Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 23:19, 07 Cze 2011 Temat postu: Sepultura - Kairos |
|
|
01. Spectrum
02. Kairos
03. Relentless
04. (2011)
05. Just One Fix [Ministry cover]
06. Dialog
07. Mask
08. (1433)
09. Seethe
10. Born Strong
11. Embrace The Storm
12. (5772)
13. No One Will Stand
14. Structure Violence (Azzes)
15. (4648)
Premiera wprawdzie dopiero za ponad dwa tygodnie, ale całość w empeczy już jest (nawet w dużo lepszej jakości) więc spokojnie można zacząć dyskusję. Ta z kolei nie powinna ograniczyć się do charakterystycznych dla ostatnich lat sloganów w rodzaju "bida. bez Cavalery/-ów ten zespół nie ma racji bytu, powinni się rozpaść" itp. Sepa nagrała bowiem co najmniej porządny materiał. Ośmielę się nawet powiedzieć, że bardzo dobry. Z przyjemnością przesłuchałem go już kilkukrotnie, choć podchodziłem do niego bez większych oczekiwań, wręcz nieufnie.
Określenie stylistyki w jakim jest utrzymany łatwe nie będzie. Nie mamy do czynienia z powrotem to zapierdalaszczych, stricto thrashowych czasów, nie jest to jednak także groove charakterystyczny dla "Roots" czy późniejszych płyt. Dominują utwory utrzymane w średnich tempach, czasem tylko rozpędzające się do budzących respekt prędkości. Jest też trochę przyjemnych, przygniatających bębenki zwolnień. Andreas Kisser często serwuje soczyste riffy o thrashowej prowieniencji i udane, klimatyczne solówki, a Derrick wzorowo zdziera gardło. Plemiennych instrumentów się tym razem nie uświadczy, co nie znaczy, że nie ma atmosferycznych fragmentów (kilka przerywników). Stanowią one jednak tylko dodatek. Dominuje metal, nagrany czysto i selektywnie. Jeżeli ktoś nazwie "Kairos" thrash corem, pewnie wiele się nie pomyli. To jednak mniej istotne. Najważniejsze, że jest czego słuchać. Trudno tu wprawdzie wyróżnić jakieś ewidentne hiciory, ale myślę, że należy pochwalić równy, co najmniej dobry poziom, utrzymujący się przez te 45 minut (na mojej wersji jest 14 utworów:/). Trudno doszukać się czegoś ewidentnie nowego, trudno także zarzucić zjadanie własnego ogona. Na pewno słychać, że gra Sepultura.
Jeżeli przypasiły wam rzeczy w rodzaju "Roorback" czy "Dante XXI" to nie powinniście mieć problemów z przyswojeniem "Kairos". Panowie z Mogiły na pewno nie muszą się tego materiału wstydzić. Jestem na TAK. Czas pokaże w jak dużym stopniu
Ostatnio zmieniony przez Last Axeman dnia Wto 23:24, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 8:47, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to nagrali najlepszy album od czasów ... Chaos A.D. Coś fajnego w nim "siedzi", że chce się go słuchać i nie nudzi. Wciąż to TA Sepa, ta "dżunglowa", a biorąc pod uwagę fajne kompozycje to całość wypada bardzo okazale. Duże zaskoczenie, oby więcej takich jeszcze w tym roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 11:21, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie nie jest to aż tak duże zaskoczenie bo "Roorback" i "Dante" też mocno mi siadły (szczególnie "Dante", poprzednik też nie był zły, ale nie za bardzo go pamiętam;)). "Kairos" na pewno ma klimat, o czym nie wspomniałem wcześniej. Trudno go jednoznacznie określić i nazwać, ale jest dość wciągający.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burzum666
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Graveyard
|
Wysłany: Śro 11:27, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ma klimat szybkiego znudzenia . Kompozycje są może i lepsze niż te ostatnio nagrywane, ale naprawdę dobre są może ze trzy. Greena nadal się nie da słuchać, ten gość nie pasuje, nie pasował i nie będzie pasował do metalu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 11:45, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Obiektywnie Greene jest bardziej wszechstronnym wokalistą niż Cavalera i nie sądzę żeby do metalu nie pasował więc nie pitol. Zdarzyły się Sepie gorsze albumy, nie przeczę. Ich niższy poziom nigdy jednak nie był wynikiem popisów Derricka. Każdy kto tylko nie ma maxowych klapek na uszach nie powie na jego wokale złego słowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burzum666
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Graveyard
|
Wysłany: Śro 17:13, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja klapek nie mam i powiem, że do metalu to on się nie nadaję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 17:23, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A do czego?
Do popu, jazzu, bluesa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burzum666
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Graveyard
|
Wysłany: Śro 17:31, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Do rapu kurwa , Sepultura skończyła się bardzo dawno temu, gość jest jednym z największych kabaretów jako frontman metalowy. Cobyście za bardzo nie krzyczeli, że ja tylko Cavalare lubię, to Soulflaya nie podoba mi się żadna płyta. Green co najwyżej niech sobie w w jakieś hardcorovej kapelce podrze ryja. Tam będzie pasował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:32, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Eee, pasuje do Sepy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 9:31, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie że pasuje. A Burzum chyba zapomniał, że Sepa od kilkunastu lat ma wiele wspólnego z hard corem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Nie 7:19, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziwne będzie to co napiszę, ale... ten album jest dobry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 11:32, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie będzie skoro to prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Nie 18:23, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zaskakująco dobra płyta. Obok "Nation" najlepsza z Green'em.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrSin
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Wto 7:56, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie spodziewałem się absolutnie niczego dobrego po tym albumie a tu proszę, cóż za niespodzianka. Zdecydowanie ciekawiej i lepiej niż na poprzednim albumie. Jedynie czego mi brakuje to nieco ognia, ale generalnie nie narzekam.
Jeśli chodzi zaś o Green'a to świetny wokalista, który co jest dość zaskakujące, z płyty na płytę staje się jeszcze lepszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 11:55, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Album znam już prawie na pamięć i moja ocena nie dość, że nie spada to nawet wzrasta. W przeważającej części więcej niż bardzo dobra rzecz. Dzisiaj dotarło też do mnie, że jej charakterystyczną cechą jest pewna transowość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|