Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Usurper
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:13, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem dziś w końcu ten album ale kompletnie nic z niego nie pamiętam niestety :/ Jedna wielka młócka, cały czas mam wrażenie jakbym słuchał jednego kawałka strasznie monotonnie panowie grają. Wątpię czy zrobię kolejne podejście, w sumie o wiele bardziej mi pasował hell destroyer... Chyba czas zapodać Control Denied
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bartek (BD)
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:45, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kurde, jakie to biedne, ten album. Masakra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 15:42, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Umknął mi ten materiał, nie wiem czemu, wszystkie wcześniejsze albumy Cage są mi znane i przeze mnie lubiane. Jak ma się ostatnia do wcześniejszych z perspektywy czasu, który upłynął od jej premiery?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16250
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 16:32, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
do dupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Sob 19:56, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Od czasu do czasu słucham pojedynczych kawałków, ale całości nie słuchałem już chyba z rok. Ogólnie to z każdym przesłuchaniem coraz gorzej - na początku było zajebiście, ale z czasem zaczynało mnie to nudzić. Ale polecałbym posłuchać, kilka fajnych wałków jest jak dla mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 21:56, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie na odwrót. Płyta nadal zajebista i tylko żal pozostaje, że nie ma jej gdzie kupić za rozsądne pieniądze (35-50 zł). Jakby ewentualnie miał kto na zbyciu, to pisać na priv
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 17:46, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nie zawiedli na "Supremacy of Steel". Spłaszczone brzmienie tylko z początku mierziło mnie chorobliwie, ale szybko przywykłem, natomiast większość utworów robi zajebiste wrażenie. Mercyfulowo-diamondowy "Annelise Michel" jest świetny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:13, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ale zauważ, że dopiero Death Dealer spowodował twój powrót do tej płyty, a nie że ostatni Cage był tak wypasiony, że odruchowo sięgnąłeś po Warmastera
Insza perspektywa to odbiór inszy.
Mi ta płyta zawsze się podobała, choć nie da się ukryć jednostajności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 18:22, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Inaczej. "War Master" spowodował, że w ogóle się z SoS zapoznałem, bo w okolicach premiery mi umknęła, a i później jakoś było mi z nią nie po drodze.
Gdyby się uprzeć to jednostajność można zarzucić także poprzednim albumom Cage. Nie odniosłem wrażenia jakoby "Supremacy of Steel" wyróżniała się negatywnie pod tym względem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:45, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
O no to nadrób zaległości. Cała dyskografia Cage warta jest uwagi stanu rycerskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 18:49, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Spoko, resztę klatek mam całkiem dobrze obcykaną, tylko z ostatnią jakoś się, nie wiedzieć czemu, rozmijałem. Szkoda, że nie wyposażono jej w brzmienie tak dobre jak debiut Death Dealer. Byłaby totalna miazga dupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|