|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 11:16, 03 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:27, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie robię pierwszy obrót i jest bardzo fajnie. Słychać, że panowie na przestrzeni ostatnich lat nie zamknęli się w swoich czterech ścianach i słuchali, co jest grane w świecie, aczkolwiek prym wiodą tu klasyczne dla Kata patenty i dobrze. Jest przy tym znacznie bardziej progresywnie niż chyba na jakimkolwiek innym albumie Kata (świetny utwór otwierający).
Co się zaś tyczy Romka i Luczyka to myślę, że panowie powinni grać pod innymi szyldami, a książkę pt. Kat odłożyć na półkę i zostawić w spokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 16:08, 03 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:27, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Po kolejnych odsłuchach mogę tylko stwierdzić, że czapki z głów przed Romanem i spółką, bo stworzyli kapitalny album będący przy okazji doskonałą lekcją, jak łączyć stare z nowym. Nevermore'owe zagrywki wyczuwalne.
Bardzo dobry i kto wie, czy nie najlepszy thrashowy album w tym roku.
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Nie 16:09, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tibor_Ferenczy
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:04, 03 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:27, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Płyta znakomita. Z każdym obrotem smakuje mi coraz bardziej.
Płyta jest już w spredaży - dzisiaj kupiłem.
Jedyne zastrzeżenie mam do masteringu. Gdyby to ciszej było nagrane, z zachowaniem dynamiki byłoby idealnie. Ale nie ma co narzekać - tak się teraz nagrywa. Warto było czekać te 14 lat.
Dla mnie płyta roku to chyba będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:22, 03 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:28, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
kto wie, czy nie najlepszy thrashowy album w tym roku. |
Choć raz mógłbyś sobie darować teksty tego typu
Niemniej album wydaje się być udany. Tyle mogę powiedzieć po jednym odsłuchu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corpseone
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Pon 7:46, 04 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:28, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pod względem muzycznym jest świetny materiał. Diabelski Dom IV nie przynosi wstydu poprzednim częściom. Jest dość nowocześnie, ale i trochę oldschoolowego thrashu też można usłyszeć. Nie bardzo podoba mi się lajtowy, balladowy kawałek Wolni od klęczenia, choć chwytliwości nie można mu odmówić. Trochę żal mi tego, że do takiego balladowego songu Roman nie postarał się o subtelniejszy tekst, z rodzaju tych, z którymi obcowaliśmy na płycie "Ballady". Jak tak sobie czytam teksty, to trochę szkoda, że najbliżej im do Alkatraz albo Szyderczego Zwierciadła. Brakuje mi tych intertekstualnych nawiązań do Micińskiego, Nietzschego, modernizmu, brakuje mi lirycznych klimatów z Oddech - Bastard - Ballady, gdyż nie bawi mnie ten nudny, przejedzony, strawiony i wyświechtany do wyrzygania antyklerykalizm, podany w mocno szyderczej formie, który mógłby zrobić furorę, ale w rubryczce poezja w urbanowskim szmatławcu. Roman konsekwentnie kroczy ścieżką z Odi profanum vulgus - "Jestem śmieszny czort, więć śmieję się". Choć to śmianie niestety przybiera formę artykułów z NIE, jest dużo kpiarstwa i zrzędzenia, rubaszności, taniej, erotycznej symboliki i niepotrzebnego rzucania mięsem. Także motywy erotyczne serwowane w tych poezjach rozczarowują, choćby jak, cytuję:
Puścił mrok
Młody dzień jak weselny krąg
Panny w pisk
Cycki drżą, żeby w dłonie brać
Ssać i ssać
Brzmi to właściwie jak autoparodia Kostrzewskiego, który zawsze lubił umieszczać w tekstach fragmenty o cyckach, błonach dziewiczych, fallusach, wymionach itp, ale teraz brzmi to jak wynurzenia obślinionego, podstarzałego erotomana, któremu pozostały już tylko akty autoerotyczne. Lajf is brutal and full of zasadzkas. Shit happens.
Dla wielbicieli jaj mamy taki o to uroczy fragment:
Dla mnie ksiądz to wesz.
Na jajach obcy zwierz.
Macie dość blizn?
To masą rząd
I siarą w świąd.
Podsumowując, muzycznie jest na wysokim poziomie, a tekstowo to zalezy, co kto lubi. Teksty dobrze komponują się z muzyką, są bardzo kpiarskie (jak zwykle), ale ja wolałem to kpiarstwo osadzone w młodopolskiej stylistyce, nad grobem stryja, a nie tak dosadnie sięgającej do dzisiejszych czasów, przez co robi się z tego kabaret starszego pana - Kostrzewskiego Romana.
Ostatnio zmieniony przez Corpseone dnia Pon 8:19, 04 Kwi 2011, w całości zmieniany 13 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 10:08, 04 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:28, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Romek, jak to Romek
Inna sprawa, że przesłanie jego tekstów jest nadal aktualne zwłaszcza w dobie obecnych nastrojów społecznych, do których bądźmy szczerzy klerykalna czarna mafia udająca świętych dołożyła swoją cegiełkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 13:55, 04 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:29, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kawał dobrej muzy spłodzili istotnie, ale od rezerwowania miejsca na płytę roku jestem, na razie przynajmniej, dość daleki Ważne, że Romek i spółka nie zapomnieli o katowskiej spuściźnie, dlatego wciąż daje się odczuć ten charakterystyczny klimat. Duży plus także za umiejętne wyważenie między tradycją i nowoczesnością, przez co nie można powiedzieć o "Czarno - białej" ani że jest staroświecka, ani że jest zbyt nowoczesna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 8:49, 05 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:29, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ale Romek bździ pod nosem.
Nic nie można zrozumieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 8:54, 05 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:29, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To chyba kwestia produkcji. Sekcja instrumentalna trochę za bardzo wysunięta do przodu, dlatego Romek brzmi jakby trochę na drugim planie. Nie zmienia to faktu, że nadal jest w dobrej formie wokalnej jak na swoje lata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martyr
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pustki
|
Wysłany: Czw 14:11, 07 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:29, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kokaina dobrze konserwuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Czw 14:21, 07 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:29, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie, że zabrakło na tej płycie ciekawych riffów.
Jakoś takie monotonne mi się to wydaje. Jednak jeszcze powalczę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 20:17, 07 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Walcz. Dobrze jest. A riffy w większości rajcują uszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 12:35, 08 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Miałem to dziś w łapach, ale grzecznie odłożyłem na półkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 9:57, 09 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Balladka drażni mnie niemożebnie. Od razu przestawiam na kolejny kawałek. Są też inne mniej udane fragmenty, ale ogólne wrażenie pozytywne. Pierwsza połowa płyty wręcz zajebista. Potem niestety ciśnienie trochę spada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Sob 12:31, 09 Kwi 2011 PRZENIESIONY Wto 20:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mi wczoraj melodia ballady weszła w łeb na cały dzień.
Jest kilka dobrych numerów. Osobiście najbardziej podoba mi się 'Kapucyn zamknął drzwi'. To jest hicior. Szkoda tylko, że brzmienie płyty jest lekko spartolone, bo traci na tym odbiór tekstów, które ciężko zrozumieć. Może z płyty lepiej to brzmi, nie wiem...
Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Sob 12:42, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|