|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Gods of War to album |
przeodyński |
|
54% |
[ 13 ] |
barbarzyńsko rewelacyjny |
|
12% |
[ 3 ] |
umięśnienie mocarny |
|
12% |
[ 3 ] |
głośniejszy niż piekło |
|
0% |
[ 0 ] |
kwintesencja wagnerowskiego heavy metalu |
|
20% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Maggus
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 3:30, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
Tomek/Nevermore napisał: |
gitary - są, ale klawisze skutecznie je zagłuszają, riffów melodyjnych - nie ma, bo i po co... klawisze wystarczą (a jest ich stanowczo za wiele), ciężar - to sówo kompletnie nie pasuje do GOW |
Jak można pisać, że klawisze zagłuszają gitary, potworny ROTFL, przecież to nie Rhapsody, gitary budują ciężar, a klawisze czasem się wpychają jako przerywnik i urozmaicenie. Sam fakt, że są, należy odnotować pozytywnie, mamy powiew świeżości w muzyce Manowar i to sie liczy. |
Też nie wiem. Wsłuchuję się i wsłuchuję i nijak mi klawisz gitar nie zagłusza. A powiem więcej bo jeszcze się na temat tej płytki nie wypowiadałem. Nie mogę zrozumieć na czym polega fenomen dyskusji o tej płycie na tylu forach. Ani to nie jest gówno ani żaden geniusz. Manowar w jakiś sposób musiał się rozwinąć, jest to rozwój nieznaczny i zdecydowanie ewolucyjny, a nie rewolucyjny i pewnie dobrze. Płyta ma niezłe brzmienie, mocarny (dla tych co lubią takie klimaty) koncept, epicki rozmach, niezłe kompozycje, Adams w formie itd.
A z drugiej strony mi to już nie pasuje. Po latach zaczęły mi przeszkadzać grafomańskie teksty, prymitywne riffy, numery oparte w kółko na 4 tych samych akordach, melodeklamacyjny sposób śpiewania Adamsa itp. Już tego po prostu nie trawię i koniec. Obecnie z Manowara pochodzą mi jedynie kawałki w stylu "Metal Daze", "Blow your speakers" (obecnie mój ulubiony numer M.), "Carry on", "Kings of metal", "Metal warriors" czy "Die for metal" z GOW czyli radosne śpiewanie o głośnym napierdalaniu muzyki, panienkach i imprezach
Gdybym "Gods of war" usłyszał tak ze 6 lat temu tobym chyba w pory narobił z wrażenia, teraz przesłuchałem parę razy, zgarnąłem "Die for metal" do składanki "autobusowej", a resztę wyjebałem. Tyle, że mam to samo z wcześniejszymi albumami tego zespołu.
Nie podoba mi się, bo kompletnie przestała mnie interesować taka muzyka ale z drugiej strony nie widzę żadnej przepaści jakościowej w stosunku do "starego Manowara".
Myślę, że 6 lat młodszy ja oceniłby np. tak:
Into glory ride - 9/10 (dla przykładu ten album)
Gods of war - 8.5/10
Dzisiejszy ja ocenia tak:
Into glory ride - 6/10
Gods of war - 5.5/10
I tyle mam do powiedzenia
-------------
EDIT
W ankiecie nie głosuję z oczywistych powodów
Ostatnio zmieniony przez Maggus dnia Sob 9:48, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mrSin
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Sob 11:11, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra przyznam się, nie potrafię racjonalnie ocenić żadnego albumu Manowar, od wielu lat kocham każdy dźwięk wykuty w kuźni wojowników. Wniosek jest więc jeden 10/10 ale nie sugerowałbym się tą opinią
Proste riffy, grafomańskie teksty, tandetny image - cóż z tego, Manowar właśnie taki musi być!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:03, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pierdolenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Sob 13:37, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mrSin napisał: |
Wniosek jest więc jeden 10/10 |
Nie inaczej.
Ale "grafomańskie teksty"? LOL!
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrSin
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Pon 8:18, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Pierdolenie. |
Brawo, udało Ci sie nabić kolejnego posta. Niedługo dojdziesz do tysiąca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:38, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mrSin napisał: |
Meltorm napisał: |
Pierdolenie. |
Brawo, udało Ci sie nabić kolejnego posta. Niedługo dojdziesz do tysiąca. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:14, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jak można pisać, że klawisze zagłuszają gitary, potworny ROTFL, przecież to nie Rhapsody, gitary budują ciężar, a klawisze czasem się wpychają jako przerywnik i urozmaicenie. Sam fakt, że są, należy odnotować pozytywnie, mamy powiew świeżości w muzyce Manowar i to sie liczy. |
fakt, to nie Rhapsody... a Manowar udawający Rhapsody
gdzie kolega ma tu ciężar? jaki ciężar? Na GOW nie ma żadnego cięzaru...
a klawisze mają być czymś pozytywnym w metalu, znaczy się true-metalu? pierwsze słyszę
GOW - niezły album rockowy, a słabiutki heavy metalowy (znaczy się gdy rozpatrzy się go jako niby TRUE metal)
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:19, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
GoW nie jest ciężki ? dla mnie jest.............ciężko strawny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 11:47, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
gdzie kolega ma tu ciężar? jaki ciężar? Na GOW nie ma żadnego cięzaru... |
Ciężaru jest w cholerę, moc wali z głośników jak młot Thora po łbie. Produkcja płyty jest mocarna, brzmienie kompleksowe, gitary potężne jak sam skurwysyn. Nie przez 70 minut oczywiście, nudno by było wtedy, ale gdy po wokalizach wchodzi "Sons Of Odin" to zawsze padam na kolana.
