Power of Metal

Atreju · Wysłany: Pią 22:44, 04 Mar 2011 Temat postu:

Kto pisze?

BARBARA1972_born_too_late · Wysłany: Sob 0:46, 05 Mar 2011 Temat postu:

na płycie zostało napisane

Last Axeman

Po pierwszym obrocie było niestety słabo, przy drugim awans na średnio. Właśnie leci po raz trzeci i...zobaczymy, ale raczej zanosi się co najwyżej na kontynuację niezłych/solidnych produkcji z ostatnich kilku lat. To za mało. Denerwuje mnie brzmienie. Zbyt wymuskane jak na Destruction.

Kirk

Mi się nawet nie chciało tego słuchać do połowy.
Słaby jestem więc odpadłem.

Last Axeman

Trzeci obrót nie przyniósł w zasadzie poprawy sytuacji więc raczej też dam sobie spokój. Lepiej chyba zarzucić nowy Legion of the Damned, który ponoć trzyma wysoki poziom Twisted Evil

KingOdin

Tak, ale strasznie monotonny to album Wink

Do nowego Destruction nawet nie wracam, nie ma do czego. Zbyt sztampowe i przewidywalne, no i przede wszystkim bez kopa.

Last Axeman

Brak odpowiedniego kopa to według mnie w dużej mierze wina brzmienia, które jest po prostu zbyt wygładzone. Za mało ofensywne gitary.

KingOdin

Całkiem możliwe. Ktoś kiedyś tutaj pisał, że takie brzmienie "zabija" thrash, miał sporo racji Wink

Last Axeman

Wiesz...zależy jeszcze jaki to jest thrash. Jeśli nastawiony na łamańce i matematykę to ok, gorzej jeżeli na mordobicie, a takiego właśnie oczekuje się od Destruction.

Last Axeman

"Spiritual Genocide" czyli najnowszy wypiec Niemców będzie miał swoją premierę w listopadzie. Materiał zmiksował Andy Classen, a jako goście zaprezentują się na nim: Thomas "Angelripper" Such (SODOM), Andreas "Gerre" Geremia (TANKARD) i Ol Drake (EVILE). W jednym kawałku wystąpią także byli muzycy Destruction (okres "Mad Butcher/Release From Agony"): gitarzysta Harry Wilkens i pałker Oliver Kaiser. O tym, że materiał ma być bardzo heavy i bardzo brutal już było wspomniane, ale wiadomo, że na takie zapowiedzi patrzy się z przymrużeniem oka Cool

progmetall

Thomas "Angelripper" Such -NIE!
Harry Wilkens i pałker Oliver Kaise - TAK
Very Happy

Frank

Jako że głosu Schmiera nigdy w pełni nie zaakceptuje to:

Onkel Tom Angelripper - jak najbardziej TAK Very Happy

"Day Of Reckoning" sobie dzisiaj w aucie puściłem. Muza bardzo fajna. Jednak Schmier swoim dość mocno ją kaleczy. Podobnie poprzednie płyty.

progmetall