Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S.IX
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W.vO.W.
|
Wysłany: Pią 18:43, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
albumik zaczyna do mnie docierac.. mimo pierwotengo chaosu, stopniowo wszystko zaczyna nabierac ksztaltow.. w zasadzie za kazdym razem proces przyswajania kolejnego materialu Nevermore zajmuje troche czasu..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 18:45, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie ciekawi jak to brzmiało zanim wzięto nożyczki?
Pewnie byłoby bardziej interesująco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 20:01, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
sarcofag napisał: |
Cytat: |
Emptiness Unobstructed |
najlepszy kawalek |
Do niego będzie kręcony teledysk. Jednak czy najlepszy, tu bym się spierał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:01, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najlepszy jest tytułowy, ale ten to też czołówka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:28, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Może znowu wydadzą album jeszcze raz tak jak to miało miejsce z Enemies of Reality. |
Enemies of Reality wydali ponownie bo Sneap zmiksował im raz jeszcze (na nowo znaczy się) ten album, jak wytwórnia dałą kasę...
TOC na bank nie będzie drugi raz wydawane, to pewnik... ale... zwróćcie uwagę na... reedycje pierwszych trzech wydawnictw Nevermore z 2006 roku, otóż do EPki "In Memory" dodano w postaci bonusów... demo Loomisa zawierające pierwowzory paru nagrań z Politics!!!
ja widzę realną szanse, ze pierwotne wersje kawałków jakie Loomis przygotował na TOC - kiedyś (w postaci bonusów do... czegos tam) ujrzą światło dzienne:))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 12:48, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
A mnie - sam się dziwię - płyta się spodobała po pierwszym przesłuchu. Dziwię się, bo to chyba ich najbardziej popierdolona płyta, czy jak kto woli - najbardziej ambitna. Bezkompromisowa. Instrumentalnie to raczej stare dobre Nevermore z TGE, ale partie wokalne to jest totalny freestyle przez większość albumu, Dane popuścił wodzę fantazji na całego. Często odnosi się wrażenie, że wokale nie są nawet zbyt dopasowane do muzyki, ale nie mam wątpliwości, że to zamierzone i w miarę lepszego poznawania tego materiału zyska dodatkowy wymiar. Na szczęscie coś dla tych, którym podobał się balladowy klimat z DHIADW też coś się znajdzie. Ogólnie - komentując na gorąco - klasa. |
Po pierwszym odsłuchu widzę to mniej więcej podobnie. Uczucia zawodu czy też niedosytu na razie nie doświadczyłem. Z wokalami nie mam problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:11, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym był fanem "wokaliz" Devastation czy Sodom też bym nie miał problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 16:27, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym ja był ich fanem to pewnie z Dane'owymi miałbym problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 16:29, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Płyta z każdym odsłuchem coraz lepsza.
Warto zatrzymać się przy "The Termination Proclamation", "And The Maiden Spoke" i "The Day You Built The Wall". Te utwory to ścieżka, którą chłopaki mogliby w przyszłości rozwinąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:38, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Gdybym ja był ich fanem to pewnie z Dane'owymi miałbym problem. |
No dobra , już się nie czepiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:03, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Warto zatrzymać się przy "The Termination Proclamation", "And The Maiden Spoke" i "The Day You Built The Wall". Te utwory to ścieżka, którą chłopaki mogliby w przyszłości rozwinąć. |
"The Termination Proclamation" to raczej standardowy Nevermore
"And The Maiden Spoke" i "The Day You Built The Wall" - tak, tu dali popalić, najwięcej zaskoczenia i zgadzam się... to kierunek na przyszłość... tyle, że ja w przyszłosci (nawet tej najbliższej) chcę, by panowie nagrywali... dwa albumy rownolegle, jeden klasyczny (bez obcinania kawałków i z dopalaniem i czadem), a drugi - klimatyczny:))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 18:30, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Prawda, troszkę za szybko się ten album kończy.
Brakuje mi też takiego jednego wielgaśnego utworu, który stanowiłby idealne zwieńczenie i podsumowanie całości.
Ogólnie bardzo dobry album, również pod względem liryki - sporo fajnych motywów
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Sob 18:34, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 20:07, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie tam wielgaśnych utworów nie brakuje. Tytułowy na zakończenie pasuje idealnie. Szybki, mocarny i konkretny kawałek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corpseone
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Sob 23:32, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Też zawiodłem się coverem Doorsów, bo oczekiwałem profanacji w thrashowym sosie w stylu Simon & Garfunkel, a dostałem nudną, akustyczną wersję pięknej doorsowej ballady. Sama płyta coraz bardziej mi się podoba, choć w trójce najlepszych płyt Nevermore raczej się nie zmieści. Co do brzmienia, to wg mnie jest zajebiste.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|