|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:07, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak to ktoś dobrze ujął na sąsiednim forum: "dorosłe dzieci"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 21:29, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No wiesz, każdy z nas ma coś z dziecka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 13:37, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wrażenia po pierwszym odsłuchu pozytywne. Nowy wokalista dobrze spełnia swoją rolę, zresztą w wielu momentach śpiewa bardzo podobnie do Kupczyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 19:32, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Po kolejnym nadal pozytywne, ale niestety jedynie w rozumieniu poprawności czy też solidności tylko miejscami przeradzającej się w coś więcej. Obiektywnie dobrze zagrany i brzmiący, ciekawie zaaranżowany heavy, ale bez specjalnego błysku. Na obecną chwilę wyraźnie słabiej niż na "Tożsamości". Ale nic to...słucham dalej. Zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 17:53, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
poza rzeczywistym ogromnym zachwytem nad tą płytę mam też jedno poważne zastrzeżenie, ale tyczy się ono właściwie cechy, której ciężko było uniknąć tworząc konkretnie taką płytę - zimny klimat.
Składają się na to:
- teksty trafiające dobitnie i bezbłędnie na wszystko, co jest nieuchronnym bólem naszego istnienia. Przynajmniej ja to tak dostrzegam.
- wokal Tomka Struszczyka, który jest jednak zimniejszy, surowszy, niż ciepły głos Kupczyka Grzegorza.
- mocno selektywna, wypieszczona, a co za tym idzie dość chłodna produkcja - w przeciwieństwie do wspomnianej przez Ciebie "Tożsamości".
No i tu właśnie kształtuje się we mnie ten "zarzut" - "Strażnik Światła" nie jest zbiorem wesołych, ultramelodyjnych, metalowych songów o starożytnych bóstwach i bieganiu z mieczem po górach pełnych smoków, które można beztrosko pośpiewać sobie grając w Heroes of Might And Magic. Nie jest łatwą i przyjemną ucieczką od rzeczywistości, a poważnym rozliczeniem z nią przy akompaniamencie pięknej, ale bardzo uderzającej w samo sedno uczuć metalowej muzy. Dlatego aby nie mieć nieskończonego doła wolę rzeczywiście powrócić czasem do beztroskiej, wesołej, nagranej jakby od niechcenia "Tożsamości".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:04, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Z tym nieskończonym dołem to srogo przegiąłeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 18:19, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
może trochę, hmm... ale nie zaprzeczysz, że słuchając jej łatwo popaść w melancholijne myśli, czego słuchając wcześniejszych płyt Turbo nigdy nie miałem. Ukryta krytyka PRLowskiej rzeczywistości i zagubieniu mentalnym ówczesnego pokolenia to tematyka dla mnie przynajmniej dość odległa, ew. wywołująca tylko tzw. pozytywne zainteresowanie romantyzmem tamtego buntu. Opowieści o Szatańskiej Kawalerii, co zagoniła ludzkość do Bram Galaktyk, by potem mogli ulec podbojom Ostatniego Wojownika są za to zbyt symboliczne, ogólnikowe, a fragmentami po prostu zdają się głupkowato naiwne i tym samym nie nalegają samoistnie, by brać je na poważnie. Nawet tzw zło współczesności, teorie konspiracji, wojny, zarazy i ogólny mniej lub bardziej z polityką związany syf (głównie Awatar) - to problemy globalne na które można machnąć ręką ze stwierdzeniem "ja się w to nie bawię, to mnie akurat nie dotyczy".
Zaś teksty "Strażnika Światła" są o tragedii zwykłego życia każdego z nas. Przemijania, starzenia się, poddawania rutynie, utracie sensu życia. W dodatku podane bezpośrednio w drugiej osobie. Wokalista śpiewa "Ty", a nie "Oni". I dlatego IMO prawda tych tekstów może naprawdę boleć. Co prawda jest w tym wszystkim światełko nadziei i pocieszenia, chociaż słabo zarysowanego i uargumentowanego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:26, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Póki co nie bawiłem się analizę i interpretację warstwy tekstowej. Przede wszystkim skupiłem się na muzyce, która na obecną chwilę doła u mnie nie wywołuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 18:41, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
muzyce, która na obecną chwilę doła u mnie nie wywołuje. |
no tak, sama w sobie wywołuje raczej inne emocje. Różne. Jak by zwracać uwagę wyłącznie na muzyczne aspekty (czyli tam, gdzie nawet wespół z muzyką przekaz tekstowy nie tworzy nic pierwszoplanowo świetnego, nawet na zasadzie jakiegoś kontrastu) , to najbardziej zachwyca oczywiście "Tunel" (ale to wiadomo, że w instrumentalu musieli na robieniu ciar samą muzą się skupić) i "Obietnica Lepszego Dnia", gdzie tekst jest w sumie na drugim planie, liczy się jak dla mnie totalny, mocno w thrash wchodzący gitarowy cios. Ten szybki riff na początku i precyzyjnie wiercący gitarowy pisk wysokich lotów, po czym wchodzi wokal i jeszcze bardziej dynamizuje ten strzał. Coś pięknego, ciężko przy tym spokojnie usiedzieć i nie zacząć dynią machać.
Za to wszelkie spokojniejsze wątki, przyballadowienia akustykiem, czystym elektrykiem itp na płycie są moim zdaniem dobre, ale nic poza tym. Spełniają swoją rolę tam, gdzie muszą, ale nigdy nie wzbudzają takiego zachwytu, jak na przykład akustyczna końcówka "Otwartych Drzwi Do Miasta" z poprzedniej płyty.
Zupełnie poza tym wątkiem rozważań dodam, że właściwie, to moim ulubionym utworem i takim osobistym punktem kulminacyjnym płyty jest "Noc Już Woła" ze wspaniałą dramaturgią, ale... budowaną w niemałej części też przez tekst.
Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Wto 18:43, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:26, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
zauważyliśce, że MMP ostatnio przegina z cenami?
wybaczcie, ale 37 zł za Turbo, mnie troche wkurwia, jak za Redemption czy Shadow Gallery płace 39
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 14:57, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W dodatku nowe Turbo dostępne jest chyba tylko w digipack'u...nie mylę się?
Słucham po raz czwarty, ale moja ocena jakoś nie chce podskoczyć ponad solidną. Na obecną chwilę najbardziej do gustu przypadł mi "Na Progu Życia", przede wszystkim przez bardzo dobry, zapadający w ucho refren. Bardzo ciekawy klimat tworzą również prolog i epilog (świetny motyw gitarowy). Reszta mniej więcej na równym poziomie bez specjalnych skoków wzwyż i w dół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:01, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
normalna wersja tez jest - za 34
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 15:14, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Eee to nie jest tak źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggus
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 1:49, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie album nie podszedł w sumie nawet nie wiem dlaczego. Ale z Turbo już tak u mnie jest. Awatar był świetny, chętnie do niego wracam nawet dzisiaj, Tożsamość była cienka jak barszcz i nowy też nie daje rady. W sumie poza Awatarem ich słuchalne płyty to Smak Ciszy i Kawaleria, obie bardzo dobre, reszta na opał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:28, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
IMO, Awatar to najgorsza plyta po tych thrashdeathowych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|