Power of Metal

skullfucker skullfucker · Gość

......

sarcofag

to co, wklejamy po fotce aby udowodnic kto posiada?

piciu6

Doominik

Nie wiem czy znacie zespół Fatum???Mania szybkości to chyba jeden z najlepszych hard rocowych płyt,jakie ukazały się w Polsce dawno temu.Obok oczywiście singla Kata i Turbo "Dorosłe Dzieci".Oprawa graficzna również kultowa,można by rzec,bo bo ma swój specyficzny urok lat 80-tych.Przypominam o tym albumie,bo warto go poznać.

Oenologist

To ten album z jednonogą motocyklistką na okładce?

SwordMaster

Ja to pamiętam - było to mocno infantylne, socjalistyczna produkcja i słodkie, że hej... Ale nuciłem dość długo !!! Mania Szybkości, Frajer. Chłopaki mieli talent do melodii. Niestety nie mieli szans, żeby zaistnieć na dłużej w tamtej rzeczywistość. Myślę, że i dziś mieliby problem.

Krzak

Swojego czasu czytając o Claypoolu znalazłem info, że grał w kapeli metalowej w latach 80. Tym sposobem trafiłem na Blind Illusion. Jak się okazało skład kapeli prezentował się naprawdę smakowicie. Na gitarze Larry Lalonde (Possessed, Primus), Marc Biedermann (Heathen), Mike Miner (Blizzard).
Pod tym szyldem wypuścili jedną, ale za to naprawdę świetną płytę "The Sane Asylum", na której uraczyli Nas naprawdę wysokiej jakości dawką thrashu. Płyta jest do znalezienia w necie, a czasami można ją upolować na allegro.

[link widoczny dla zalogowanych]

progmetall

Mam ten krążek , jest trochę inny od całej reszty zespołów thrashowych zza oceanu. Dawno nie słuchałem , muszę odświeżyć.

progmetall

Właśnie wygrzebałem tą płytkę niemieckiego CROWS .Świetna muza, niby power metal,ale nie mający wiele wspólnego z patatajem europejskim.

Znakomite gitary no i oczywiście wokal - Leszek Szpigiel w wysokoiej formie.

1. The Frantic Factor
2. Too Proud To Fight
3. We Are The Storm
4. "Four"
5. East Of End
6. Change The Border
7. Insanity Defense
8. The Dying Race

Jedyna płyta zespołu wydana w 1991 roku przez Century Media.

progmetall

ENGINE - Engine 1999 r.

1.Monster
2.Alone
3.Falling Star
4.Taste
5.I Don't Need
6.Teach Me
7.Bear You Cross
8.Tree Of Life
9.You're Awake

S K Ł A D :

Ray Alder - voc.
Bernie Versailles - git.
Joey Vera - bass
Pete Parada - dr.

Debiutancka płyta Raya Aldera i dziewięć niesamowitych numerów.
Trudno tu o słabe punkty, są numery bardzo dobre i genialne.
Pierwsze pytanie osiem lat temu , gdy zakupiłem tą płytę brzmiało :
Jak to się ma do Fates Warning ? Ku mojemu zaskoczeniu nie ma tu
zbyt dużo podobieństw (wiadomo to nie Matheos napisał ten album).
Nie jest to bynajmniej wada. Płyta jest bardziej nowoczesna, mniej progresywna i taka transowa - to jest odpowiednie słowo.
Już pierwszy numer Monster ukazuje klimat w jakim panowie Alder, Versailles ,Vera i Parada będą się poruszali. Zdecydowane dosyć ciężkie
gitary, uderzający mocny bas i transowy wokal.W Falling Star słuchacz
dowiaduje się ,że ma do czynienia z geniuszem Aldera. Po delikatnym
wstępie bujane gitary i nieziemski wokal. Nie ma wątpliwości ,że Alder
jest w wysokiej formie. Tego kawałka można słuchać w nieskończoność.
Taste - mocny nowoczesny numer napisany przez Nicka Van Dyka (Redemption).Z kolei w Teach Me znowu popis Aldera , to nie ten sam chłopak piejący jeszcze na No Exit (Fates Warning). Mamy tu do czynienia
z dojrzałym wokalistą śpiewającym pełnym gardłem !
Tree Of Life to dosyć spokojny utwór z równie spokojnym wokalem, który drugiej połowie zmienia i przechodzi w no właśnie taskie zwykłe śpiewanie, ale to trzeba umieć ! Alder tą umiejętność posiadł.

[/b]

benek

też ją lubie. druga jest imo mniej udana.

kozak · Wysłany: Pon 13:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

Od lamusow to ja nic nie chce.

Wiwern · Wysłany: Pon 15:07, 23 Mar 2009 Temat postu:

a to jeszcze nie jest ten temat, w którym mogę napisać, że nie lubię U2?!

sarcofag · Wysłany: Nie 11:41, 29 Mar 2009 Temat postu:

AvE

fotka
tracklista
sklad
genre

pozdr.

hehe zartowalem oczywiscie, ale dzisiaj mi zarty wychopdza sam sie usmialem jak wariat hahha no ale dorzeczy bo sprawa jest palaca a jak wiadomo nie czas zalowac roz kiedy plona lasy powiedzial strazak sam no i zaczelo sie to tak ze Historyjka jest krotka i nie ma za wiele co opowiadac zreszta jest dostepna w necie ale ogolnie Owe Osterlehner, gitarzysta w Deathrow zrobil sobie projekt z Siggi Blasey na basie. Podczas trasy z Psychotic Waltz puscili tego reha dwom czlonkom Psychotic , tym sie spodobalo, i nagrali plytke.
Kiedy kupilem to na kasecie, facet w sklepie nie za bardzo wiedzial co to jest ani co graja. Puscil mi tytulowy kawalek i calkiem sie pogubil jak i cala reszta sklepu. Nie wiedzial jak to nazwac, w koncu nazwal to disco-death i puscil mi ja za poldarmo bo lezala i sie kurzyla. Faktycznie muzyka dosc dziwna, sporo klawiszy (ostatnio na forach czytalem pajacow , ktorzy sprzeczali sie ze przed 97 nikt w thrashu klawiszy nie uzywal), hipnotycznych brzmien i roznych niepokojacych "smaczkow". Momentami zahacza to o industrie i znam rowniez takiego jednego ktory twierdzi wrecz ze to jest pionierstwo w tym gatunku ). Wokale momentami przypominaja mlodego Hetfielda , na szczescie tylko momentami. Zreszta obadajcie sami, wedlug mnie jedna z ciekawszych plyt w gatunku progresywnego granie bo tak teraz ja w dobie wszechwiedzy gatunkowej zakwalifikowano. Co nie oznacza ze maniacy takiego pseudotechniczengo onanizmu jak Dream Theater znajda cos dla siebie. Projekt wydal tylko jedna plyte zatytulowana your Last Orison. pylne za stowke albo dwie haha niezla historyjka nie? boki zrywac

firesoul · Wysłany: Nie 12:01, 29 Mar 2009 Temat postu:

Kasetę pylniesz za dwie stówki? Tania okazja normalnie, jak u nas na wsi kilka lat temu pod bramą Floriańską stał facet z tacką przypięta do szyi i opychał skarpety frotowe w nader korzystnych cenach aż w końcu przyjechały psy i zwinęły mu kramik bo jak się okazało soksy wypełnione były crackiem aż po ściągacze.
Konkludując kasety nie kupię bo mam, MG chyba, zacna firma.
Swoją drogą ile się nakombinowałem jakiś czas temu żeby to ukraść w edycji cyfrowej bo ni chuja nie było w całym internecie, nie wiem jak teraz