Power of Metal

Bartek (BD)

Po lekturze niniejszego tematu, spodziewałem się najgorszego. A tu, proszę, niespodzianka - "This Present Wasteland" spodobało mi się co najmniej tak samo jak "A Light In The Dark". W związku z tym pewne refleksja - pomyślałem, że nasilające się u niektórych narzekanie na niski poziom wielu tegorocznych płyt ma swoje źródło w tym, że traktują oni (niekoniecznie świadomie) dostępne za darmo (sic!) płyty w sposób analogiczny do darmowego żarcia. Nadgryzają je, a gdy im nie podchodzi smak, to resztę wyrzucają. Bo jest za darmo. I jest go dużo. Tak dużo, że nie ma czasu, by pozwolić sobie na mitrężenie go w celu oswojenia się ze smakiem, który przy pierwszym kęsie wywołał w nas odruch wymiotny. Smutne to, co?

oblak

Kirk

oblak

Marcin

Muszę wreszcie tego posłuchać. Mam taką przypadłość, że to, co nie podoba się większości forum, u mnie plasuje się wysoko. Wobec tego jestem już pozytywnie nastawiony. Wink

Greebo

oblak

Sami tłumaczyliście, że co innego "podoba mi się", a co innego "dobre".

Greebo

Ja nikomu nic nie tłumaczyłem Wink

Last Axeman

Dla mnie stwierdzenie "podoba mi się" jest równoznaczne z "dobre". Obydwa pojęcia są czysto subiektywne. Gadanie o czymś co się podoba, że jest słabe, "do dupy" itp. byłoby czymś nielogicznym, paradoksalnym albo po prostu dziwnym.:)Mogę jednak nazwać album, który mi nie leży, dobrym jeżeli wyróżnia się oryginalnością, odrębnością, trochę innym podejściem do grania niż rzesze podobnych zespołów. Właściwie to odpowiednim określeniem byłby "szacunek".
Nowy LP Metal Church raczej żadną z tych cech się nie wyróżnia, ale zwyczajnie mi się podoba i jest co najmniej dobry

oblak

Nie o to mi chodziło. Ktoś może nie przepadać za power metalem, ale wiedzieć, że Metal Church dają czadu. Bo dają, czy się to komu podoba czy nie.

Greebo

Doda też daje czadu zdaniem niektórych i ja nie nie muszę się pod tym podpisywać.

oblak

Zależy kto ma jaki punkt odniesienia. Metal Church "daje czadu" tak jak dawał czadu w latach 90.

Last Axeman

Greebo

Doda też daje czadu po godzinach

Bartek (BD)

Cholerka, czy w "Deeds Of The Dead Soul" śpiewa Bruce Dickinson? Very Happy