Power of Metal

KingOdin

Też racja %)

Kirk

Nie posłuchałem tego jeszcze.
Powiem więcej. W tym roku nie posłuchałem jeszcze żadnej metalowej płyty.
Z jakich powodów powiedział Benek. Wink

benek

nikt nie sławi Onslaughta Confused

same miękkie faje są na tym forum czy co Wink

Kirk

Poprzednia płyta niszczy i stoi u mnie na półce.
Jak zyskam zapał do słuchania szarpidrutów to obczaję i jak wpadnie w ucho to może nawet zakupię.

BARBARA1972_born_too_late

pan_Heathen

BARBARA1972_born_too_late

pan_Heathen

Tak jak jest oczywiste, że głownym uprawianym tu poletkiem jest thrash (kwestionowanie tego może być tylko złosliwoscią), tak też jest oczywiste, że mamy tu odczuwalne wpływy bardziej "modern" metalowego grania, groove metalu czy thrashcore. Z tego jednoznacznie wynika, że nie jest to klasyczny thrash.

BARBARA1972_born_too_late

jest to takie samo granie jak Exodus, Overkill, Slayer, Sodom może trochę mniej i jakoś nikt ich nie zwyzywał od modern czy groove (to mi się bardziej kojarzy z dupowatym Acid Drinkers). Thrashcre, bardziej ale nie z takim brzmieniem. Nie zapominajmy, że Onslaught na początku grał hardcore i coś tam zostało, ale to i tak kwestia tylko i wyłącznie wrzeszczącego. Coś co ćwierć wieku temu miała niemal każda thrashowa kapela.
Skąd żeś znalazł te pierwiastki: z MetalArchives, Gejdoliny, dzieciaków co za 100 euro kupują stare, nieraz zajeżdżone płyty.
Tu mamy rzeź i taki ma być klimat tej muzyki.
Proponuję dokładnie zapoznać się z muzyką zespołu, najlepiej chronologicznie, by nie mieć powyższych wypaczeń. Zapoznać się z pierwszymi wydawnictwami w WildRag, NuclearBlast, Peaceville. Metalworks, Earache, Roadrunner, Combat.
A w szczególności zespołem Carnivore

pan_Heathen

Na ostatnich dwoch płytach Exodus tez sa wpływy groove metalu, jest ciężko, jest masywnie i nie zawsze szybko. I Overkill, I Slayer tez mocno juz zbaczali ze szlaku klasycznego thrashu, jednak jedni i drudzy wrócili (No, Overkill do takiego Thrash/Heavy).

Zapoznałem się juz z wystarczającą liczbą klasycznych thrashowych płyt, żeby poznac klasyczny thrash, jak go usłyszę. Zapoznałem się też z Groove metalem i innymi nowoczesnymi odmianami, żeby wyłapywać ich wpływy.

Skad wytrzasnales tę liste wytwórni? Peaceville, Earache nie wydawały praktycznie thrashu, moze Peaceville wydał pierwszą Toranagę, musiałbym sprawdzic na półce. WildRag - nie ma czegos takiego, a WildRagS też raczej nie słynie z thrashu.

Thrash z tamtych czasów to głownie Combat, europejski Under One Flag, Wszystkie odmiany Roadrunnera (R/C, Roadracer), Noise (niemieckie i francuskie zespoły), częściowo duże wytwórnie Atlantic, Metal Blade, SPV ze swoją marką Steamhammer i Nuclear Blast i kupa lokalnych thrash/deathowych wytwórni jak Atom H, Black Mark, 1MF, Cogumelo, chrześcijańska Intense i tak dalej.

Nie odrobiłes lekcji z thrashowych wytwórni z czego wniosek, ze pewnie niewiele masz na półce.

BARBARA1972_born_too_late

BARBARA1972_born_too_late

edit, jednak angielski hardcore i crust lepiej oddają atmosferę

Last Axeman

Dopiero dzisiaj sięgnąłem po "Sounds of Violence", ale wkręciłem się mocno - leci już czwarty raz z kolei. Świetne brzmienie i co najmniej bardzo dobre kawałki. Może i jest nieco nowocześniej niż na poprzedniku, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Zresztą modern wpływów nie ma na tyle dużo żeby obawiać się o thrashowość tego materiału. Poprzednik był prawie zajebisty (ok. 8.5/10) i wydaje mi się, że "Sounds of Violence" nie będzie gorszy. A nawet jeśli to nieznacznie gorszy. Jestem na TAK.

Last Axeman

Słucha mi się tego wybornie. Prężny nowoczesny thrash :super: