Power of Metal

piciu6

no chyba Ty green

może być ta płyta nie z tej bajki ,ale nudna ? Shocked

Piospy

no nudna, co poradze Razz

progmetall

sonen

a ja sobie zarzuciłem płytę Univers z 2007 roku - i jest bardzo dobrze, a taki Sober to hit nad hity Wink

A tak odnośnie skojarzeń (hehe..) poszukałem sobie na necie i co znalazłem? Ano znalazłem recenzję gdzie pan recenzent porównuje głos wokalisty do ś.p. Petera Steela z Type O Negative. Sam wokalista zresztą ponoć przyznaje się do swoich ciągotek w tym właśnie kierunku.

piciu6

zgadza się , a 8 wałek na płycie jest ku pamięci Petera .

SwordMaster

Nie dziwię się Piciowi, że zbzikował na punkcie tej płyty. Na tyle ile zdążyłem poznać gusta forumowiczów - gdybym usłyszał ją pierwszy w całości to Piciu byłby pierwszą osobą, która przyszłaby mi do głowy z zamiarem polecenia. Tu jest wszystko co lubi i kocha, nieprawdaż? Wink

Mnie ten kogel-mogel z początku zdezorientował. A nikt nie lubi być zdezorientowany, stąpać po nieznanym gruncie i w ogóle nie wiedzieć co jest grane. W tym także upatruję niechęci co poniektórych, bo w metalu zasady są jasno określone, a w progu jeszcze bardziej, bo choć to sprzeczność - to jest to sprzeczność niezmienna, znana, ogólnie przyjęta i zaakceptowana, hehe, a kto nie akceptuje ten pozer, hehe.
No nieważne, w każdym razie po pierwszym odruchu wstrętu i dezorientacji nadszedł moment akceptacji, może nie takiej jak akceptuje się bekon w jajecznicy, ale wystarczającej by mieć sporo fajnych doznań.
Piciu już dość napisał odnośnie odniesień, hehe, ale niekoniecznie trzeba się tym sugerować, bo z odniesieniami i inspiracjami tak jest, że choć one są to nie zawsze tak są odbierane jak chcieliby sami muzycy a sam słuchacz ostatecznie filtruje je przez siebie. Przy takim eklektyzmie niełatwo artyście o akceptację - czyli to o czym pisałem na początku - ale moim zdaniem zespół wyszedł z tego obronną ręką. I w dodatku sam zadaje ciosy - na tą chwilę "Stare Into The Night", "Iron Dream (In Memoriam: Peter Steele)", "Fire Of The Times" to są dla mnie killery.
A wspomniane tu skojarzenia z głosem Warrela Dane'a także są jak najbardziej na miejscu, są momenty gdzie można się pomylić... Bo w ogóle wokalista jest nieprzeciętny. Nie przymierzając wzorcami heavy metalu oczywiście.
Bardzo dobre wydawnictwo.

sonen

SwordMaster

piciu6

Prawdaż po stokroć Cool

sonen

SwordMaster

Wdrapało się na podium za 2011 r. a pod względem ilości hitów na płycie ustępuje jedynie Pagan's Mind. Pikne.

piciu6

kocham cię green

SwordMaster

http://www.youtube.com/watch?v=HJWr7nAt8ik&feature=related

piciu6

no ładnie , jak mówi Powolniak z " Co ludzie powiedzą " , ale nadmiar wrażeń dnia dzisiejszego powoduje ,że to szczyt moich mozliwości ,właśnie ciężko pracuje nad resetem , pewnie mi sie uda green

piciu6

idzie nowe, już zacieram wysuszone łapska hehehe

[link widoczny dla zalogowanych]