Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
This Present Wasteland |
niszczy totalnie |
|
0% |
[ 0 ] |
ujdzie |
|
33% |
[ 4 ] |
do wora |
|
0% |
[ 0 ] |
dobra płyta |
|
66% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 21:50, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Album więcej niż solidny, a niektóre wałki wręcz bardzo dobre/zajebiste - Deeds of A Dead Soul i A War Never Won mogące kojarzyć się z Diowskim Sabbath, dość szybkie, soczyste "Mass Hysteria" i "Meet your Maker" pełne ciętych riffów. Ronny Munroe również sprawuje się przednio, co najlepiej słychać w "Deeds" i "A War".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 21:53, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Aż nieprzyzwoicie jedzie pod Dickinsona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 22:08, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Niespecjalnie rzuciło mi się to w uszy, ale nawet jeżeli tak to co z tego?Dickinson to miszcz przeca!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 22:15, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Dickinson to miszcz przeca! |
Jak dla kogo.
Ale już się nie napinaj tak bardzo.
To nie był zarzut, a jedynie spostrzeżenie.
Dodam, że popracują nad tą płytą, bo z playerka zabrzmiało mi to lepiej niż pierwszy odsłuch z kompa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 22:19, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po jednym odsłuchu nie ma co wyrokować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 5:40, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ameryki nie odkryję, gdy napiszę: nie słyszałem... nie spodziewam się rewelacji, ale chętnie posłucham i się przekonam (po raz kiolejny), że po dawnej magii sladu nie ma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 6:50, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem raz jeszcze.
Gdyby nie szyld Metal Church niewielu zwróciłoby na to uwagę.
Przeciętna płyta i tyle. Dobra to była poprzednia, miała kilka killerów, a tutaj... słabiutko. Brak pomysłu na ciekawe melodie. Niektóre refreny to porażka na całej linni. Perkusja cieniutka do bólu. Zamiast dodawać mocy to coś tam sobie puka. Gitarowy ogień? Nie stwierdziłem.
Kolejny tegoroczny zawód.
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 7:46, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Słucham na youtube i pierwsze wrażenie jest pozytywne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 8:13, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zajebiste jest to przyśpieszenie w "Breathe Again".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 8:45, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Akurat ten numer ma koszmarny refren.
Zupełnie bez pomysłu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Wto 8:53, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zabrałem się za to raz i szybko się znudziłem, przysnąłem delikatnie i zbyt wiele nie zapamiętałem. Jeszcze spróbuję się wgryźć ale nic dobrego nie przewiduje bo jakieś to mdłe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchar
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:15, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wiadomo że to już nie to co kiedyś. zresztą nie liczyłem na the dark 2 ani the human factor 2. miałem nadzieje że nagrają coś nie gorszego od the weight i tak się stało. natomiast do płyt z Howem i Waynem to startu ta nowa płyta nie ma żadnego bo normalnie mieć nie może......latka lecą. to słychać (w riffach) i czuć (w klimacie a raczej w jego braku).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:29, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
to juz jest? musze sie zaopatrzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgenstern
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:09, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie słucham jej trzeci raz. Narazie wydaje mi się trochę nudnawa, ale mam nadzieję, że to się zmieni wraz z liczbą przesłuchań.
Obecnie mój faworyt to "Deeds of a Dead Soul".
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:42, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kirkor napisał: |
Akurat ten numer ma koszmarny refren.
Zupełnie bez pomysłu. |
Nie , jest ok. jak cała płyta . Trochę Maidenowski to prawda. A zapodaj sobie
A War Never Won może zmienisz zdanie. Jasne ,że nie ma co tej płyty porównywać z jedynką czy The Dark ale jak dla mnie jest spoko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|