|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16228
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 21:25, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ale żeś się rozgadał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:36, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Vauxdvihl - "To Dimension Logic"
Jest to jedyna płyta Australijczyków, nie licząc EP-ek.
Jedyna ,ale za jaka.To kultowa płyta progresywnego metalu w Australii.
Jeśli spodziewasz się muzyki podobnej wielkich sceny progresywnej jak: DT, FW, czy Psychotic Waltz, Symphony X to nic z tego.
To zupełnie inne granie.Przede wszystkim bardzo przestrzenne i nie tak zagmatwane jak w/w.
Nie ma tu jakichś niesamowitych popisów technicznych.Jest za to niesamowity kosmiczny ! klimat.
Wokalista i gitarzysta zarazem Fab Gallen śpiewa w sposób tak swobodny jak swobodnie gra na gitarze.Wokal i gitarowe sola, akustyczne partie to siła tej płyty.Można tą płytę okreslić bardziej jako progressive metal/rock, ale wszelkie szufladki są tu niepotrzebne.
Dla mnie ta płyta to potęga, nie mniejsza niż najlepsze płyty FW, Queensryche czy DT.
"Separate Ends" i wszystko w temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Śro 6:39, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Vauxdvihl - jak się to czyta? to z francuskiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:03, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Płyta ciekawa.Pierwsze skojarzenie to oczywiście stare Genesis.To jakby kregosłup tej płyty.No i jak to piciu zauwazył Marillion, sposób spiewania Richarda W. Elliotta IV przypomina Fisha.To chyba własnie ten pan jest odpowiedzialny za pomysł tej płyty.
Ja nastawiłem się na muzyke podobna do Psychotic Waltz.Jedyne podobieństwo do PW to ,że zespół w swojej progresywności zawiera dużo thrashowych gitar.No,ale na tym podobieństwo się
kończy.Psychotic Waltz gra zupełnie inną muzykę.
Wokalista spiewa inaczej,inaczej gra sekcja,gitary.PW jest bardziej na haju, w kosmosie.
Gitary na tej płycie nie przypominają zagrywek PW, a Atheist !!!
Taki "Circle Of Willis" to Atheist pełną gębą.Mozna tez usłyszeć tam techniczny thrash w stylu Toxik.
Najelpiej zepół wypada w tych spokojnych momentach.Mistrzostwo.Słychac wówczas Genesis,Marillion i ... Vauxdvihl -"To Dimension Logic".Klimatycznie bardziej własnie ten zespół przypomina,jednak daleko tej płycie do "To dimension Logic".
Smaczków "ala" jest tu wiecej, np. "Ghost From The Past" gitarowo to Fates Warning z okresu Perfect Symmetry zmieszany z technicznym thrashem i Vauxdvihl.
Na zakończenie jest thrashowa wersja Jethro Tull.
"The Vow" to z koleji żywcem Vauxdvihl - "To Dimension Logic" o którym juz wspominałem.
Ogólnie fajna płyta,bo jest ciekawie i dużo skojarzeń, jak najbardziej pozytywnych.
Niestety Psychotic Waltz tam nie usłyszałem, nie ten odcień klimatu.. |
Faktem jest, że praktycznie we wszystkich recenzjach tej płyty na jakie trafiłem pojawiają się w pierwszej kolejności odniesienia do Atheist, więc na pewno masz rację natomiast nie mam środków żeby to wyłapać z niemal zerową znajomością tej kapeli.
Klimat PW ja tam akurat słyszę, co nie zmienia faktu że pewnie są tam wyraźniejsze zapożyczenia z innych progmetalowych zespołów których nie znam albo znam słabo
Cytat: |
Jeszcze na koniec - gitarowy Matt LaPorte znany z pierwszej płyty Circle II Circle oraz wszystkich solowych płyt Jon Oliva's Pain. Niestety nie żyje.zmarł w ubiegłym roku.
Nie wiem jaki wpływ miał na tworzenie tej płyty,bo nie mam oryginału,kto ma niech poczyta i napisze. |
Nie miał żadnego- nie komponował i nie grał na płycie, z zespołem występował tylko na koncertach.
W ogóle to utwory 1-6 tworzą koncept (co dość wyraźnie słychać, książęczka tylko potwierdziła moje przypuszczenia) i zasadniczo tam gromadzi się moc tego albumu, natomiast trzy ostatnie numery były dogrywane nieco później i w innym studio (co też słychać).
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:35, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mayadome - "Near Life Experience" 1999 rok.
