Power of Metal

progmetall

TRANSATLANTIC - Whirlwind

1. Overture- Whirlwind
2. The Wind Blew Them All Away
3. On The Prowl
4. A Man Can Feel
5. Out of the Night
6. Rose Colored Glasses
7. Evermore
8. Set Us Free
9. Lay Down Your Life
10.Pieces Of Heaven
11.Is It Really Happening?
12.Dancing With Eternal Glory - Whirlwind

Po sześciu latach przerwy powraca Transatlantic czyli : Neal Morse , Mike Portnoy, Roine Stolt, Pete Trawaves.
Nazwiska mówią same za siebie, a muzyka jak to Transatlantic - mamy tu wpływy Genesis, Pink Floyd, The Beatles,King Crimson jak i The Flower King's czy Spock's Beard.

S.IX

nagle, bez jakegos specjalnego szumu ukazal sie nowy T.. pewnie jest to cos w stylu wczesniejszych dokonan.. nie spodziewam sie dyrastycznych metamorfoz stylowych.. jednynka byla udana, druga juz troche nudzila.. jak jest teraz - obadam... a ktos juz to probowal??

Sebol

Czeka w kolejce do odłsuchu.

SwordMaster

Greebo

Rzecz bewzględnie do bliższego zapoznania. Całościowo nie wywarła na mnie aż tak piorunującego wrażenia ale ostatnie dwa numery zamiotły mnie tak, że czuje potencjał we wszystkich poprzednich, że jednak im się uda. Tylko niestety "you are listening to a promotional itd tip..." choć przyznam, że rozjebało mnie jak w pewnym momencie była wstawka "apparently you are trying to listen to the promotional version of Whilrwind but some annoying guy keeps interrupting" czy jakoś tak green

S.IX

przesluchalem ze dwa razy i jakos mi sie to srednio widzi.. dobrze zagrane - nie ma co do tego watpliwosci.. jednak warsztat to nie wszystko.. zabralo w tym zycia.. album sie ciagnie jak akcja w Iraku.. Moze z czasem zmienie zdanie, ale na chwile obecna lekki marazm..

SwordMaster

Zagłosowałem jako płyta miesiąca.

Nie wiem, czy warta tego czy nie ale była to rzecz najczęściej słuchana przeze mnie ostatnio. Pisząc w dziale o Candlemass - czy bogata forma może przysłonić treść - od razu przyszła mi do głowy ta płyta. A co jeśli tu nie ma treści? He, he. Może tak wytrawna, wyszukana i wycyzelowana instrumentalna szkoła jazdy przykrywa sobą jedno wielkie Nic? Ho, ho, ale jak się tego Nic zajebiście słucha! Od czterech lat nie gram już zawodowo na basidle a nawet jak pogrywałem to raczej omijałem szerokim łukiem wydawnictwa dla instrumentalnych masochisto-onanistów.
Więc może jednak jest Coś na tym albumie? Może nie jest jak na większości płyt gdzie występują sami Super-Muzycy-Którzy-Super-Zagrają-I-Super-Zaśpiewają-I-O-Dziwo-Nie-Wychodzi-Im-Super-Muzyka. Jak historia pokazuje takie Supergrupy to były raczej porażki artystyczne. Jak z reprezentacją Anglii w piłce nożnej - poszczególni zawodnicy to asy na swoich pozycjach - ale reprezentacja jakoś nic od dawna nie może osiągnąć.
No więc CO JEST w tym albumie, że nie mogłem się od niego uwolnić? Sam nie wiem. COŚ musi być.

"Is It Really Happening?" - jest po prostu rozpierdalający - powolne rozwijanie się kawałka i absolutnie nieziemsko oszałamiająca końcówka. Dla mnie jeden z utworów roku.

progmetall

Tak to znakomity numer. Przyznam ,że mi płyta nie od razu "weszła". Wymaga spokoju i skupienia. Ta muzyka nie nadaje się do słuchania z kumplami przy piwie.
Co do treści nie do końca się zgodzę. Neal Morse pokazał,że potrafi pisać znakomite utwory. Taki typowo Morsowy jest The Wind Blew Them All Away. Przypomina mi pierwszy , genialny album Neala Testimony.

SwordMaster

Greebo

progmetall

No to Poznań trzeba odwiedzić koniecznie !

S.IX

ja cos nie moge sie przekonac do tego albumu.. probowalem na spokojnie.. jednak lapie sie na tym, ze po chwili moje skupienie znika.. cos mi tu nie pasuje.. niby wszytko ok, a jednak cos zgrzyta...

progmetall

https://youtu.be/nGT94QDBuFg

Kiedyś były zapalniczki, świetny kawałek