|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:33, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No to co mam robić, gorsze w/g mnie płyty oceniać na tyle samo? Jaki to ma sens?
edit. na szczęscie jest cała masa płyt, które oceniam na 9.5/10
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Śro 13:35, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2919
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:00, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Nigdy jednak nie podchodziłem do tematu w ten sposób, że każdy, nawet najmniejszy element musi mi się podobać równie mocno. Traktowałem takie albumy bardziej w kategoriach ogólnego, niesamowitego wrażenia i to się raczej nie zmieniło. |
moge sie pod tym podpisac obiema rekami!
np. amorphis - tales from the thousand lakes - w ostatnim kawalku nie podoba mi sie "techniawa", ale co z tego, skoro cala reszta jest tak genialna, ze dalbym tej plycie 100/10. mimo iz znam ja od premiery, to jednak mi sie jeszcze nie znudzila i posluchalem sobie dzisiaj 3 razy pod rzad.
ja mam mnostwo plyt, ktorym dalem 10/10. bo po prostu tak bardzo mi sie podobaja .
pierwsze 6 dead can dance, 2 i 3 lake of tears, 1 dark tranquillity, 2 in flames, pierwsze 6 manowar i cala masa innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:05, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
"Spór" jest tu jeden zasadniczy - jedni oceniają płyty trzymając się pewnych racjonalnych i ścisłych kryteriów, takich jak lepsza płyta nie moze miec oceny wyższej niż płyta gorsza i 10/10 mozna dać tylko płycie, od ktorej nie ma lepszych. Ich oceny mozna ze sobą porównywac i ma to sens. (ja)
Wielu z kolei oddaje się totalnej poezji, nastrojowi chwili, hormonom, pogodzie, numerologii, astrologii i ocenia jak chce. Wcale zreszta nie poprzestajac na 10/10, bo i 666/10 sie zdarza. U nich to, ze lepsza płyta ma nizsza ocene niz gorsza to nic dziwnego, bo danego dnia tak wlasnie czuli. Ocenianie 90% płyt na 8/10 i więcej tez. Ich oceny nie maja wiekszego sensu dla czytających je, ani dla samych wystawiajacych za jakis czas.
Pierwsza grupa z drugą nigdy się nie dogada. Jako, ze to tylko muzyka, obie taktyki uznaję za równo uprawione
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Śro 17:06, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:15, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
10/10? Nie lubię w ogóle "ratingować" płyt i nadawać im konkretnych wag. Jeśli już miałbym wskazać te, które zasługują na miano tych NAJ to pewnie byłyby to:
- Bon Jovi - "Keep.." i "These Days",
- dwójka Ironów,
- "Subterranean" In Flames'ów (no może jeszcze "Whoracle"),
- Anthrax'owy "Spreading..",
- Scorpions "In Trance",
- Heart - "Bebe Le Strange",
- Rush i "Moving Pictures",
- Uriah Heep - "Demons and Wizards".
Jakoś tak, czyli płyty genialne i te, do których mam niewyobrażalny sentyment
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2919
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:26, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
jedni oceniają płyty trzymając się pewnych racjonalnych i ścisłych kryteriów, |
tak to mozna ocenic klasowke z matematyki, a nie ukochane (badz nie) plyty.
pan_Heathen napisał: |
Wielu z kolei oddaje się totalnej poezji, nastrojowi chwili, hormonom, pogodzie, numerologii, astrologii i ocenia jak chce. Wcale zreszta nie poprzestajac na 10/10, bo i 666/10 sie zdarza. |
oceniam tylko i wylacznie na podstawie tego, czy mi sie podoba, czy nie. niektore plytyt sa tak genialne, ze z wielka checia bym im dal wiecej niz 10/10 (zreszta tak robilem).
pan_Heathen napisał: |
U nich to, ze lepsza płyta ma nizsza ocene niz gorsza to nic dziwnego, bo danego dnia tak wlasnie czuli. Ocenianie 90% płyt na 8/10 i więcej tez. |
lepsza dla kogo? gorsza dla kogo? skoro ta niby gorsza ma wyzsza ocene, to znaczy, ze jest lepsza dla oceniajacego, a nie gorsza.
pan_Heathen napisał: |
. Ich oceny nie maja wiekszego sensu dla czytających je, ani dla samych wystawiajacych za jakis czas.
|
dla mnie moje oceny maja caly czas taki sam sens, bo sa caly czas aktualne. rzadko zmieniam plycie ocene i nigdy radykalnie, najwyzej punkt wiecej, albo mniej.
Ostatnio zmieniony przez Moongleam dnia Śro 17:28, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Śro 17:30, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
KingOdin napisał: |
- Heart - "Bebe Le Strange", |
Ja dam Dog & Butterfly dyszkę. Jedyną wadą tego albumu jest to, że zamykacz jest tak zajebiście zajebisty że przesłania genialność całości i trzeba wieelu odsłuchów żeby ten efekt odwrócić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 17:44, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się KingOdin'em.
