 |
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
WPB to: |
Płyta roku i młot na plastikolubnych pozerów! |
|
29% |
[ 11 ] |
Nie zabija ale i tak Slayer pełną gębą |
|
37% |
[ 14 ] |
Można posłuchać do schabowego |
|
10% |
[ 4 ] |
Są momenty ale i tak wtórnie i nudno |
|
10% |
[ 4 ] |
Gówno roku i młot na bezrefleksyjnych betonów! |
|
10% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 37 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 21:19, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to nie będę oponował.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden odsłuch za mną. Fajne brzmienie gitar. Ciepłe i miękkie, takie "prujące", bardzo mało przesterowane, przez co słychać idealnie każde zakostkowanie. Rzeczywiście jak ktoś napisał, płyta dosyć lekka ale mi to nie przeszkadza. Ktoś coś pisał o kiepskim i garażowym brzmieniu czy mi się coś powaliło? Bo produkcja jest baaardzo dobra. Ogólnie jest ok, każdy numer mniej więcej trzyma poziom. Trochę Araya monotonny, nadaje i nadaje. Brakuje mi też charakterystycznych mega riffów jak z SoH, gitary raczej robią tylko tło, prują do przodu, geniuszu w tej kwestii nie zauważyłem.
Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Wto 21:22, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:46, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ktoś coś pisał o kiepskim i garażowym brzmieniu czy mi się coś powaliło? |
ja pisałem o kiepskim brzmieniu, nie mam nic przeciwko grażowemu soundowi, w ogóle zjebane brzmienie na tym krążku mi nie przeszkadza...ale fakt jest faktem że o zjebanym brzmieniu świadczy niebotyczna ilość "piasku"...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:47, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Atreju napisał: |
Z każdym dniem nowy Sleja zyskuje u mnie co raz większe uznanie. |
no to teraz zmiataj do Christ Illusion, wróć i przeproś ;] bo to jest chyba płyta lepsza od WPB ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:30, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
hollowman napisał: |
Cytat: |
Ktoś coś pisał o kiepskim i garażowym brzmieniu czy mi się coś powaliło? |
ja pisałem o kiepskim brzmieniu, nie mam nic przeciwko grażowemu soundowi, w ogóle zjebane brzmienie na tym krążku mi nie przeszkadza...ale fakt jest faktem że o zjebanym brzmieniu świadczy niebotyczna ilość "piasku"... |
no czegoś nie rozumiem, po pierwsza ta produkcja jest bardzo dobra, absolutnie nie brzmi jak jakaś garażówa, nie wiem skąd takie porównanie. zjebane brzmienie? zgodzę się, że jest za łagodne, zbyt grzeczne a nie garażowe i zjebane. nie wiem też o jakim piasku mówisz bo jeśli w gitarach to jest wręcz odwrotnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13056
Przeczytał: 48 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:16, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Brzmienie jest staroświeckie , ale nie garażowe. Tak chcieli tak jest. Jest Ok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7705
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 10:55, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dałem jeszcze szansę i odpuszczam. Płyta jest do porzygania koniunkturalna, wymuszona i skomponowana asekurancko, tak żeby przypadkiem nie było się do czego przypierdolić. Hollowman, napisałeś że Testament był plastikowy. Może i był ale pod tym względem Slayer bije ich na głowę. Produkt prawdziwy i naturalny jak cycki Dody. Stare cwaniaki doskonale wiedząc co się sprzeda zapakowały gówno w sreberko i wciskają fanom jako czekoladę a ci wpierdalają aż się uszy trzęsą. Cóż, smacznego i na zdrowie.
Jak mam ochote na Slayera zapierdalającego to wolę posłuchać Reign In Blood, jak mam ochotę na Slayera pokręconego to wolę posłuchać South Of Heaven a jak mam ochotę posłuchać Slayera ciężkiego to wolę God Hates Us All. W każym przypadku wolę Slayera prawdziwego i grającego na pełnej kurwie a nie jakiś produkt slayeropodobny nacelowany przez cynicznych, wyrachowanych dziadów na złotanie z kasy zaślepionych maniaków.
