Power of Metal

progmetall

Bzdury, wali mnie czystość gatunku, Overkill też nie nagrał czysto thrashowej płyty i co z tego..wyszło świetnie.
Ain't Giving In jest genialny, ballada jakich mało. Wokale solówki, kapitalne. Kawałek nie jest nowy, to numer sprzed 20 lat.
Wyszedł im znakomicie.

pan_Heathen

Overkill zrobił to o wiele lepiej.

progmetall

NIE, inaczej.

Est

Bardzo przyjemny dla ucha heavy/thrash - chociaz chyba więcej jest tego heavy, ale nieważne, przyjemny album i tyle.

piciu6

nie mogę się nie zgodzić całkowicie z Heathenem green

, płyta przeleciała przeze mnie jak przez otwartą stodołę .

progmetall

Płyta jest fajna. Otwieracz jak za dawnych dobrych czasów, miecie:)

Kirk

Próbowałem tego posłuchać.
Muza git, ale wokal mnie odsiewa.

Last Axeman

Wygląda na to, że nieco słabszy od poprzednika, ale wciąż bardzo porządny materiał. Z melodiami i niepełną thrashowością nie mam problemu Cool

Last Axeman

Thrash czy power thrash? Mniejsza z tym. Ważne, że dynamika wciąż duża, podobnie jak pokłady mocy. Panowie nie muszą łoić jak na "Terror Squad" żeby dalej prowokować do "tańca" Cool

Mimo to mam wrażenie, że można było wyciągnąć z gitar więcej żylety (chodzi bardziej o kwestie brzmieniowe, bo riffom jak zwykle właściwie nic nie można zarzucić). Adamsen znów wykonał bardzo dobrą robotę. Trudno jest mi zrozumieć co w jego głosie jest takiego niestrawialnego Twisted Evil

Zibi

Dla mnie dobra plyta, ale ja ich znam od dawna..

pan_Heathen

Idealnie moim zdaniem trafiona recenzja tego przeciętniactwa z mojej ulubionej stronki o thrashu:

In a way thrash metal albums are like horror movies - there is nothing worse than witnessing a boring piece of work from the genre. Artillery's When Death Comes was already not the most thrilling example of its kind, but My Blood can be a downright stale experience. This album ultimately lacks a sharp edge, and the performance is often quite wooden and pompous. It's like the goal was set a bit too high while the source material was really not that strong to begin with. Based on this release, the band in their current form might actually do better playing straight-out power metal, for tracks like Thrasher are so banal attempts at "toughness" that it's almost embarrassing. There used to be some interesting bits on older Artillery albums, but if My Blood had been recorded by a no-name band with lesser production values, probably very few people would have even noticed it exists.

Usurper

moim zdaniem dobry krążek, fajnie wplecione orientalne melodyjki, ciekawy wokal (który równie dobrze sprawdziłby się w kapeli stricte heavy metalowej),kilka hiciorów ( Thrasher, Mi sangre, Warrior blood ,Ain`t givin in,Dark days) generalnie płyta bardzo na plus. jedyne do czego mogę się przyczepić to trochę średniawe solosy i czasami na siłę przedłużane kawałki (Mi sangre, dark days).

robpal

Też mi ten album średnio podszedł, brzmi jakby się panowie nie mogli zdecydować. Z jednej strony usiłują łoić, z drugiej ten wokal żywcem wyjęty z power-metalowego bandu... Najlepiej by się sprawdzili w zwykłym powerze moim zdaniem.

Last Axeman

Dobry, momentami bardzo dobry album, słabszy jednak od poprzednika.

LordAlvar

Według mnie jednak dużo słabsza od poprzedniej. Nie mam ochoty kompletnie do tego wracać.