Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 8:39, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ten sam problem co z ostatnią płytą , solidne i równe granie ,pozbawione jednak odrobiny magii , albo po prostu zapadsających na dłuźej w pamięci riffów , tudzieź melodii w stylu Badlands . Po świetnej poprzedniczce , ta płyta mnie rozczarowała kompozycyjnie i brzmieniowo , bo brzmienie straciło wysokie c , a stało sie bardziej matowe .Tak to pamiętam z analoga
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 9:58, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To w takim razie zapewniam Cię piciu że z cd brzmi to o wiele lepiej. I z kasety też
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 10:17, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
hehe , mam to teź na kasecie i podtrzymuję opinię . Musiałbym do niej wrócić , a mi się nie chce .Wiem , źe liczyłem na więcej .
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 14:40, 10 Wrz 2008 Temat postu: Re: Metal Church "Human Factor" czyli seria znane |
|
|
Jarr napisał: |
oblak napisał: |
Jarr napisał: |
Kapitalne i super klarowne brzmienie. Rewelacyjny wokalista. Miażdżąca muzyka. Wspaniałe sola. Niebanalne teksty. (...) Więc jeżeli szukasz, metalu, melodii i zadziorności w fantastycznym wykonaniu szczerze polecam. Z tej płyty aż kipi energia... |
No i co z tego? Wszystkie te elementy ma dowolna płyta Armored Saint i zdecydowanie "Symbol Of Salvation" >>> "Human Factor".
"Human Factor" to świetna płyta, ale naprawdę - wypada blado przy Armored Saint. |
Hmmm.. jakby to powiedzieć. A co ma Symbol to Factora? To tak diametralnie róźne płyty, że trudno to mówić o jakimolwiek porównaniu. Human Factor to heavy/power/thrash a Symbol of Slavation to US heavy metal polany progresywnym sosem (chyba to będzię najodpowiedniejsza definicja). Aż chce się zapytać czy aby na pewno słuchałeś Human Factor przed tą wypowiedzią? Jeśli nie to daj tej płycie szansę, bo własnie po to był ten post...
BTW Symbol to moja ulubiona płyta Armored Saint i uważam ją również za mocno niedocenioną, także korzystając z okazji gorąco ją polecam. |
Płyty różne, ale opis pasuje do obu. Oczywiście, że słuchałem "Human Factor" i uważam tą płytę za bardzo dobrą, ale i tak wyżej cenię "Symbol Of Salvation".
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:48, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
ten sam problem co z ostatnią płytą , solidne i równe granie ,pozbawione jednak odrobiny magii , albo po prostu zapadsających na dłuźej w pamięci riffów , tudzieź melodii w stylu Badlands . Po świetnej poprzedniczce , ta płyta mnie rozczarowała kompozycyjnie i brzmieniowo , bo brzmienie straciło wysokie c , a stało sie bardziej matowe .Tak to pamiętam z analoga |
A ja uważam, ze In Harm's Way to jeden z najlepszych kawałków MC i jeden z najlepszych powerowych ever.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 15:03, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jeden z ..... moźe być , kaźdy ma swoich faworytów , ale wypchnięty bas Duke'a psuje mi troszku odbiór . Niezaprzeczalnie świetny Howe i mój cichy faworyt Arrington , ale to wciąź za mało bym wrócił do tej płyty .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarr
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:38, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio pojawiała się zremasterowana reedycja. Brzmienie jak najbardziej, czytelne i odpowiednio zbalansowane. Jeżeli to tylko brzmienie przeszkadza Ci w zapozanniu się z Factorem to polecam tę wersję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:19, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jarr napisał: |
Ostatnio pojawiała się zremasterowana reedycja. Brzmienie jak najbardziej, czytelne i odpowiednio zbalansowane. Jeżeli to tylko brzmienie przeszkadza Ci w zapozanniu się z Factorem to polecam tę wersję. |
Ja mam pierwsze wydanie i to mi pasuje jak najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:33, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwsze wydanie brzmi bez zarzutu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 19:50, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ten krążek akurat znam stosunkowo słabo Nie będę więc się wypowiadał. Mocniej obsłucham i wtedy tu wrócę Jednak z tego co pamiętam to było dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:06, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
Cytat: |
(Heretic!! pamięta ktoś |
jasne |
"Breaking Point" wcale nie ustepuje późniejszym płytom z Majkiem już w MCh.
Tomek/Nevermore napisał: |
Cytat: |
A tak przy okazji wg mojej subiektywnej opinii Mike wypada lepiej od Davida w MCh... |
nie zgadzam się... David był znacznie bardziej charyzmatycznym wokalistą...
ale Howe znakomicie się do muzyki MC wpasował |
Miał zresztą znacznie potężniejszy, bardziej(w moim mniemaniu 'czaderski') głos. Swoją drogą z tego co wiem to po kolejnym epizodzie z Davidem i "Masterpeace" chłopaki z MCh znów zwrócili się do Majka, ale ponoć ten odmówił ze względu na rodzinę. Życzę gościowi jak najlepiej, ale strata nieodżałowana, przynajmniej dla mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 20:19, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc to nie widzę/nie słyszę specjalnej przewagi Wayne'a nad Howem. Oboje mają/mieli zajebistą moc i zadzior w głosie.
Ostatnio zmieniony przez Last Axeman dnia Śro 20:19, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:44, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Male sprostowanie, bo chyba niejasno się wysłowiłem - ja też zdecydowanie nie widzę tej przewagi Dejwida na Majkelem Obaj rewelacyjnie pasowali do muzyki tworzonej przez MCh, tyle że głos Majak uważam zwyczajnie za ten 'lepszy' (a już na pewno ulubiony)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 20:51, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Spoko, dobrze zrozumiałem Twojego poprzedniego posta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neckbreaker
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:55, 28 Gru 2008 Temat postu: Re: Metal Church "Human Factor" czyli seria znane |
|
|
Znakomita płyta, dla mnie jeden z najlepszych Kościołów, stawiam na równi z debiutem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|