Power of Metal

KingOdin

Kawałek najwyżej przyzwoity, nie powala. Okładka beznadziejna. Tak czy siak czekam na całość, teraz to można gdybać sobie tylko Wink

berba

Ostatnio odświeżyłem sobie parę ostatnich płyt. Ten nowy kawałek nie jest taki najgorszy. Okładka rzeczywiście licha. GDZIE JEST CZACHA?????

Est

Jest też alternatywna okładka (pewnie do edycji limitowanej):

Tak jak w przypadku Kingdom Of Sorrow alternatywa wypada lepiej Smile

berba

Ale GDZIE JEST CZACHA??;p Taka okładka nie ma racji bytu :p

KingOdin

No, czachy brakuje. Albo klona rzeźnika.

Kamilbolt

Tym czasem panowie wrzucili na profil nowy kawałek.

KingOdin

Nieźle, ale tak 7/10, zobaczymy jak to będzie się miało do całego albumu.

Tomek/Nevermore

utwory z myspace'a - niezłe, ale szału nie ma

progmetall

Tak to jest z ostatnimi płytami Destruction.Jest dobrze, ale bez błysku geniuszu.Wydaje mi się, że problem lezy gdzie indziej.Poczatki tego problemu pojawiły się w okolicach 1990 roku.
Hary(ówczesny gitarzysta) i Oli (pałker), którzy to wraz z Mikem i Schmierem spłodzili Release From Agony chcieli grać thrash bardziej techniczny, progresywny.Natomiast Schmier był za tym,aby młócić klasyczny thrash . Szkoda, bo mogło być naprawdę genialnie.
Tak mamy teraz po powrocie Marcela stary dobry Destruction,czyli jest młócka , jest wokal Marcela, ale nie ma tego "błysku", który był na Release.... szkoda.

KingOdin

Ale taki The Antichrist to świetny album na przykład, przynajmniej dla mnie. I czuć MOC, czego nie ma na ostatnich krążkach...

Tomek/Nevermore

...bo teraz brzmienie (czyściutkie, wygładzone) się liczy, taki obecnie trend...

progmetall

KingOdin

Specem nie jestem, ale takie podejście do "krystalicznego" brzmienia w 99% mi przeszkadza.

Kamilbolt