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 11:28, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:12, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dałem jeszcze szansę i odpuszczam. Płyta jest do porzygania koniunkturalna, wymuszona i skomponowana asekurancko, tak żeby przypadkiem nie było się do czego przypierdolić. |
do wszystkiego mozna się przyczepić ))
to raz, a dwa - dlaczego twierdzisz, że wymuszona?? asekurancka??? chcieli (wierzę w to, że chcieli, chyba nikt im tego nie narzucał) nagrać cos w starym stylu - nagrali, ja też wolałbym zamiast CI i WPB dostać cos, co byłoby w prostej linii kontynuacją DIM i GHUA
dostaliśmy powtórke z rozrywki, ale na wysokim poziomie
Cytat: |
Hollowman, napisałeś że Testament był plastikowy. Może i był ale pod tym względem Slayer bije ich na głowę. Produkt prawdziwy i naturalny jak cycki Dody. Stare cwaniaki doskonale wiedząc co się sprzeda zapakowały gówno w sreberko i wciskają fanom jako czekoladę a ci wpierdalają aż się uszy trzęsą. Cóż, smacznego i na zdrowie. |
tu też nie zgadzam się... cokolwiek Slayer by nie nagrał - sprzedałoby się, sam ganiłem Slayera przy CI za powrót do dawnego grania - bo takie obecnie trendy w thrashu... ale po CI nie liczyłem na kolejną, nagłą zmianę kierunku (choć bym tego chciał osobiście)
Cytat: |
Jak mam ochote na Slayera zapierdalającego to wolę posłuchać Reign In Blood, jak mam ochotę na Slayera pokręconego to wolę posłuchać South Of Heaven a jak mam ochotę posłuchać Slayera ciężkiego to wolę God Hates Us All. |
i masz rację... ja też, ale ja chciałbym też nie słuchać w kółko tych samych utworów, stąd oprócz RIB, SOH i GHUA chętnie będę słuchał WPB
Cytat: |
W każym przypadku wolę Slayera prawdziwego i grającego na pełnej kurwie a nie jakiś produkt slayeropodobny nacelowany przez cynicznych, wyrachowanych dziadów na złotanie z kasy zaślepionych maniaków. |
mocne słowa, znaczy sie - najlepiej gdyby oni skonczyli się na RIB? i potem już nie nagrywali... czy dobrze rozumuję?
na siłę można przyczepić się do każdej płyty Slayera od RIB (nie wyłączając tejże)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7705
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:46, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt, nie siedzę w ich głowach. Może chcieli. Tylko z jakiego powodu? Sorry ale w takie powroty do korzeni to ja po prostu nie wierzę. Zespół ma jakiś styl, zdobywa uznanie, ma duże grono fanów i nagle czuje że coś trzeba zmienić. Zaczyna kombinować z brzmieniem, komplikuje albo upraszcza kompozycje, zaczyna się kręcenie nosami, krytyka, ortodoksi sę wkurwiają. A zespół gra co czuje. W pewnym momencie nagle zaczyna grać to co dwie dekady wcześniej. Po co? Krysys wieku średniego? Przyznanie się do błędu? Wyrachowanie? Ile było takich przypadków? Dziesiątki? Setki? A ile z nich wnosiło coś do tematu?
Sorry Tomek, ale IMO World Painted Blood nie wnosi nic. Bo nie wystarczy ustawić odpowiednio pokręteł na konsoli, stworzyć algorytm na "typowy numer starego Slayera" i nastukać 40 minut zgodnie z tym schemacikiem.
Stwierdzenie że ta płyta to gówno jest za ostre bo istotnie tak nie jest. Ale dwa dobre numery i kilka pojedynczych niezłych riffów to trochę za mało żeby srać w majty i obwoływać ją płyta miesiąca a co dopiero roku, szczególnie w kontekście podkreślania wyjątkowości Slayera. Skoro to taki wybitny i niepowtarzalny zespół to chyba wolno wymagać od niego jednak trochę więcej niż rzemieślniczo sprawne żąglowanie patentami sprzed dwóch dekad?
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 12:47, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:59, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Sorry Tomek, ale IMO World Painted Blood nie wnosi nic. |
CI też nie wnosiła, Endgame też nic, ostatni Testament także NIC, DM wnosił troszkę nowego do stylu Metalliki (ale nie do muzyki metalowej jako takiej), co wniosły płyty Exodusa po poprocie? poza fajnym - nowoczesnym brzmieniem?
Cytat: |
Stwierdzenie że ta płyta to gówno jest za ostre bo istotnie tak nie jest. Ale dwa dobre numery i kilka pojedynczych niezłych riffów |
które Twoim zdanie te dobre?
