Temat postu:

Cały czas słucham w zapętleniu. Po ktorymś razie nawet wchodzi. Victor rzeczywiście wzorowo odrobił swoją dolę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 21:39, 26 Lut 2012    Temat postu:

Przesłuchałam na razie kilka razy i póki co tytułowy wydaje mi się najlepszy, zaraz po nim "Destiny" - rewelacyjny, co za motoryka! Od razu wpadł mi też w ucho "Forever Dead" z momentami growlowymi nawet:) No i "Feel My Pain" z fajnie pomykającymi gitarkami. Reszta raczej wydaje mi się na razie średnia, ale muszę się osłuchać z płytą, bo na pewno zyska po dalszych przesłuchaniach. "Śpiewającego" Peavy'ego faktycznie się nie uświadczy Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piospy



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:50, 27 Lut 2012    Temat postu:

dobre - dupy nie urywa, ale nadspodziewanie dobre!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2012 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin