|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 8:02, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kirk - lepiej posłuchaj nowego albumu High On Fire
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 16:09, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety słabszy materiał od poprzedniej płyty. "Shadow Soldiers" i "Stalingrad" to kapitalne kawałki ale reszta jakoś tak nie chwyta za bardzo za serducho i wydaje się to jakieś takie mocno na jedno kopyto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Sob 22:47, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niby nie jest źle. Nie odeszli zbyt daleko od poprzedniczki zarówno brzmieniowo jak i kompozycyjnie. Płyta dobra, ale nic ponadto. Formuła nowego Accept zaczyna się wyczerpywać po dwóch płytach. Na następnej muszą coś ze sobą zrobić, żeby znów zaskoczyć.
Na ogromny + znów zasługuje Tornillo. Uwielbiam gościa. Taki Lemmy na sterydach zamiast na whiskaczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:04, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Frank napisał: |
Na ogromny + znów zasługuje Tornillo. Uwielbiam gościa. Taki Lemmy na sterydach zamiast na whiskaczu. |
Te jego "piski" są genialne (chociażby te z "Teutonic Terror")
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:03, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Wystarczyły krótkie sampelki.
Teutońskie refreny to nie dla mnie. Mam nauczkę by więcej nie ściągać heavy z dojczlandu. |
Kirk - Tobie to po drodze nawet z najlepszymi płytami teutońskiego pirata (Rolfa) nigdy nie było hehe, ale że nowy Accept (jak i poprzedni) Ci nie podszedł
Na razie jestem po kilku przesłuchaniach "Stalingrad" i stwierdzam, że ta płyta (na razie, może się to zmieni) tylko ciut odstaje od genialnej poprzedniczki, ale ogólnie kompozycyjnie i wokalnie to jest wyśmienicie. Ten iście Udowski wokal Tornillo po prostu kocham Jak dla mnie "bodzy" w heavy 2012.
berba napisał: |
Fakt że poprzedniej nie dorównuje, ale to nadal klasa sama dla siebie |
dokładnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 7:27, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
brakuje mocy i talerze pływaja ,to jeszcze można zrzucić na karb żródła pobrania , ale ogólny brak nośności to już efekt raczej zbytniego pośpiechu grupy ,pytanie ,czy to ich błedna ocena własnego potencjału ,czy tez wspólna z wytwórnią potrzeba zdyskontowania sukcesu poprzedniczki ,bo czas płynie coraz szybciej ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 8:21, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mocy nie brakuje, właśnie rzekomy pośpiech wcale nie wpłynął na jakość tej płyty. Jeśli mają nagrywać tak dobre płyty, to mogą i co roku:]
Piciu - nie masz wrażenia, że po prostu potrzeba czasu, aby ten album w pełni docenić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 12:32, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiem , Accept to moja miłoscć , więc na pewno nie porzucę tej płyty po dwóch odsłuchach , ale z drugiej strony tyle zwykle mi wystarczało do oceny ."The Quick and the Dead" ma w sobie na razie dla mnie najwiecej szaleństwa ,takiego metalowego oczywiście ,gitary wycinaja ,jest powietrze i czad ,reszta jest wyrachowana ,tzn. takie kawałki to Wolf przy goleniu komponuje . Generalnie równa płyta ,za równa , bo przy takim doświadcvzeniu ,to mogliby takie krążki co tydzień wydawać ,ale poczekam jeszcze na normalna płytę ,może wtedy brzmienie zmieni mi kąt słyszenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (BD)
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:55, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
nie wiem , Accept to moja miłoscć , więc na pewno nie porzucę tej płyty po dwóch odsłuchach , ale z drugiej strony tyle zwykle mi wystarczało do oceny ."The Quick and the Dead" ma w sobie na razie dla mnie najwiecej szaleństwa ,takiego metalowego oczywiście ,gitary wycinaja ,jest powietrze i czad ,reszta jest wyrachowana ,tzn. takie kawałki to Wolf przy goleniu komponuje . Generalnie równa płyta ,za równa , bo przy takim doświadcvzeniu ,to mogliby takie krążki co tydzień wydawać ,ale poczekam jeszcze na normalna płytę ,może wtedy brzmienie zmieni mi kąt słyszenia |