Cytat: |
obwoływać ją płyta miesiąca a co dopiero roku, szczególnie w kontekście podkreślania wyjątkowości Slayera. Skoro to taki wybitny i niepowtarzalny zespół to chyba wolno wymagać od niego jednak trochę więcej niż rzemieślniczo sprawne żąglowanie patentami sprzed dwóch dekad? |
znaczy się... każda powtórka z rozrywki na więcej niz przysłowiowe 6/10 nie zasługuje? (nie czepiam się, a tylko badam postawę) - odważne i uzasadnione to by było... i gdyby nie mały szczególik - sam bym stosował od lat... a ten szczególik brzmi: podoba mi się większość tych odgrzewanych kotletów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7705
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 13:23, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
CI też nie wnosiła, Endgame też nic, ostatni Testament także NIC, DM wnosił troszkę nowego do stylu Metalliki (ale nie do muzyki metalowej jako takiej), co wniosły płyty Exodusa po poprocie? poza fajnym - nowoczesnym brzmieniem? |
Masz świętą rację. Dlatego też mam o nich bardzo podobne zdanie. Z tego grona najbardziej podoba mi się nowy Megadeth bo tu przynajmniej czuć jakiś powiew świeżości (solówki!)
Cytat: |
które Twoim zdanie te dobre? |
Beauty Through Order i Human Strain. Gdyby cały album był na tym poziomie jako pierwszy oddałbym na niego głos w ankiecie na płytę miesiąca.
Cytat: |
znaczy się... każda powtórka z rozrywki na więcej niz przysłowiowe 6/10 nie zasługuje? (nie czepiam się, a tylko badam postawę) - odważne i uzasadnione to by było... i gdyby nie mały szczególik - sam bym stosował od lat... a ten szczególik brzmi: podoba mi się większość tych odgrzewanych kotletów |
Nie każda ale w ramach powrotu do korzeni można zafundować krążek pomysłowy i świeży (rzadziej) albo nudny i wtórny (częściej). Wszystko zależy od inwencji i poziomu wypalenia. U Slayera ten poziom moim zdaniem jest wysoki.
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 13:24, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:43, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
W pewnym momencie nagle zaczyna grać to co dwie dekady wcześniej. Po co? Krysys wieku średniego? Przyznanie się do błędu? Wyrachowanie? Ile było takich przypadków? Dziesiątki? Setki? A ile z nich wnosiło coś do tematu? |
Ale to jest naprawdę normalne zjawisko i spotykane nie tylko w muzyce ale i w innych sztukach.
Może i faktycznie jest tak, że liczą na $$$ (których i tak mają od cholery) a może po prostu na próbach sobie siedzą panowie i brzdąkają właśnie takie rzeczy, to im siedzi, więc to nagrali. Może jest w tym wielki plan i zamysł, może nie
Cytat: |
Sorry Tomek, ale IMO World Painted Blood nie wnosi nic. |
Dobrą muzyke chociaż moim zdaniem Death Magnetic ciut lepszą płytą jest, tzn. riffami (dla mnie to właściwie najważniejsze w tego typu muzie) i pomysłami kładzie Slayera na łopatki ale kompozycyjnie WPB jest lepsza, bardziej dopracowana mi się wydaje.
Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Śro 13:47, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7705
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 13:47, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Dobrą muzyke |
SŁUCHALNĄ muzykę Mel. Na zachwyty jakie tu kwitną to trochę za mało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:48, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchalna muzyka to trochę też przesada, taka jest prawie każda a ta jest dobra ale faktycznie płyta roku to przegięcie.
Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Śro 13:49, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 13:54, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Dobrą muzyke chociaż moim zdaniem Death Magnetic ciut lepszą płytą jest, tzn. riffami (dla mnie to właściwie najważniejsze w tego typu muzie) i pomysłami kładzie Slayera na łopatki ale kompozycyjnie WPB jest lepsza, bardziej dopracowana mi się wydaje. |
Sęk w tym, że to DM jest właśnie na maksa asekurancką płytą z gatunku: "dla każdego coś miłego" czyli trafniejsze będzie porównanie do trochę niezdecydowanego Christ Illusion, które i tak bije ostatnią Metę na głowę.
WPB to zupełnie inna bajka - naprawdę nie mam ochoty rozwalać tej płyty na części pierwsze. Kompozycje ? A kogo to obchodzi w tym wypadku , tego się słucha i napierdala banią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|