Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 18:25, 14 Wrz 2009 Temat postu: Marduk - Wormwood [2009] |
|
|
1. Nowhere, No-One, Nothing
2. Funeral Dawn
3. This Fleshly Void
4. Unclosing The Curse
5. Into Utter Madness
6. Phosphorous Redeemer
7. To Redirect Perdition
8. Whorecrown
9. Chorus Of Cracking Necks
10. As A Garment
Na razie słuchane było tylko raz, ale zaintrygowało mnie na tyle, że na pewno odpalę tą płytę jeszcze wielokrotnie gdyż pełno tu ciekawych patentów i smaczków które ciężko zarejestrować od razu. Metalowa czołówka roku na 100%, pytanie tylko czy bliżej temu albumowi do poziomu ROM 5:12 czy Maranathy Funeral Mist. A może to album mniej więcej tak dobry jak Czwarta Rzesza niemieckiego Katharsis ? No nic to, okaże się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:57, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
qrwa mać to już ? znowu nowa płyta ? najszybciej ukazują się te na które się w ogóle nie czeka
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:22, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
oj to się zapoznam zaraz
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 14:17, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tak se myślę, że to jest idealna płyta dla Kirka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:01, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
po wstępnym przesłuchaniu też tak myślę
pamiętam jak na ROM mnie namawiał, tak ja teraz będę namawiał na Wormwood %-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 7:25, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Obczaiłem.
Jest ostrzej niż na poprzedniku, bardziej korzennie, ale nadal, podobnie jak na 'ROM 5:12', muzycy Marduk umiejętnie żonglują tempem oraz klimatem sprawiając tym samym, że z każdym kolejnym przesłuchaniem odkrywamy ukryte na 'Wormwood' 'smaczki', wplatają kapitalne melodie i wciąż zaskakują nowymi rozwiązaniami, co w obliczu selektywnej, mocarnej produkcji daje w końcowym rozrachunku iście wybuchową mieszankę. Mortuus jest na tyle charyzmatycznym artystą, że bardzo wyraźnie odciska swoje piętno, przez co faktycznie ciężko określić czy 'Wormwood' bliżej 'Listowi do Rzymian' czy ostatniemu Funeral Mist? Pewne natomiast jest to, że Marduk nie zawiedli moich oczekiwań i wciąż są w rewelacyjnej formie, tak kompozycyjnej jak i czysto technicznej. Mortuus bez strachu wplata zdawałoby się zupełnie nie pasujące do tego gatunku rozwiązania, sprawiając, że muzyka Marduk choć brzmiąca nowocześnie nie odcina się od tego, co jest jej fundamentem. Dla mnie tak powinien brzmieć black metal XXI wieku. Płyta na duże TAK.
Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Pią 9:55, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingOdin
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 9:48, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
nic dodać nic odjąć
bardzo dobra płyta
nie nudzi się po xx-krotnym przesłuchaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:07, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Obadam se z czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 13:07, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pod względem kompozycyjnym płyta jest praktycznie bezbłędna - Mortuus ma łeb do pisania muzyki. Z drugiej strony album jako całość przywodzi na myśl Funeral Mist tyle, że w mniej ekstremalnej, ugrzecznionej wersji. Nie ma tu ani tego bezpośredniego pierdolnięcia, chamstwa i wulgarności która cechowała ROM i wcześniejsze płyty Marduk ani szaleństwa, brudu i transowości Funeral Mist.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Sob 21:26, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wiem czy nie ma tutaj pierdolnięcia?
Jest przecież masa blastów, kanonada riffów, ale w tym napierdolu daje się wychwycić melodię i może dlatego tak to odbierasz. Poza tym 'Maranathę' Funeral Mist cechuje produkcyjny brud, a tutaj podobnie jak i w 'Rom 5:12' mamy do czynienia z selektywną produkcją, która daje 'Wormwood' wielkiej mocy. Trącał to pies... Dla mnie Mortuus wymiata tak wokalnie jak i kompozycyjnie, a ten album potwierdza, że nie boi się używać nowych rozwiązań i wstawek z pozoru zupełnie nie pasujących do black metalu. Mocna rzecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Nie 7:23, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie macie wrazenia, ze 'Chours of Cracking Necks' zalatuje Mayhem z 'Grand Declaration of War'?
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 12:46, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Nie macie wrazenia, ze 'Chours of Cracking Necks' zalatuje Mayhem z 'Grand Declaration of War'? |
No, coś w tym jest. Mortuus to taki cwaniak (prawie jak Bregovic ) - tu coś podpatrzy, tam coś wsampluje albo zwyczajnie podkradnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:24, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mortus cwaniak a jak Doda robi podobnie to ją od plagiatorek wyzywają ehhh
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 17:22, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Po kolejnych przesłuchaniach dochodzę do wniosku, że to bardzo solidny materiał z niezłym potencjałem komercyjnym, ale czegoś mu jednak brakuje. Nie chwyta tak jak poprzedni Marduk, nie intryguje i nie wprowadza w trans tak jak Maranatha. Po protsu słucha się przyjemnie szczególnie jeśli skupimy się na samych kompozycjach co pozwala docenić kunszt pana M. w tej materii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3571
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:27, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, to teraz konkretnie. Będzie ktoś do tego wracał za kilka lat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|