Power of Metal

Strati

W każdej chwili mogę ją włączyć, ale czekam na chwilę, kiedy nic innego nie będzie mi zaprzątać głowy. Bo jeśli jest taka jak poprzedniczka, mogę po prostu zapomnieć, że jej słucham Wink

Gość

włączyłem sobie AoR i jednak nowa wysiada przy niej na dzień dzisiejszy.

HELLRIDER \m/

oblak

Meltorm

Jestem na tak, miło mi się tego słucha. Angel był w sumie dla mnie obojętne, tzn. ani nie powalało ani odrzucało. Tutaj jest ok, może też nie powala ale chce mi się słuchać i to chodzi.

K0stek

Jest już video do War. Zbłaźnili się nieziemsko.

kozak

LordAlvar

Greebo

Znowu próbowałem i znowu nie dosłuchałem do końca....

Ivanhoe

a ja sobie dziennie po kilka razy słucham i jakoś bez przeszkód mi idzie.

LordAlvar

oblak

Kilka razy dziennie? Mi po razie wystarcza - od premiery dzisiaj posłuchałem 8 razy całe. Cool

Oenologist

No to rzeczywiście - fan zespołu i piewca genialnego albumu. 8 razy od premiery. Musi być to doprawdy ultra ciekawa rzecz.

oblak

To trwa prawie dwie godziny, więc raz dziennie wystarczy. Nie spodziewam się dnia bez "Nostradamusa" jeszcze bardzo długo. A Ty wyluzuj.

xarex

Utwor "Death" zabija :kill: MOC!

Ivanhoe

Taaak, porządny, ciężki wałek. Refren mocarny. W ogóle ignorując na ogół negatywne nastawienie ludzi, to bardzo mi się podoba ta płyta. Takiego krążka się po Judasach nikt nie spodziewał. Jakby nagrali jakiś rip-off z lat 80, to by wszyscy narzekali, że robią kasę na starych kotletach. A tak się nie podoba, bo zbyt udziwnione. Mi to zwisa, wolę niecodzienną oryginalność, niż 100x to samo.