Cytat: |
a klawisze mają być czymś pozytywnym w metalu, znaczy się true-metalu? pierwsze słyszę |
Jasne, że tak. Jeżeli się je odpowiednio zastosuje i wkomponuje w resztę oprawy muzycznej to mogą wiele zdziałać pod względem klimatu,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:59, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ciężaru jest w cholerę, moc wali z głośników jak młot Thora po łbie. Produkcja płyty jest mocarna, brzmienie kompleksowe, gitary potężne jak sam skurwysyn. Nie przez 70 minut oczywiście, nudno by było wtedy, ale gdy po wokalizach wchodzi "Sons Of Odin" to zawsze padam na kolana.
|
produkcja - OK, mocarna
a reszta o czym wyżej piszesz... wybacz... to chyba ta MOC, o której w temacie o power metalu mnie próbowałes przekonac, a której ja nie kumam...
Cytat: |
Jasne, że tak. Jeżeli się je odpowiednio zastosuje i wkomponuje w resztę oprawy muzycznej to mogą wiele zdziałać pod względem klimatu, |
o tak... w klimatycznym metalu (ala ANATHEMA) a nie w true metalu (ala Manowar, Manilla Road), poza tym proporcje muszą być inne, tak by HEAVY METAL mógł być HEAVY METALEM a nie jakąś tam... pseudoopero-plastiko-cos tam
Cytat: |
GoW nie jest ciężki ? dla mnie jest.............ciężko strawny |
nie, no płyta wchodzxi jak w masło, skoro moja 6cioletnia córeczka skomentowała: "o muzyka jak na jakimś kościelnym ślubie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 15:03, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
a reszta o czym wyżej piszesz... wybacz... to chyba ta MOC, o której w temacie o power metalu mnie próbowałes przekonac, a której ja nie kumam... |
Nie, to jest jeszcze inna odmiana MOCY, co gorsza, druga, której nie czaisz.
Cytat: |
o tak... w klimatycznym metalu (ala ANATHEMA) a nie w true metalu (ala Manowar, Manilla Road), poza tym proporcje muszą być inne, tak by HEAVY METAL mógł być HEAVY METALEM a nie jakąś tam... pseudoopero-plastiko-cos tam |
No właśnie o te proporcje chodzi... Dla mnie balans na GOW jest idealny, wielu osobom przeszkadza. Cóż, wszystkim nawet Joey nie dogodzi.
Zresztą Manowar pokazał, że nie trzyma się kurczowo jakiejś "true" stylistyki, lecz nieco poeksperymentował i wymyślił coś innowacyjnego, co zapisało się na złocistych kartach historii muzyki nieco bliżej symfonicznego metalu. A przy tym nigdy nie przestał być TRUE.
HAIL!
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16223
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 15:26, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
noooo, widzę , źe Ivan masakrycznie wręcz walczy o szacun dla odyńców
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:00, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Odyn mu to wynagrodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 5:38, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie, to jest jeszcze inna odmiana MOCY, co gorsza, druga, której nie czaisz. |
czaję i to bardzo... tylko, że mnie ona śmieszy
Cytat: |
No właśnie o te proporcje chodzi... Dla mnie balans na GOW jest idealny, wielu osobom przeszkadza. Cóż, wszystkim nawet Joey nie dogodzi.
|
mnie nie musi, nie zaliczam się do wielbicieli jego twórczości... mam duży dystans do muzyki Manowar, wiele kwestii mnie w ich muzyce irytuje, śmieszy, ale potrafię też cos docenić...
Cytat: |
Zresztą Manowar pokazał, że nie trzyma się kurczowo jakiejś "true" stylistyki, lecz nieco poeksperymentował i wymyślił coś innowacyjnego |
klawisze... innowacyjne jak cholera...
Cytat: |
co zapisało się na złocistych kartach historii muzyki nieco bliżej symfonicznego metalu. |
nie kumam jak klawiszowe popierduchy mozna nazywać symfonicznym metalem...
Cytat: |
A przy tym nigdy nie przestał być TRUE |
a tak... znaczy się... nie przestał być śmieszny
i by nie było,że się tylko czepiam... GOW jako muzyka rockowa - to interesująca rzecz, wyrzucić jeszcze z połowe klawiszowego przynudzania i byłoby naprawdę dobrze!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Wto 8:47, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie, że się czepiasz. Szczególnie z tym ROCKOWYM albumem. Heavy metal przecież zawiera się w rocku, więc można to pojęcie przecież uściślić. Chyba że na Obituary też mówisz 'rock'.
Co do innowacji: nie chodzi o same klawisze. Diabeł tkwi w szczegółach i całokształcie. Pokaż mi jakiś album wydany przed GOW, który mógłby posłużyć muzykom Manowar za wzorzec do nagrania tej płyty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|