Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:40, 31 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Straszne nudy. Włączę sobie jak będę chciał szybciej zasnąć. Wracam do Pleasure Addiction
Ostatnio zmieniony przez KingOdin dnia Pią 16:40, 31 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Pią 17:42, 31 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Tak na gorąco:
Kopidołek sam kopie sobie grób.
Gówno straszne. Od czasu jak Manni poszedł to zjeżdżają w dół aż furczy. Nudy, żadnej ciekawej melodii, zagrane wszystko jakoś bez życia, płynie jak flaki z olejem. Klawiszowe tła w muzie GD nie przeszkadzają mi, ale (o zgrozo!) solówki na Casio to już przegięcie. Najfajniejszy z zestawu okazuje się "Home At Last", no jeszcze "Hell Dog" może być i "Death Angel & Grave Digger" od biedy ujdzie w tłoku. Reszta do wora, a wór do jeziora albo do tego wykopanego dołka. Niech mu ziemia lekką będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corpseone
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Sob 8:15, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ostatni Grave Digger, którego słuchałem to był The Last Supper. Po odejściu Uwe jakoś przestał mi się ten zespół podobać, płyty z Mannim już mnie tak nie zachwycały, a widzę, że teraz jest jeszcze gorzej, więc chyba nie sięgnę po nowego Grabaża, a szkoda, bo średniowieczna trylogia, a szczególnie The Tunes Of War, to naprawdę świetne albumy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Sob 10:58, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Coś tam pobieżnie sobie posłuchałem i nie bardzo mi się to widzi, dam szansę, ale raczej nie zaskoczy. Szkoda, bo The Clans Will Rise Again naprawdę mi się podobało, a tutaj jakoś tak nijako.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:56, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nuuuuuudy. Już czwarty raz próbuję tego słuchać i kompletnie nie idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:36, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
I jestem po pierwszym odsłuchu wersji z bonusami.
Na razie mam bardzo mieszane uczucia. Ogólnie jakby GD chciał połączyć patos albumów typu Twilight of the Gods i Liberty of Death z bardziej surowym graniem rodem np. z EPki Symphony of Doom i płyty The Ripper, ale do końca nie mógł się zdecydować, ile jakiego GD w GD.
Ale po kolei.
Wstęp po niemiecku zaskakuje na plus (przypomina nieco wstęp do albumu Miklagard Rebellion), później jeszcze po tej stronie kilka wstawek klawiszowych (zaskakują przynajmniej za pierwszym razem ) i Home at Last (chć to taki docelowo chwytliwy kawałek a la np. Pray), zwłaszcza w wersji niemieckiej, ewentualnie refren Warriors Revenge i dość klasyczny, ale przypominający energią nieco Fanatic Assassins riff w Medusa i sam początek tego kawałka, w klimacie części balladowej utworu tytułowego Heart of Darkness.
Kontynuując temat nawiązań - zacząłem bawić się w szukanie bardzo bliskich podobieństw z poprzednimi albumami i boję się to dalej ciągnąć. Nie chodzi nawet o to, że GD założył sobie bardzo wąskie ramy gatunkowe, za które praktycznie się nie wychyla. Na tej płycie zwyczajnie jest sporo autoplagiatów.
I tak w zwrotkach God of Terror wyraźnie pobrzmiewa riff z Hammer of the Scots.
DA & TGD to Grave Digger w pigułce - ile jeszcze razy można odcinać kupony od takiej melodii w refrenie, a zwłaszcza od takiej melodii w zwrotkach?
Wszystko przebija jednak Call of the Sirens - riff wprowadzający to wolniejsza wersja melodii z refrenu The Dark of the Sun (zresztą tutaj później też wykorzystanej, we wspomnianej zwolnionej wersji, w refrenie), następnie plumkają klawisze i wchodzi riff z Keeper of the Holy Grail, wreszcie linia wokalna w zwrotkach, która pokazuje, że GD pamięta niedawną sesję, na której na nowo nagrali The Ballad of Mary. Tylko bridge na pierwszy rzut ucha nic nie przypomina, co nie znaczy, że jakoś specjalnie wyróżnia się na tle innych bridgów GD. Od kilku płyt zespół jest niewolnikiem "analogicznych" bridgów"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Pon 19:34, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
metalofil napisał: |
Call of the Sirens - riff wprowadzający to wolniejsza wersja melodii z refrenu The Dark of the Sun (zresztą tutaj później też wykorzystanej, we wspomnianej zwolnionej wersji, w refrenie), następnie plumkają klawisze i wchodzi riff z Keeper of the Holy Grail |
Aż sobie załączyłem jak to przeczytałem, masakra. Czekałem tylko na "In the daaaark of the sun!" Jednak lepiej mi się słucha takich zespołów nie zastanawiając się za bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 14:06, 05 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Po następnych odsłuchach, niestety, nie zmieniłem zdania. Pozostaje umiarkowanym fanem EPki, a płytę odkładam na półkę obok "Manali" Korpiklaani. Ciężko być wiernym fanem i kupować w ciemno kolejne albumy ulubionych kapel
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Śro 19:50, 05 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No niestety, w tym roku Grabarzowi się nie powiodło. Straszna słabizna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cronos
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 212
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski
|
Wysłany: Czw 19:37, 06 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Pzesłuchałem raz, nuda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:34, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Czy jest jakaś róznica w brzmieniu między
a powiedzmy
?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aeternus
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:27, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy jest różnica w brzmieniu, ale jeżeli chodzi o okładkę z pewnością. Te paski strasznie wkurwiają (przynajmniej mnie). Niestety chyba wszystkie wznowienia (czy tam inne remastery) z GUN (niezależnie od tego, czy to RVNNING VVILD, RAGE, czy DIGGER) cechuje ten syfiasty pasek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|