Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzak
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Puławy/Lublin
|
Wysłany: Czw 21:23, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ta płyta nie jest i nigdy nie będzie lepsza od czarnego albumu. To oczywiste.
Czarny był przełomowy, a to jest po prostu kolejne wydawnictwo nowej Mety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:21, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
tam jest ten wkurwiający Nothing Else Matters, no ale mimo wszystko. |
I to jeszcze jak, ale mimo wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:08, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Krzak napisał: |
Ostatnio sobie przypomniałem i tej płycie nie mogłem sobie przypomnieć nawet jednego riffu czy czegokolwiek. Jedyne co zapamiętałem to fragmenty teledysku, ale muzyki nic. Najwyraźniej nie było czego pamiętać. Nie ma po co wracać do tej płyty. |
lol ja mogłem zanucić każdą melodię czy riff z każdego numeru już po kilku przesłuchaniach. Album właśnie zajebiście wchodzi w głowę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzak
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Puławy/Lublin
|
Wysłany: Pią 6:56, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to ładnie. Ja nawet jak sobie przypominam fragmenty teledysku to nie mogę muzyki skojarzyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pią 9:57, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Mnie np dziwi jak można twierdzić, że ta płyta jest lepsza od tzw czarnego albumu... ok, jest tam ten wkurwiający Nothing Else Matters, no ale mimo wszystko. |
Na "Metallica" jest jeszcze kilka chujowych kawałków, ale za to na DM są tylko dwa dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 11:36, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stranger napisał: |
pan_Heathen napisał: |
Mnie np dziwi jak można twierdzić, że ta płyta jest lepsza od tzw czarnego albumu... ok, jest tam ten wkurwiający Nothing Else Matters, no ale mimo wszystko. |
Na "Metallica" jest jeszcze kilka chujowych kawałków, ale za to na DM są tylko dwa dobre. |
Które chujowe? Które dobre?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:51, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie chodzi o to, że jak gorszy od reszty to chujowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pią 11:52, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
"The Unforgiven", "Wherever I May Roam", "Nothing Else Matters", "My Friend of Misery".
"Cyanide" (niszczy mnie te refren - wkręca się. Suicide! I've already died lalalal), "The End of the Line" i całkiem niezły jest "All Nightmare Long", gdyby wyjebać połowę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:53, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stranger napisał: |
"The Unforgiven", "Wherever I May Roam", "Nothing Else Matters", "My Friend of Misery".
. |
To są niby te chujowe kawałki? Masakra, jak dla mnie to dowód na geniusz kompozytorski tych panów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:54, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stranger napisał: |
"The Unforgiven", "Wherever I May Roam" |
To są zajebiste kawałki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pią 11:55, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Stranger napisał: |
"The Unforgiven", "Wherever I May Roam", "Nothing Else Matters", "My Friend of Misery".
. |
To są niby te chujowe kawałki? Masakra, jak dla mnie to dowód na geniusz kompozytorski tych panów. |
Pewnie. TU i NEM to faktycznie dowód jak skomponować radiowo-rockowe kawałki i wszystkim wmówić, że to metal, a przy okazji zarobić na tym kupię pieniędzy.
Cytat: |
To są zajebiste kawałki. |
Nie mogę strawić, szczególnie gównianego "The Unforgiven".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:58, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że Nothing się przejadł i rzygać się chce itd. ale to też geniusz czy ktoś chce czy nie A My Firend Of Misery to w ogóle niezły odjazd jak na Metke, w życiu nie mieli wcześniej takiego klimatycznego kawałka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pią 11:59, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Rozumiem, że Nothing się przejadł i rzygać się chce itd. ale to też geniusz czy ktoś chce czy nie |
Co w nim genialnego?
Ja tam nigdy go nie lubiłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:59, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stranger napisał: |
Pewnie. TU i NEM to faktycznie dowód jak skomponować radiowo-rockowe kawałki i wszystkim wmówić, że to metal, a przy okazji zarobić na tym kupię pieniędzy.
|
No tu jest twój problem a nie tych numerów, jakieś wytyczne dajesz niepotrzebnie. Metal nie metal, znakomite numery i tyle, to ballady przecież.
Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Pią 12:00, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pią 12:00, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Stranger napisał: |
Pewnie. TU i NEM to faktycznie dowód jak skomponować radiowo-rockowe kawałki i wszystkim wmówić, że to metal, a przy okazji zarobić na tym kupię pieniędzy.
|
No tu jest twój problem a nie tych numerów, jakieś wytyczne dajesz niepotrzebnie. Metal nie metal, znakomite numery i tyle. |
Faktycznie, nie potrzebnie wymagam od muzyki żeby mi się nie chciało rzygać jak ją słyszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|