Zasadniczo też nie lubię nadawać oceny płytom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2919
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:48, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Zgadzam się KingOdin'em.
Zasadniczo też nie lubię nadawać oceny płytom. |
a ja nie mam nic przeciwko i wg mnie to jest to samo jakbym na przyklad powiedzial, ze plyta jest wypasiona, albo ze mi sie podoba, albo ze jest gowniana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:02, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Woody Allen napisał: |
lepsza dla kogo? gorsza dla kogo? skoro ta niby gorsza ma wyzsza ocene, to znaczy, ze jest lepsza dla oceniajacego, a nie gorsza. |
Chodzi o częsty efekt, który wysteopuje u "kierujących się sercem a nie rozumem" że powiedzmy And Justice For All dadzą 8/10 a nowemu Sybreed 8,5/10. Ale jak ich spytac, ktorą płytę uwazają za lepszą, wskazą AJFA. Po prostu bezrozumowcy uzywają w róznych momentach różnych skal - zamiast oceniac płyty w skali globalnej, oceniają w skali roku, zespołu, gatunku czy bóg wie czego jeszcze. Dlatego ich oceny sa bez sensu i traktuję je jako spam.
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Śro 18:06, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2919
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:08, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Woody Allen napisał: |
lepsza dla kogo? gorsza dla kogo? skoro ta niby gorsza ma wyzsza ocene, to znaczy, ze jest lepsza dla oceniajacego, a nie gorsza. |
Chodzi o częsty efekt, który wysteopuje u "kierujących się sercem a nie rozumem" że powiedzmy And Justice For All dadzą 8/10 a nowemu Sybreed 8,5/10. Ale jak ich spytac, ktorą płytę uwazają za lepszą, wskazą AJFA. Po prostu bezrozumowcy uzywają w róznych momentach różnych skal - zamiast oceniac płyty w skali globalnej, oceniają w skali roku, zespołu, gatunku czy bóg wie czego jeszcze. Dlatego ich oceny sa bez sensu i traktuję je jako spam. |
acha, acha, juz wiem o co Ci chodzi. no w sumie nie wiem jak sie do tego odniesc, najpierw bym sie musial zastanowic, czy sam tak nie robie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:11, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tak na bank czasem robie, ale staram sie uważać Dlatego musi cos niebywale mi sie podobac, zebym dał 9/10 jakiejs nowej płycie wiedząc, ze na tyle oceniłem Piece Of Mind czy Master Of Puppets...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 20:21, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
No to co mam robić, gorsze w/g mnie płyty oceniać na tyle samo? Jaki to ma sens? |
Sądzę, że znasz jeszcze przynajmniej kilka płyt, które uważasz za równie wypasione, tylko że może minimalnie mniej je lubisz. Uważam, że w takiej sytuacji można spokojnie dać wszystkim tę samą ocenę. W gronie "dziesiątek" też można zrobić klasyfikację od najbardziej "naj" do najmniej "naj" jeżeli takich albumów jest kilka
Ja np. daje maxa zarówno Masterowi jak i Ride the Lightning, ale zawsze jak mam wybrać jedną to wskazuję RTL.
pan_Heathen napisał: |
Ja tak na bank czasem robie, ale staram sie uważać Dlatego musi cos niebywale mi sie podobac, zebym dał 9/10 jakiejs nowej płycie wiedząc, ze na tyle oceniłem Piece Of Mind czy Master Of Puppets... |
Mnie pewnie też się zdarza, ale myślę, że dużo rzadziej niż dawniej. Trzeba również pamiętać o tym, że oceny mogą z czasem się zmieniać.
Mogę dać jakiejś nowej płycie nawet 9.5/10 (choć to się ostatnimi czasy nie zdarza) i tym samym zrównać ją np. z "Powerslave" czy "The Legacy", pod warunkiem, że naprawdę rozwala mi konstrukcję. Będzie to jednak ocena tu i teraz, która np. za rok może ulec zmianie. Tego jednak nigdy nie wiadomo. Klasyki zna się od dawna więc ich oceny są w naszych oczach/uszach dużo bardziej stabilne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Śro 20:32, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja z Jex od pierwszego odsłuchu pierwszego kawałka wiedziałem i nie miałem sekundy zwątpienia
Ciekawa jest ta kwestia co do tego, że to faktycznie te "wielkie" kapele najczęściej zabierają w naszych uszach dyszki. Może podświadomie nam oceny rosną bo "przecież to taki kult, że stal wymięka" ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 20:34, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Może.
A może dlatego, że poznawaliśmy je jako pierwsze i dochodzą argumenty sentymentalne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Śro 20:36, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No sentyment zapewne też ma tu sporo do gadania. Jedynka Led Zeppelin nieprzerwanie od czasów których już nawet nie pamiętam trzyma mnie tak, że w gruncie rzeczy nawet jej nie uwzględniam we wszelkich porównaniach, bo to by było nie fair. Wszystkie dychy musiałbym zredukować do ~siódemek .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|