Power of Metal

sonen

jak dla mnie nie się czym jarać, słabe to to i wtórne
być może właśnie o to chodziło Wink

Est

A to ten materiał miał być nowoczesny, wręcz eksperymentalny, albo odkrywczy? No właśnie nie. Z tego co widzę, to ci, którzy się jarają to właśnie jarają się tym dlatego, że jest to granie w starym stylu, ale kopiące dupę i niesamowicie wpadające w ucho. Patrząc na ten rok to tego typu heavy metal nie jest zbyt licznie reprezentowany.
Można też powiedzieć, że "na bezrybiu i rak ryba".

sonen

też napisałem że być może właśnie o to chodziło Wink

Moongleam

Alvacast

Screenslaves w ogóle nie powinno się ukazać. Album-żenada.
Natomiast nówka to potęga brzmienia i odrestaurowanie teutońskiej mocy. Muzyka nie dla knypów.

Last Axeman

pan_Heathen

Wytrzymałem minutę jednego kawałka. W tej minucie (Iron WIll) Sielck brzmi jakby przyszedł tam celowo położyc ten album. W życiu nie słyszałem tak fatalnego wokalu z jego strony. Asłuchalne. Bez odbioru.

Sanctified

A gdzie Ty w tej pierwszej minucie Sielcka słyszysz?

berba

Może w mixach... Razz

Chociaż nie zmienia to faktu że post pH wybitnie zalatuje kwasem.

pan_Heathen

Piszecie, ze Sielck spiewa na tym albumie przeca. Czy to jest on czy ktos o podobnym do niego wokalu - jest fatalny.

edit: przeczytalem jeszcze raz, zle wywnioskowalem z Waszych postow wokalistę a głos podobny.

Alvacast

Babuszkin śpiewa tam od ładnych 15 lat i nie jest to thrashowy wrzask niestety -> dla niektórych.

Last Axeman

Babuszkin żadnym wybitnym śpiewakiem nie jest, ale do Paragon pasuje świetnie, tak samo jak Boltendahl do Grave Digger. A album podoba mi się już zajebiście Twisted Evil

Voltan

Last Axeman

Ale nie ze swoich macierzystych zespołów Cool

pan_Heathen