 |
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 17:23, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Płyta już do zdobycia!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5169
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:22, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kirkor napisał: |
Płyta już do zdobycia!  |
Nie spieszy mi się. Posłucham może kiedyś w tym roku, albo od razu kupię CD...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5196
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Pią 21:30, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejny krążek Motorhead....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:38, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Plyty sie slucha dobrze Kawalek English Rose mnie rozjebal doszczetnie Prezny numer
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 21:48, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Szczerze to nie podeszła mi ta płyta.
Poprzedni krążek był niezły, ale widać, że panowie zatrzymali się w czasie jeszcze w poprzedniej dekadzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:53, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
IMO lepsze albo podobne do Kiss Of Death
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:53, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Inferno to to nie jest, ale jest ok.
Kolejna taka sama płyta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3993
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:45, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wysiadłem przy drugim kawałku...........może to przez ten upał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Sob 12:49, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam tak zawsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4923
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:56, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wreszcie jest!
Długo oczekiwany album legendy znowu zaskakuje! Na pierwszy rzut ucha słychać iż muzycy podążają z duchem czasu a nawet go wyprzedzają. Brzmienie gitar mięsiste i solidne a przy tym mocno ambientowa perkusja, niby nic nowego ale jak zrealizowane! Dźwięki wydobywające się z głośników to uczta dla każdego konesera.
A sama muzyka? Po poprzednim albumie fani zastanawiali się, czy tak wysoko postawiona poprzeczka poziomu kompozytorskiego będzie osiągalna nie tylko przez konkurencję, ale i sam zespół. Można odetchnąć z ulgą a przy tym wziąć drugi - głębszy oddech - bo może nas zatkać z wrażenia. Jak oni to robią, że przez tyle lat, tyle płyt ich wena nie gaśnie. Niby to wszystko słyszeliśmy - wszak to metal - ale nie w ten sposób. Niech mi ktoś jeszcze powie, że metal nie może być ambitny, a przy tym melodyjny, z wykopem i głębokimi tekstami. Na płycie nie brakuje miażdżących riffów, tych ognistych i tych połamanych, są momenty jak ogień z diabelskiej dupy i chwile cudownej impresjonistycznej refleksji. Doprawdy współpraca gitarzystów jest tu swoistym opus magnum heavy metalu, od przeszywających serce unison do karkołomnych harmonii ocierających się o geniusz.
Na osobną uwagę zasługuje oczywiście vokal - wydawałoby się, że taka dawka ognia i piękna zarazem jest niemożliwa do wydobycia z ludzkiego gardła. A jednak! Vokalista potrafi dryfować z lekkością Hermesa między rykiem piekielnej czeluści a balsamicznym szeptem brzmiącym niby powiew przestworzy. Niewiarygodna skala jego głosu pozwala mu targać naszymi emocjami, słysząc ten głos stajemy się niewolnikami melodii a on panem naszych wzruszeń, trwogi, radości i gniewu.
Trzeba to podkreślić – ich kolejna płyta znowu wyprzedza epokę i miażdży konkurencję.
Dopełnieniem albumu jest okładka, która po raz kolejny........................................................................................................................
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Sob 15:00, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
LOL!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 15:04, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Wreszcie jest!
Długo oczekiwany album legendy znowu zaskakuje! Na pierwszy rzut ucha słychać iż muzycy podążają z duchem czasu a nawet go wyprzedzają. Brzmienie gitar mięsiste i solidne a przy tym mocno ambientowa perkusja, niby nic nowego ale jak zrealizowane! Dźwięki wydobywające się z głośników to uczta dla każdego konesera.
|
Nie słyszałem jeszcze "Motorizer", gdyż czekam na oficjalną premierę, ale coś mi się zdaje że za ten fragment należy się
SwordMaster napisał: |
A sama muzyka? Po poprzednim albumie fani zastanawiali się, czy tak wysoko postawiona poprzeczka poziomu kompozytorskiego będzie osiągalna nie tylko przez konkurencję, ale i sam zespół. |
Nie pomyliłeś tematu? A może za ostatni Motorhead uważasz np. "Inferno"?
