Power of Metal

KingOdin

Tracklista:
1. United Hate
2. Conflict Finalized
3. Slaughterhouse
4. Compulsive Face Breaker
5. Lead Spitter
6. Target Rich Envrionment
7. Antagonized
8. Born Again Hard
9. Corruptor
10. Invidious Dominion

Zajebioza! Jak dla mnie to najlepszy album od momentu wydania ... Retribution. W ogóle czuć tu energię i furię pierwszych dwóch krążków. Zresztą nawet okładka Invidious nawiązuje do The Ten Commandments.
Cały materiał jest intensywny, barbarzyński. Trochę tu Slayera, choćby w kawałku "Target Rich Envrionment" ten riff w refrenie przypomina utwór z World Painted Blood, nie pamiętam tylko jaki green

Reasumując - kandydat na nr 1 w death metalu 2010!

pan_Heathen

no no, "Target Rich Envrionment " to prawie death/thrash! Nawet na oficjalnym myspace wpisali sobie death/thrash. Nie znam ich albumów po Retribution, ale czy to nie jakaś nowość?

KingOdin

Nie, bo Ty lubisz to, co stare Smile

Ale ten album jest jakby szyty dla Ciebie.

Target Rich Environment to obok United Hate najlepszy kawałek na płycie, mimo, że nie zaczyna się od refrenu green

pan_Heathen

Fajne to, nie męczy, pięknie płynie i skłania do rytmicznego tupania i ruszania głową. Riffy nie sa może ponadczasowe, ale struktury kawałków sa na tyle nośne, żeby nie nudzić i sprawiać przyjemność.

Słychać, że panowie wywodzą się ze starej dobrej szkoły, ale i trochę nowoczesności przemycili.

Mało płyt w tym roku mi się podoba, więc tym bardiej miła niespodzianka.

KingOdin

Po ostatnich 2-3krążkach nie spodziewałem się, że nowy będzie taki dobry!
Jednak jak się chce to można ;P

Jak nie lubisz nowoczesności to obadaj nowy album Grave, chociaż to już sam death, na Invidious Dominion jednak jest trochę thrashowych wpływów.

Last Axeman

Na dniach muszę się z tym zmierzyć.

pan_Heathen

Last Axeman

Niestety póki co nie podzielam pozytywnych opinii. Pierwszy obrót cholernie mnie rozczarował. Wrażenie monotonii pojawiało się co chwilę, a niewyraźne brzmienie męczyło. Przy drugim było już lepiej choć nadal nie czuję się usatysfakcjonowany. No nic...próbuję dalej.

Last Axeman

Dobra kończę trzeci obrót i jest już całkiem ok Wink

Mimo to uważam, że trochę za dużo tu tłuczenia w tych samych tempach i za mało zróżnicowania. Na koncertach za to, nowe kawałki pewnie będą się dobrze sprawdzać.

pan_Heathen

Zapuszcze sobie jeszcze raz i skomentuje te Twoje narzekania Wink

Last Axeman

Ja też zapuszczę sobie niedługo po raz kolejny i przekonam się czy swoje narzekania podtrzymam Wink

pan_Heathen

W zasadzie nie zmieniłem zdania po kolejnym przesłuchu, bardzo dobrze mi się słucha, ale to moze dlatego, ze jest bardzo w moim stylu a nie dlatego, ze jest jakas szczegolnie dobra. Szybkie tempa, duszny, deathowy klimat, brak melodyjek - mnie to przekonuje. Za chwile moge zapuscic Opprobrium czy Torturer i to jest podobne granie. Takich płyt wiele juz dzis nie powstaje! Wszędzie tylko te melodie i melodie.

Last Axeman

Co fakt to fakt. Malevolent Creation melodyjny na pewno nie jest. Po prostu hołduje starej szkole, którą zresztą sam współtworzył.

Last Axeman

Ostatecznie powiem, że w sumie całkiem dobry album spłodzili (przy pierwszym odsłuchu musiałem mieć bardzo zły dzień Cool

). Zestawiłem sobie go z poprzednikiem i wyszło, że poziom jest podobny.

zbigniew_ramirez

Zgadzam się z poprzednikami - to bardzo dobra płyta; krótka, zwięzła i na temat. Fasciana i s-ka nie owijają w bawełnę tylko walą po mordzie ile wlezie - zwłaszcza w "Compulsive Face Breaker" i "Target Rich Environment". "ID" to z pewnością jedna z najlepszych płyt Malevolentów, ale mam wątpliwości co do jej stawiania zaraz za Retribution - po drodze były jeszcze przecież świetne "Eternal" i "The Will To Kill" Wink