Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maania
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Śro 12:46, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 14:12, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Lubię muzę Children of Bodom, dawniej nawet bardzo lubiłem, ale nie aż tak żeby dawać im dyszki. Myślę, że najlepsze dokonania dzieciaków zasłużyłyby u mnie na coś w okolicach 8-8.5/10, a "Hate Crew Deathroll" akurat się do nich zalicza
Naturalni każdy może dawać dyszki komu chce i na zasadach jakie sam sobie ustali i argumentować to według własnego uznania, dlatego nie ma co się przejmować, kiedy niektóre typy są innym nie w smak
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 14:18, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No to jest oczywiste, ale jednak jak jedna z drugim piszą o CoB jako najlepszym zespole albo zakładają tematy o nowej płycie Stratovarius to potem nie jest dziwne, że się Kelthuz z nas śmieje na swoim kanale youtube .
Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia Śro 14:19, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 14:26, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No nie do końca się zgadzam. I CoB i Strato mają przecież swoich fanów, sam bardzo lubię przynajmniej część ich płyt. A ten nowy Stratovarius wcale nie zbiera tak słabych not jak można byłoby się z początku spodziewać, trafiłem nawet na bardzo pozytywne recki
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 14:30, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Spasujcie już z tym Kelthuzem w co drugim poście
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:46, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Spasujcie już z tym Kelthuzem w co drugim poście |
A kto to taki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:23, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Death Or Glory, Rivalry, Black Hand Inn - 10/10
Port Royal, Pile Of Skulls - 9/10
Blazon Stone, Masquerade - 8/10
Wystarczy lekko nos wyściubić poza prog-thrash, a dostrzeże się piękno klasycznego metalu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 22:39, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Znaczy że trzy pierwsze nie łapią się nawet na 8/10?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:49, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Under Jolly Roger to oczywiście kawałek tytułowy, ale co dalej? Land Of Ice i Merciless Game były po prostu słabe, Raise Your Fist niby przebój ale z prostacką aranżacją, Raw Ride za bardzo zakorzeniony w stylu dwóch poprzednich, których wysokiego statusu nigdy nie podzielałem.
Rzecz jasna i tam są kawałki bardzo dobre jak Genghis Khan lub Prisoner Of Our Time, ale dominują oparte na kilku akordach numery w rodzaju Soldiers Of Hell i Diabolic Force. Bezsensowne satanistyczne teksty, muzycy przeciętni w każdym aspekcie, w składzie brak techników pokroju Axela Morgana czy S.Schwarzmanna. W takim wczesnym Kreatorze prostota była wielkim atutem, tutaj ciągnie wszystko w dół.
P.S. Jeśli ktoś traktuje Chains And Leather ("Even Satan wears leather, our souls to it forever") jako dystans do własnej twórczości a nie szczyt kiczu, to nic nie poradzę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 8:52, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że kompletnie nie rozumiem Twojej analizy utworów z Under Jolly Roger, w szczególności gdy prowadzi ona do konstatacji że to płyta słabsza od Pile Of Skulls, Rivalry czy Masquerade.
Zasadniczo każdy numer z trzech pierwszych płyt >>>>>> cokolwiek nowszego od Blazon Stone
Cytat: |
Bezsensowne satanistyczne teksty |
Czyli że znasz jakieś sensowne satanistyczne teksty?
Swoją drogą zawsze mam serdeczny ubaw kiedy fani Manowar wytykają innym zespołom kiczowatość...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moongleam
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 2920
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:52, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Zasadniczo każdy numer z trzech pierwszych płyt >>>>>> cokolwiek nowszego od Blazon Stone
|
Zasadniczo racja. W ogole pierwsze 3 najlepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 10:51, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Swoją drogą zawsze mam serdeczny ubaw kiedy fani Manowar wytykają innym zespołom kiczowatość... |
W sumie też nie rozumiem podejścia i argumentacji Alvacasta. Prostota generalnie cechuje wszystkie płyty RW, fakt, że pierwsze dwa albumy m.in. ze względu na dużą surowość jeszcze mocniej tę prostotę eksponują, ale żeby traktować to jako zarzut? Tak daleko nie posunąłbym się, choć ja akurat nie darzę ich bezwarunkową miłością, a po prostu bardzo lubię. To samo w kwestii tekstów - analizowanie ich na poważnie, kiedy mamy do czynienia z kiczowatym z samej natury heavy metalem jest bez sensu.