SwordMaster napisał: |
Niech mi ktoś jeszcze powie, że metal nie może być ambitny, a przy tym melodyjny, z wykopem i głębokimi tekstami. |
Kto Ci kiedykolwiek tak pierdolił?
SwordMaster napisał: |
Doprawdy współpraca gitarzystów jest tu swoistym opus magnum heavy metalu, od przeszywających serce unison do karkołomnych harmonii ocierających się o geniusz.
|
Motorhead??? :cry2:
SwordMaster napisał: |
Na osobną uwagę zasługuje oczywiście vokal - wydawałoby się, że taka dawka ognia i piękna zarazem jest niemożliwa do wydobycia z ludzkiego gardła. A jednak! Vokalista potrafi dryfować z lekkością Hermesa między rykiem piekielnej czeluści a balsamicznym szeptem brzmiącym niby powiew przestworzy. Niewiarygodna skala jego głosu pozwala mu targać naszymi emocjami, słysząc ten głos stajemy się niewolnikami melodii a on panem naszych wzruszeń, trwogi, radości i gniewu.
|
:pray:
SwordMaster napisał: |
Trzeba to podkreślić – ich kolejna płyta znowu wyprzedza epokę i miażdży konkurencję.
|
Nie, Motorhead ma w dupie epokę. Ten zespół nie ma żadnej konkurencji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5169
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:05, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Wreszcie jest!
Długo oczekiwany album legendy znowu zaskakuje! Na pierwszy rzut ucha słychać iż muzycy podążają z duchem czasu a nawet go wyprzedzają. Brzmienie gitar mięsiste i solidne a przy tym mocno ambientowa perkusja, niby nic nowego ale jak zrealizowane! Dźwięki wydobywające się z głośników to uczta dla każdego konesera.
A sama muzyka? Po poprzednim albumie fani zastanawiali się, czy tak wysoko postawiona poprzeczka poziomu kompozytorskiego będzie osiągalna nie tylko przez konkurencję, ale i sam zespół. Można odetchnąć z ulgą a przy tym wziąć drugi - głębszy oddech - bo może nas zatkać z wrażenia. Jak oni to robią, że przez tyle lat, tyle płyt ich wena nie gaśnie. Niby to wszystko słyszeliśmy - wszak to metal - ale nie w ten sposób. Niech mi ktoś jeszcze powie, że metal nie może być ambitny, a przy tym melodyjny, z wykopem i głębokimi tekstami. Na płycie nie brakuje miażdżących riffów, tych ognistych i tych połamanych, są momenty jak ogień z diabelskiej dupy i chwile cudownej impresjonistycznej refleksji. Doprawdy współpraca gitarzystów jest tu swoistym opus magnum heavy metalu, od przeszywających serce unison do karkołomnych harmonii ocierających się o geniusz.
Na osobną uwagę zasługuje oczywiście vokal - wydawałoby się, że taka dawka ognia i piękna zarazem jest niemożliwa do wydobycia z ludzkiego gardła. A jednak! Vokalista potrafi dryfować z lekkością Hermesa między rykiem piekielnej czeluści a balsamicznym szeptem brzmiącym niby powiew przestworzy. Niewiarygodna skala jego głosu pozwala mu targać naszymi emocjami, słysząc ten głos stajemy się niewolnikami melodii a on panem naszych wzruszeń, trwogi, radości i gniewu.
Trzeba to podkreślić – ich kolejna płyta znowu wyprzedza epokę i miażdży konkurencję.
Dopełnieniem albumu jest okładka, która po raz kolejny........................................................................................................................ |
Co za niedowartościowany pacan...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4923
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:07, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
SwordMaster napisał: |
coś tam napisał |
Co za niedowartościowany pacan... |
grzecznie spytam: skąd ten pochopny osąd w ustach kogoś kto na forum metalowym dąsa się na niepoprawną angielszczyznę fanów muzyki zakładając tematy o winach wytrawnych?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:21, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Oenologist napisał: |
SwordMaster napisał: |
coś tam napisał |
Co za niedowartościowany pacan... |
grzecznie spytam: skąd ten pochopny osąd w ustach kogoś kto na forum metalowym dąsa się na niepoprawną angielszczyznę fanów muzyki zakładając tematy o winach wytrawnych? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|