1. Restorepair 07:22
2. Scent Of Lilac 05:18
3. Praise Me For I Have Sinned 06:31
4. Able To Feel 08:53
5. Pride Painted Grey 06:21
6. Angina Closing 06:51
7. Near Life Experience 07:51
Druga płyta Szwedów.Prog, podobne do- The Quiet Room, Reading Zero, swietny pałker.
Muza nie bardzo szwedzka,raczej klimaty amerykańskie i holenderskie.
Dużo przestrzeni, szkoda,że tylko dwie płyty nagrali i padli.
U mnie od dawna na wysokim miejscu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Usurper
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 292
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:09, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=kHQ9nzUwKYM&feature=relmfu
Screamer , US power/prog
Mało jest o nich informacji, jak podaje MA powstali w 1985 na koncie dwie płyty "Target earth" (1988) oraz "What excites you" (2011). Dla wielbicieli Queensryche, Lethal , Crimson Glory, Heir Apparent itp. ,polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alvacast
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:25, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kilka pozycji dla zwolenników dobrego niemieckiego heavy:
Crack Jaw - Night Out (1985)
Fact - Without Warning (1985) -> laska na gitarze
Mephisto - Mephisto (1988)
Thundercraaft - Fighting For Survival (1984)
Warto się przekonać samemu jak brzmią, nie każdy podrabiał wtedy Accept.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Usurper
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 292
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:22, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Chroming Rose
http://www.youtube.com/watch?v=VHmI7slVDr4&feature=related
Nieco zapomniana już niemiecka kapela. Powstali w 1985, na swoim koncie mają 5 albumów:
- Louis XIV (1990)
- Garden of Eden (1991)
- Pressure (1992)
-New World (1996)
-Insight (1999)
Na pierwszych dwóch panowie prezentują solidne heavy (wiele nawiązań do Helloween), natomiast na trzecim krążku można mówić już o własnym stylu. Kolejne dwie cd to juz zupełnie inne granie ( co nie oznacza,że gorsze po zmianie wokalisty zespół zapuścił się w rejony, które eksplorowały takie kapele jak Alice in Chains czy Pearl Jam.
Tak więc jeśli nie znacie to warto się zaznajomić, jeśli znacie to czas przypomieć tę zapomnianą chyba jednak perełkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:14, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kinetic Dissent - I Will Fight No More Forever
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyna płyta Amerykanów, których muzyka określana jest jako prog/power/speed/thrash metal, Metal Mind wznowienie reklamuje jako kombinacja OM Queensryche z ROTL Metalliki. Nazwałbym to raczej skrzyżowanie power/speddowego wokalu rodem z Queensryche właśnie, Agent Steel, Fates Warning, Crimson Glory czy wczesnego Kamelotu z riffami speed/thrash.
Ale sami oceńcie, mnie się tego słucha dobrze, niezależnie od zaszufladkowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:49, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
metalofil napisał: |
Kinetic Dissent - I Will Fight No More Forever
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyna płyta Amerykanów, których muzyka określana jest jako prog/power/speed/thrash metal, Metal Mind wznowienie reklamuje jako kombinacja OM Queensryche z ROTL Metalliki. Nazwałbym to raczej skrzyżowanie power/speddowego wokalu rodem z Queensryche właśnie, Agent Steel, Fates Warning, Crimson Glory czy wczesnego Kamelotu z riffami speed/thrash.
Ale sami oceńcie, mnie się tego słucha dobrze, niezależnie od zaszufladkowania |
Co tu oceniać, płyta jest genialna mam ją od lat (całe szczęście,że wtedy kupiłem oryginał Roadracera ) i cały czas mi się podoba. Tak to progresywny thrash/speed czy jak kto woli progress z elementami thrash.Jak zwał tak zwał - KAPITALNY ALBUM!
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 11:39, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kapelę znam tylko z nazwy ale numer który wrzuciłeś mnie pozamiatał, więc podszedłem od Pressure i pierwsze wrazenia bardzo dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9217
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Usurper
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 292
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:53, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Kapelę znam tylko z nazwy ale numer który wrzuciłeś mnie pozamiatał, więc podszedłem od Pressure i pierwsze wrazenia bardzo dobre |
Świetny album pełno hitów ,rasowy wokal Salewskiego ,fajne melodie. Szkoda ,że się rozpadli. Japońce dostali oczywiście bonusa w postaci ballady "Fire in your eyes" ,jest gdzieś na yt.
a tu jeszcze kawałek z późniejszego okresu ,który mi się niesamowicie wkręcił od jakiegoś czasu :
http://www.youtube.com/watch?v=oYWKf4kJXts
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|