Jest już dostępny rip z wersji limitowanej (z dodatkowym utworem "Never Forget"). Brzmi to lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elven Queen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:26, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
nie wiem , Accept to moja miłoscć , więc na pewno nie porzucę tej płyty po dwóch odsłuchach , ale z drugiej strony tyle zwykle mi wystarczało do oceny ."The Quick and the Dead" ma w sobie na razie dla mnie najwiecej szaleństwa ,takiego metalowego oczywiście ,gitary wycinaja ,jest powietrze i czad ,reszta jest wyrachowana ,tzn. takie kawałki to Wolf przy goleniu komponuje . Generalnie równa płyta ,za równa , bo przy takim doświadcvzeniu ,to mogliby takie krążki co tydzień wydawać ,ale poczekam jeszcze na normalna płytę ,może wtedy brzmienie zmieni mi kąt słyszenia |
no ja też na oryginał zapoluję, na pewno odbiór bedzie jeszcze lepszy! Tak się, składa, że Accept to też moja miłość Za równa płyta- no tak - wszystko tam jest na swoim miejscu, precyzja jak w szwajcarskim zegarku, no ale przy tym mistrzowie zagrali to z takim luzem, że ciężko tu mówić o jakimś wyrachowaniu, naturalnie to wyszło.
"The Quick and the Dead" świetny, ale i tytułowy, "Shadow Soldiers", "Hellfire" (no ba - jakież ładne tytułowe nawiązanie do 1349 hehe) też niezwykle mi się spodobały od pierwszego odsłuchu. No i ten wolniejszy piękny zamykacz wieńczący dzieło: "The Galley" - taka kropka nad "i"
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 15:34, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
wszystkie kawałki ,które wymieniłaś są zapamiętywalne ,ale brakuje mi cholera jakiegoś riffu ,który by mi rozerwał przeponę i zmiażdżył tchawicę ,bo te które są , nie rzucaja na kolana ,raczej takie ograne mocno , albo musze zmienić słuchawki ) Złapie lepszy plik tudzież oryginał i pierdolnę na sprzęcie to może magia zadziała
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:47, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja się boje słuchac, bo to tez moja miłość....
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7664
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 8:57, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
wszystkie kawałki ,które wymieniłaś są zapamiętywalne ,ale brakuje mi cholera jakiegoś riffu ,który by mi rozerwał przeponę i zmiażdżył tchawicę ,bo te które są , nie rzucaja na kolana ,raczej takie ograne mocno , albo musze zmienić słuchawki ) Złapie lepszy plik tudzież oryginał i pierdolnę na sprzęcie to może magia zadziała |
u mnie podobnie ale to chyba przez tą zasraną Blood Of The Nations, tak zawyżyła poziom że mi się w dupie poprzewracało i nie wiadomo czego się spodziewałem. W innych warunkach pewnie wpadł bym w zachwyt a tak to po prostu przyjmuję Satlingrad jako minimum przyzwoitości. Trudno, ich wina, jakby tak nie przypierdzielili poprzednim razem to bym sie teraz nie czepiał
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 9:07, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bartek (BD) napisał: |
piciu6 napisał: |
nie wiem , Accept to moja miłoscć , więc na pewno nie porzucę tej płyty po dwóch odsłuchach , ale z drugiej strony tyle zwykle mi wystarczało do oceny ."The Quick and the Dead" ma w sobie na razie dla mnie najwiecej szaleństwa ,takiego metalowego oczywiście ,gitary wycinaja ,jest powietrze i czad ,reszta jest wyrachowana ,tzn. takie kawałki to Wolf przy goleniu komponuje . Generalnie równa płyta ,za równa , bo przy takim doświadcvzeniu ,to mogliby takie krążki co tydzień wydawać ,ale poczekam jeszcze na normalna płytę ,może wtedy brzmienie zmieni mi kąt słyszenia |
Jest już dostępny rip z wersji limitowanej (z dodatkowym utworem "Never Forget"). Brzmi to lepiej. |
prawdę rzecze , wina mu dać
Bunalti is the best
Dodatkowy numer też udany .
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7664
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 9:36, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
riffy lepsze na limicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|