Co innego "Under Jolly Roger". Ten pomost między antyczną surowizną i pirackimi wygibasami, w stronę których poszli na kolejnych płytach, wg mnie udał się znakomicie, dlatego jest to dla absolutnie jeden z najlepszych longów Kasparka i spółki, bez słabszych momentów. Moim zdaniem zdecydowanie przewyższa skądinąd bardzo dobre "Black Hand Inn", "Blazon Stone" czy tym bardziej "Masquerade".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:54, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
De gustibus non est disputandum.
firesoul do swego ubawu dorzuć też to że teksty Manowar pasują do ich muzyki, a Kasparek wziął diabła na talerz by prasa zaczęła o nich pisać, zresztą przekonwertowanie na piractwo udowadnia tylko fakt, że Rolfik swoją pomyłkę zrozumiał.
Ale tak, pragnę podkreślić: dla mnie cokolwiek z okresu 1988-1998 bije na głowę pierwsze trzy. Surowizna pasuje do wczesnego Rage, do Gravestone i paru innych niemieckich zespółów, nie do RW. Zwłaszcza jeśli zaczynasz od późniejszych płyt, ze świetnymi solówkami, basowymi pochodami Beckera itp, a tu kiedy cofasz się w czasie nagle - nie oszukujmy się - granie prymitywne.
I Bodom...dla mnie Hatebreeder kapitalny. Tak nikt nie grał przedtem, znakomita technika, fantastyczne melodie. Potem był Follow The Reaper 8/10 i koniec. Dalej nie warto niczego więcej słuchać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 14:23, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Alvacast napisał: |
firesoul do swego ubawu dorzuć też to że teksty Manowar pasują do ich muzyki |
No i co z tego? Czy to w jakimkolwiek stopniu wpływa na zmniejszenie poziomu kiczowatości?
Cytat: |
Kasparek wziął diabła na talerz by prasa zaczęła o nich pisać, zresztą przekonwertowanie na piractwo udowadnia tylko fakt, że Rolfik swoją pomyłkę zrozumiał |
Przyznał się czy to Twoja wolna interpretacja?
Pytam bo po nie zetknąłem się z taką deklaracją z jego strony, natomiast być może faktycznie wyznał kiedyś ze skruchą swoje pozerstwo, więc jeżeli wiesz coś bliżej na ten temat to chętnie się dokształcę
Cytat: |
Surowizna pasuje do wczesnego Rage, do Gravestone i paru innych niemieckich zespółów, nie do RW. |
Mnie akurat pasują oba wcielenia RW ale to już faktycznie kwestia gustu
Cytat: |
Zwłaszcza jeśli zaczynasz od późniejszych płyt, ze świetnymi solówkami, basowymi pochodami Beckera itp, a tu kiedy cofasz się w czasie nagle - nie oszukujmy się - granie prymitywne. |
Może. Ja akurat zaczynałem od UJR więc Gates i Branded nie były dla mnie specjalnym szokiem.
I żeby była jasność- też wolę Death Or Glory, Port Royal i Blazon Stone od GTP i B&E natomiast od Pile Of Skulls już kijem nie tykam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:27, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
RW po 2 pierwszych plytach posiadali wierny krąg lokalnych fanów, jednak nie wybijali się zupełnie na tle rodzimej konkurencji. Co więcej w tym czasie publiczność kierowała swoją uwagę raczej na ekipy grające coraz ciężej i ostrzej. Tematyka okultystyczno-fantastyczna w formie proponowanej przez Kasparka straciła na popularności i potrzebny był szybko nowy pomysł na dalszą twórczość. Proste, co? Tu nie trzeba znać dwóch praw de Morgana by to rozpykać.
Edit: doceniam jednak entuzjazm z UJR żeby nie było
Ostatnio zmieniony przez Alvacast dnia Czw 14:35, 28 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|