Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evil Dead
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Wto 22:18, 05 Mar 2013 Temat postu: Be'lakor - Of breath and bone |
|
|
Bardzo przyzwoity album - melodic death metal.
SŁyszał ktoś - proszę o opinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:59, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Słyszałem, początkowo się jarałem, ale później jakoś emocje opadły - chociaż nadal uważam, że to dobry album.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2937
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:34, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
7/10. solidne lojenie z paroma wyjatkowymi momentami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16244
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 13:43, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja się nie znam oczywiście, ale dla mnie ta muzyka nabrałaby innego wymiaru, gdyby ktoś tam śpiewał, a tak to chrzanię i idę sobie posłuchać AMORPHIS na przykład ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:11, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Pod względem jakości kompozycji to kangurczyki rozkładają całą obecną Finlandię na łopatki. A płyta jest świetna, tak powinien brzmieć MDM.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:26, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo mi się ta płyta podoba. W ostatnich miesiącach to chyba najczęściej słuchany przeze mnie krążek MDM. Pasuje mi zarówno ton growlu Kosmasa jak i departament riffowni i wysoce niebanalne harmonie. Klawiszowe przejścia pycha, "In Parting" z czułymi partiami akustycznymi i solidnym dawaniem do pieca to mój numer jeden na krążku. Czerpią garściami z Opeth i starego In Flames, ale zdecydowanie mają własną osobowość. Nie da się tego zespołu pomylić z żadnym innym.
Jestem ciekaw, co wypichcą w tym sezonie. Nie śpieszą Australijczycy, ładnych kilka lat trwa u nich komponowanie, więc liczę na błyszcząco wypolerowane dziełko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 9:46, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Sprawdzam właśnie na youtube pojedyncze utwory z tego albumu oraz "Stone's Reach". To nie jest typ mdm-u, który mi dobrze robi, bo nacisk jest tu na melodie i klimat (na własny użytek wymyśliłem sobie określenie "pejzażowy" mdm ), ale docenić potrafię. Może nawet sięgnę po całość.
A 24 czerwca wychodzi czwarty album pt. "Vessels".
https://www.youtube.com/watch?v=eEK5GzSmhUU
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:14, 26 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Hehe, no popatrz, melodie w melodic death metalu
Najmniej klimacenia i najwięcej łupania jest na debiucie, najsurowszy ich krążek. Krótki (nieco ponad 40 min) i czesze grzywkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 20:23, 26 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Obecność melodii w mdm (skoro melodic death to logiczne), a nacisk na melodie w mdm to dwie różne sprawy
Przecież dobrze wiesz, że melodie można w mdm inkorporować na różne sposoby. Można m.in. dać je na pierwszy plan, można też zrobić z nich dodatek urozmaicający. Jestem zwolennikiem tej drugiej opcji, czyli żeby to jednak był death metal (lub przynajmniej coś mocno zbliżonego do definicyjnego ujęcia tego gatunku). Co nie zmienia faktu, że są i rzeczy z pierwszoplanowymi melodiami, które robią mi dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:18, 30 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: |
najwięcej łupania jest na debiucie, najsurowszy ich krążek. |
Właśnie odświeżam, chyba najlepszy ich album.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:02, 30 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Stone's Reach jest moim staniem najlepszy, ale to kwestia preferencji. Na debiucie wkurwia mnie "A Natural Apostasy" -- tyle lat minęło, a wciąż nie mogę się przekonać
Prawda jest taka, że panowie z Be'lakor nagrali cztery krążki, dość różne, i każdy jest za co lubić
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 6:23, 01 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: |
"A Natural Apostasy" -- tyle lat minęło, a wciąż nie mogę się przekonać
|
O widzisz, a u mnie ANA jest drugim ulubionym, zaraz za fenomenalnym "Tre'aste"
Ja z kolei do dwójki nie mogę się przekonać, do całego albumu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|