Power of Metal

Last Axeman

Sęk w tym, że ja nie słucham ton płyt. Przeważnie zapoznaje się z tymi, które polecają ludzie o preferencjach zbliżonych do moich. Dzięki temu rzadko zdarza się żebym trafił na coś co nie przypada mi do gustu.

W każdym gatunku można nagrać kloc i takie kloce są nagrywane. Nowe Artillery wg mnie nim nie jest. Co mam poradzić, że mi się podoba (choć nie powala)? Zastanawia mnie też twoja dociekliwość. Jakoś szczególnie boli Cię fakt, że "My Blood" przypadło innym do gustu, a Tobie nie? W czym masz problem? Bo ja nie mam żadnego. Niech każdy słucha tego co mu pasuje.

pan_Heathen

Fora są po to, żeby sobie podyskutować o gustach i opiniach, tak zwyczajnie dla przyjemnosci. Ciężko, żebym miał problem, bo komuś się cos podoba czy nie, ale podyskutować a nawet pokłócić się lubię.

progmetall

Jak mi się coś podoba to Heathenowi na pewno nie:)
Mi tam My Blood pasuje, jasne ,że nie jest to 10/10 i porównywanie tej płtyty z Metal Church z jedynki czy Sanctuary nie ma sensu.
Dobre riffy, dobry wokal (Ain't Giving In znakomity !!!), płyta ma kopa, jest po prostu dobra.
Jak ktoś nie lubi Artillery to już nie da się na to nic poradzić, ja mam tak z Sodom - nie trawię
tego badziewia.

Kamilbolt

Myślę, że p_H po prostu nie bardzo pasuje łatka thrash czy tez power/thrash, dlatego tak się rzuca na Artillery Wink

Co innego, gdyby to był np. prog/power metal Wink

pan_Heathen

No porównywanie z MC i Sanctuary nie ma sensu, bo jakościowo jest przepaść... Może chociaż tu się zgadzamy Smile

Umiarkowanie lubię Artillery, By Inheritance i When Death Comes nawet mam... Ta druga jest dośc solidna, pierwsza nawet dobra. Trochę mi teraz głupio, że w zeszłym roku krytykowałem Overkill, bo przy tym co w tym roku uchodzi za najlepszy thrash (Artillery czy Onslaught), Ironbound jest dziełem sztuki. Nawet zeszłoroczny Exodus w takim towarzystwie odzyskuje koloryt Smile

Do Sodom się przekonałem ostatnio, ale tylko wybiórczo, Agent Orange, Tapping The Vein, w mniejszym stopniu Persecution Mania. Nowszych albumów nie znam nawet. Tylko wolniejszych kawałków w ich wykonaniu nie lubię.

Kamilbolt

Czyli zgodzilibyśmy się z tym, że w tym roku w thrashu bieda, bo żadna z tegorocznych nowości nie ma startu do zeszłorocznego zestawienia, nawet Destruction, który swoją droga też ostatnio dużo u mnie zyskał.

pan_Heathen

No raczej bida... dla mnie najlepszy thrash AD 2011 to Deathraiser - Violent Aggression. Tak, kopiują, ale przynajmniej oryginalnie wybrali wzorzec do kopiowania Wink

Kirk

Voltan

Est

Kirk

W ogóle nie słucham, bo nie ma czego.

Est

I tu dochodzimy do sedna sprawy - nie słuchasz, to i rok uznajesz za słaby Wink

K0stek

Na plus:

(9/10)
Primordial
Graveyard
Autopsy

(8+/10)
Peste Noire
Mitochondrion
PJ Harvey
Earth

(8/10)
Anna Calvi
Elysian Fields
Boris (HR2)
Orthodox
Altar of Plagues
Iperyt

Na minus:

Ulver :wall:
Burzum :wall:
Shining (Swe) :wall:
Anaal Nathrakh :wall:
Morbid Angel :wall: :wall: :wall:

Kirk