Power of Metal

Last Axeman

THANATOS - JUSTIFIED GENOCIDE

Wprawdzie album ukazał się już ładne kilka miesięcy temu, ale na forum jego temat był poruszony w bardzo małym zakresie. A szkoda bo piąty wypiek Holendrów to granie wysokiej próby. Dzisiaj wróciłem sobie do niego, co natchnęło mnie do założenia osobnego tematu Wink

.
Na pewno jest to udany powrót po 5 latach przerwy. Ciężko mi się odnieść do poprzednich 2 albumów, ponieważ "Angelic Encounters" w ogóle nie słyszałem, a "UUD" znam stosunkowo słabo (co na dniach się zmienie;)) Mimo to myślę, że nawet w porównaniu z pierwszymi dwoma, klasycznymi już dokonaniami, nówka nie stoi na straconej pozycji. Słychać, że panowie to starzy wyjadacze, którzy wychowali się na thrashu (Slayer!). Wprawdzie może nie posunąłbym się do określenia zawartości "Justified Genocide" mianem uthrashowionego deathu, ale charakterystyczne dla tego podgatunku "sunące" riffy są słyszalne w dość dużej ilości fragmentów (nie mówię tylko o motorycznych, średnio tempowych head bangerach;)). Mimo to dominuje staroszkolny death - nieprzesadnie brutalny, jedynie doprawiony, a nie zdominowany blastami. W samej produkcji również dostrzec można old schoolowy szlif. Brzmienie dalekie jest od mega ofensywnych współczesnych soundów, które atakują człowieka nawałnicą podkręconych na maksa wszystkich instrumentów (co samo w sobie nie musi być niczym złym pod warunkiem, że zrobione jest z głową Wink

). Zamiast tego dostajemy lekko przybrudzoną, "skalpelową" i nie przymuloną, wyrazistą produkcję. Cieszy mnie obecność morderczych zwolnień, wprowadzających potrzebne urozmaicenie i wywołujących "przyjemny" grobowy klimat, nie stanowiących natomiast wciśniętego na siłę "oddechu" przed kolejną porcją szybkiego napierdolu. Nie ukrywam, że takie tygle szybkiego z wolnym, ułożone w odpowiednich proporcjach, szczególnie radują moje uszyska:) Myślę, że 8/10 należy się spokojnie Twisted Evil

Ktoś jeszcze odniósł pozytywne wrażenie przy kontakcie z rzeczonym materiałem? Wink

progmetall

Slayer+Infernal Majesty+Pestilence = Thanatos

Last Axeman

Mniej więcej Wink

KingOdin

Materiał na 5+

jak tylko wyszedł katowałem dość często
co jakiś czas zapuszczam

ogólnie -> KILL :killer:

Last Axeman

A jak zestawilibyście z poprzednikami?

KingOdin

poprzedników daaaaaawno nie słuchałem

Angelic Encounters swego czasu sporo słuchałem
pewnie tutaj by się rozegrała walka o ich album nr1 Smile

Last Axeman

Dwójki czyli "Realm of Ecstasy" nie przebili na pewno. Zrobili to natomiast z debiutem (choć gdyby "Emerging" miał porządne brzmienie to kto wie, a tak jego słuchanie jest mocno utrudnione). "Angelic Encounters" nie słyszałem. Zakupiony niedawno "Undead.Unholy.Divine" młócę ostatnio bardzo często, ale na obecną chwilę nie wydaje mi się lepszy od "Justified Genocide"...choć w zasadzie nie jest również gorszy Cool

KingOdin

no poziom raczej podobny Smile

realm of ecstasy faktycznie git album
pora sobie zapuścić niedługo

KingOdin

Angelic Encounters jednak lepsze od Justified Genocide
może nie jest to niebotyczna różnica, ale jednak Smile

Last Axeman

Zobaczymy. Konfrontacja dopiero przede mną Wink

pan_Heathen

A to jest death metal jaki lubię. Konkretny wygar, konkretna szybkość, konkretna agresja. Nie widzę większej różnicy jakościowej w porównaniu ze starymi płytami Thanatos. Trochę przegapiłem tę płytę, ale teraz nadrabiam.

Last Axeman

Stosunkowo dużo thrash'owej motoryki, a to z kolei ja bardzo lubię w śmierć metalu;).
Ostatnio zabrałem się za "Angelic Encounters". Początkowe obroty pokazują, że wysoki poziom jest utrzymany. Nie do końca odpowiada mi natomiast brzmienie gitar i werbla. Moja ocena/opinia się jednak dopiero krystalizuje bo jak na razie konfrontacja z tym materiałem była zdecydowanie zbyt krótka.

Last Axeman

Century Media szykuje reedycje pierwszych dwóch albumów Thanatos m.in. ze zmienionymi szatami graficznymi, bonusami i zreamsterowanym przez Dana Swano soundem. Materiały wyjdą w formacie CD i LP.

"Emerging From The Netherworlds":

01. Dawn Of The Dead
02. Outward Of The Inward
03. Bodily Dismemberment
04. Internal Deceit
05. The Day Before Tomorrow
06. War
07. Rebirth
08. Progressive Destructor
09. Impostors' Infiltration
10. Omnicoitor / Dolor Satanae
11. The Meaning Of Life
12. War [demo]
13. The Meaning Of Life [demo]
14. Bodily Dismemberment [demo]
15. A-Thanasia [demo]

Kawałki 12-15 pochodzą z demo "Omnicoitor" (zabraknie ich na wydaniu winylowym).

"Realm Of Ecstasy":

01. And Jesus Wept
02. Tied Up, Sliced Up
03. Realm Of Ecstacy
04. Mankind's Afterbirth
05. In Praise Of Lust
06. Perpetual Misery
07. Human Combustion
08. Reincarnation
09. Terminal Breath
10. And Jesus Wept [demo]
11. Tied Up, Sliced Up [demo]
12. Realm Of Ecstasy [demo]
13. In Praise Of Lust [demo]
14. Human Combustion [demo]

Utwory 10-14 pochodzą z "Demo 1992" w wersji preprodukcyjnej (też tylko na CD).

W 2013 roku podobna reedycja czeka także kolejne albumy Holendrów: "Angelic Encounters", "Undead.Unholy.Divine" i "Justified Genocide".

R.O.D

z tego co pamietam kiedys trauma nazywala sie wlasnie thanatos Wink

Last Axeman

Panowie podpisali papiery z Century Media. W 2014 roku band obchodzi swoje trzydziestolecie i z tej okazji chce wydać szósty studyjny album (w końcu kurwa!). Zdaniem wokalisty i gitarzysty Stephana Gebédi zespół zamierza na nim bezpośrednio nawiązać do złotych czasów kształtowania się brutalnej sceny i takich albumów jak np. "Darkness Descends" czy "Seven Churches", kiedy granica między thrash i death metalem była prawie niedostrzegalna.