Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:52, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie jak dotąd chyba płyta roku <a mam tylko jedną>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 20:25, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Na kolana może nie padłem, ale podoba mi się bardzo. Klimat charakterystyczny dla Evergrey faktycznie można dostrzec. Bardzo dużym plusem jest właśnie odpowiednie zaaranżowanie klawiszy. Rzadko zdarza się żeby parapet w tak dużych ilościach i bliski pierwszego planu ani przez chwilę nie drażnił. Taka sztuka udała się Evergrey, a teraz udaje się Inmoria. Tad Morose niewiele w tym słychać choć jakby się uprzeć to można wyłowić śladowe ilości podobieństw np. do "Modus Vivendi" w obrębie riffowni (a może chodzi tylko o zbieżności w kwestii masywności brzmienia? ). Morgany na pewno w tym więcej. Rytkonen tradycyjnie rządzi i dzieli. Na razie nie mam specjalnych faworytów jeśli chodzi o pojedyncze kawałki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:00, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o pojedyncze kawałki, to póki co na pierwszy plan wysuwa się "As I Die" (choćby za samo wejscie). Kawałek tak samo dobry jak pewien słynny poprzednik o takiej samej nazwie. ale po prawdzie wszystkie są dobre i po osłuchaniu się na 100% się to zmieni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 13:27, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jednak jest lepiej niż bardzo dobrze. Dopiero dzisiaj to do mnie dotarło Wygląda na to, że mam kolejny materiał zasługujący na miejsce w tegorocznej czołówce. Sporo ich w ostatnim czasie, ale z tego faktu należy się tylko cieszyć
ps. Ja wiem czy Rytkonen śpiewa inaczej niż w Morgana Lefay/ Lefay...? Muzyka trochę się różni, wokale natomiast wg mnie to tradycyjny Rytkonen czyli agresywny, średniopasmowy śpiew przy użyciu papieru ściernego zainstalowanego w gardle, czasem wchodzący na wyższe rejestry.
Klimat charakterystyczny dla wczesnego Evergrey słyszalny szczególnie w partiach klawiszowych, ale o ile w przypadku ekipy Englunda dostajemy mistrzowskie połączenie mroku i smutku w bardzo zbliżonych proporcjach, tak Inmoria serwuje przede wszystkim gęsty mrok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4120
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pon 9:16, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
jesli dobrze kojarze to heathen wskazywal tego uzytkownika jako etatowego pirata, wiec lepiej trzymac sie z daleka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:22, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno miał piraty (nawet jeden z uzytkowników forum kupił od niego pirackiego Metal Churcha). Ale nie znaczy to, ze nadal je ma lub ze tylko takie ma.
Ja sobie zawsze zadaje podstawowe pytanie. Jak to mozliwe, ze ktos wystawia oryginalne nowitkie płyty za mniej niz połowę ich wartosci sklepowej (tak samo w Polsce jak i zagranicą). Dziwnym trafem sa tez zawsze "nowe bez folii". Sciagają tę folię, żeby obnizyc wartosc płyty?
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Pon 10:24, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9259
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:34, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Olej napisał: |
http://www.allegro.pl/item691269240_inmoria_ivisible_wounds_morgana_lefay_tad_morose.html
jesli dobrze kojarze to heathen wskazywal tego uzytkownika jako etatowego pirata, wiec lepiej trzymac sie z daleka? |
Ja od tego gościa kupiłem ostatni album Maroon i wygląda na oryginalny.
pan_Heathen napisał: |
Ja sobie zawsze zadaje podstawowe pytanie. Jak to mozliwe, ze ktos wystawia oryginalne nowitkie płyty za mniej niz połowę ich wartosci sklepowej (tak samo w Polsce jak i zagranicą). Dziwnym trafem sa tez zawsze "nowe bez folii". Sciagają tę folię, żeby obnizyc wartosc płyty? |
A to nie jest przypadkiem tak, jak z ubraniami, z których urywa się wszelkie metki przy przywożeniu ich z "zagranicy"?
Ostatnio zmieniony przez Est dnia Pon 10:38, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4120
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Pon 10:37, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Na pewno miał piraty (nawet jeden z uzytkowników forum kupił od niego pirackiego Metal Churcha). Ale nie znaczy to, ze nadal je ma lub ze tylko takie ma.
Ja sobie zawsze zadaje podstawowe pytanie. Jak to mozliwe, ze ktos wystawia oryginalne nowitkie płyty za mniej niz połowę ich wartosci sklepowej (tak samo w Polsce jak i zagranicą). Dziwnym trafem sa tez zawsze "nowe bez folii". Sciagają tę folię, żeby obnizyc wartosc płyty? |
ciekawi mnie brak negatywow... trzy neutrale jedynie, z czego dwa spowodowane watpliwosciami co do oryginalnosci.. a nowych plyt za 25zl ma mnowstwo, dziwne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:15, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie tak łatwo poznac te piraty. Mam do dziś schowanego takiego Evergreya - Torn i ostatniego Kamelota, ku przestrodze. Miałem też najnowsze Symphony X i Redemption, Vanden Plasa i inne. Gorszą jakość wykonania trudno poznać bez bezposredniego porównania z oryginałem. (np oryginalny Falconer - TSOD i inne niektóre płyty Metal Blade są gorszej jakości, niz te piraty) Natomiast w przypadku piratów, które miałem, dobre rezultaty dawało zerkniecie na ten "kod kreskowy":
Tak wygląda oryginalny kod. Oryginały mają owe kreski różnej grubości, w przypadku piratów był to zawsze zbiór cienkich kresek takiej samej grubości. Jesli wyjdzie to na skanerze, to wrzucę skana, jak to wygląda dzis. Można to porównac z inną płytą z tej samej wytwórni, jesli jestesmy pewni jej oryginalnosci (kupilismy w sklepie za normalną cenę)
Ludziom o słabych nerwach kupującym dużo płyt na Allegro radzę nie oglądać posiadanych, niedawno wydanych płyt pod tym kątem, bo można się srogo rozczarować. Jak kiedyś (to było ze 2 lata temu) zdałem sobie sprawę, że mam 5 takich piratów, to się mocno wkurzyłem
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Pon 12:22, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:42, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pirackie wyglądają np tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:36, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Gorszą jakość wykonania trudno poznać bez bezposredniego porównania z oryginałem. (np oryginalny Falconer - TSOD i inne niektóre płyty Metal Blade są gorszej jakości, niz te piraty)
|
To wole pirata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 15:09, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Morderczy album. Cóż za gitarowy masyw, świetnie połączony z mrocznymi, majestatycznymi klawiszami. A nad wszystkim górujący jak zwykle wspaniale zadziorny, "przyciemniony", ale i epicki zarazem śpiew Rytkonen'a. Czy można chcieć czegoś więcej od zapoczątkowanego w Ameryce power'u?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pią 17:52, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Czy można chcieć czegoś więcej od zapoczątkowanego w Ameryce power'u? |
Tak... Żeby riffy miażdżyły jak te z pierwszych płyt Metal Church, żeby mroczny klimat rozkładał na łopatki jak na pierwszych Helstarach, czy Morganach, żeby rozbudowane kompozycje wywoływały dreszcze jak podczas słuchania "Burnt Offerings".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19:39, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No i masz to na "Invisible Wounds" w zdecydowanej większości...może poza rozbudowanymi kompozycjami
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:53, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
dokładnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|