|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:40, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
te remizowe "śpiewy" Peavy'ego w refrenach przejadły mi się całkowicie, dlatego nie ciągnie mnie do nowej płyty - być może dam jej szansę za kilka tygodni, ale na zasadzie - posłucham u kolegi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 14:35, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
E tam, jak dla mnie bez wspomnianych "remizowych" śpiewów (cudzysłów celowo przestawiam) Rage nie byłoby tym samym Rage. Coś za coś
A wracając do samej płyty - obecność Kurscha nie jest w sumie niczym wyjątkowym:
1. już wcześniej udzielał się dla Rage jako tzw. addicional vocal;
2. na "STAW" udziela się znowu (m.in. z Jen Majurą i z córką Hilgersa );
3. Rage nagrało płytę w studiu należącym do BG.
Co do "Puryfied" - to jedyny kawałek napisany przez Wagnera zupełnie samodzielnie - stąd zapewne słychać tutaj Rage sprzed "Trapped!"
Sama płyta na razie zaskakuje mnie pozytywnie. Mimo jakby bardziej schematycznego niż zwykle podejścia do linii wokalnych, mimo rzeczywiście jakby słabszych (albo po prostu bardziej konwencjonalnych) solówek Smolskiego. 7,5/10 z tendencją wzrostową
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Pon 8:45, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie jestem fanem Rage, ani też nie zbyt przepadam za nimi. Jedynie Black in Mind jako tako lubię raz na ruski zapuścić. Co do nowego krążka, jest ciut lepiej niż poprzednim, ale to nie czyni String to Web dobrym albumem. Instrumentalnie jest przyzwoicie, ale autorstwo leży, nikt chyba nie miał jakiegokolwiek pomysłu żeby stworzyć coś dobrego. Żaden tekst nie przykuwa uwagi, a wokal Wagnera tego nie ułatwia.
Hunter and Prey jest wyjątkiem od reguły No i moim faworytem jest Empyt Hollow chyba jedna z lepszych rzeczy pod szyldem Rage.
Co mnie drażni że ten album nie jest spójny i jest to zlepek wszystkiego : trochę heavy trochę rocku czy też power metalu. Przez co album jest ciężki w odbiorze.
Album może nie jest gniotem, ale daleko mu do miania dobrego. takie to 4/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|