Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Judas Priest - Nostradamus [2008]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Sob 13:39, 16 Sie 2008    Temat postu:

Psychosocial napisał:
To ktoś tej kupy słucha w ogóle ? ;]


Chyba tematy Ci sie pomyliły. W każdym razie taka uwaga jeżeli chodzi o Proroka byłaby z dupy. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aeternus



Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:20, 16 Sie 2008    Temat postu:

sidknot napisał:
Ja prawie na tym zasnąłem...


ja zasnąłem Wink i to wcale nie prawie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 15:32, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Chyba tematy Ci sie pomyliły.

bardzo bym chciał, by mi się tematy pomyliły :/
Powrót do góry
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Sob 16:34, 16 Sie 2008    Temat postu:

Aeternus napisał:
sidknot napisał:
Ja prawie na tym zasnąłem...


ja zasnąłem Wink i to wcale nie prawie


Ja dziennie zasypiam przy muzyce, więc mnie takie stwierdzenie nie dziwi. Naprawdę nie ma dla mnie znaczenia, czy leci Slayer czy Nightwish, zasnąć potrafię przy każdej płycie. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:17, 16 Sie 2008    Temat postu:

Tak samo jak ja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 20:47, 16 Sie 2008    Temat postu:

Mnie się najlepiej zasypia przy brutalnej muzie...im bardziej rzeźnicka tym lepiej;). Przy "Nostradamus" jeszcze mi się nie zdarzyło, ale słuchałem jej niewiele Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:42, 16 Sie 2008    Temat postu:

To bardzo dojrzały album dojrzałych muzyków. Oni nie muszą się już wysilać i udowadniać cokolwiek. Udowodnili już dużo wcześniej.
Byłoby śmieszne, gdyby mierzyli się z własną legendą lub próbowali kopiować sami siebie sprzed 10 lub 20 lat. Wiele kapel popełnia ten błąd i staje się własną karykaturą.
Tu każda nuta jest na swoim miejscu, a nut niepotrzebnych nie ma. Od nawałnicy dźwiękowej, zgiełku i kakofonii są inne, młodsze zespoły.
Nawet jeśli album się nie podoba to należy się szacunek, bo to panowie, którzy dla niektórych z tego forum mogliby być dziadkami, a tym albumem pokazali jak starzeć się z klasą. Zwłaszcza, jeśli chodzi o Halforda, bo przecież jego gardło starzeje się razem z nim. Moim zdaniem idealnie wpasował się w ten materiał, a zarzuty, że jest teatralny są co najmniej chybione, bo egzaltowaną manierę miał od zawsze.
Lubię jak zespół kombinuje i zaskakuje. Nostradamus zaskoczył totalnie i podzielił fanów na dwa obozy. Połowa psioczy a połowa sławi. Jeśli chodzi o podziały to wolę właśnie takie rozwiązanie, niż albolutną zgodność, że sam album jest w połowie w połowie dobry a w połowie cienki. Czyli NIJAKI, jak np. ich poprzedni AOR. Nostradamus jest JAKIŚ. A czy za kilka/naście lat będzie okrzyknięty genialnym to zobaczymy.
Na Painkillera też co niektórzy psioczyli....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:47, 16 Sie 2008    Temat postu:

SwordMaster napisał:
To bardzo dojrzały album dojrzałych muzyków. Oni nie muszą się już wysilać i udowadniać cokolwiek. Udowodnili już dużo wcześniej.
Byłoby śmieszne, gdyby mierzyli się z własną legendą lub próbowali kopiować sami siebie sprzed 10 lub 20 lat. Wiele kapel popełnia ten błąd i staje się własną karykaturą.
Tu każda nuta jest na swoim miejscu, a nut niepotrzebnych nie ma. Od nawałnicy dźwiękowej, zgiełku i kakofonii są inne, młodsze zespoły.
Nawet jeśli album się nie podoba to należy się szacunek, bo to panowie, którzy dla niektórych z tego forum mogliby być dziadkami, a tym albumem pokazali jak starzeć się z klasą. Zwłaszcza, jeśli chodzi o Halforda, bo przecież jego gardło starzeje się razem z nim. Moim zdaniem idealnie wpasował się w ten materiał, a zarzuty, że jest teatralny są co najmniej chybione, bo egzaltowaną manierę miał od zawsze.
Lubię jak zespół kombinuje i zaskakuje. Nostradamus zaskoczył totalnie i podzielił fanów na dwa obozy. Połowa psioczy a połowa sławi. Jeśli chodzi o podziały to wolę właśnie takie rozwiązanie, niż albolutną zgodność, że sam album jest w połowie w połowie dobry a w połowie cienki. Czyli NIJAKI, jak np. ich poprzedni AOR. Nostradamus jest JAKIŚ. A czy za kilka/naście lat będzie okrzyknięty genialnym to zobaczymy.
Na Painkillera też co niektórzy psioczyli....


sru tu tu tu majtki z drutu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 21:58, 16 Sie 2008    Temat postu:

Niekiedy lepiej byc nijaki niż jakiś...
Powrót do góry
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:02, 16 Sie 2008    Temat postu:

Psychosocial napisał:
Niekiedy lepiej byc nijaki niż jakiś...


Wolę jak band upada z wysokiego konia, niż odcina kupony.
Tu upadku nie ma, ale to zweryfikuje czas. A imho to kandydat do płyty roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordAlvar



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 6:44, 17 Sie 2008    Temat postu:

Chyba musialo by mnie popierdolic zeby dac ta plyte do czolowki plyt na rok bierzący... sorry ale takie smuty mnie nie kreca absolutnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sidknot



Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 7:53, 17 Sie 2008    Temat postu:

LordAlvar napisał:
Chyba musialo by mnie popierdolic zeby dac ta plyte do czolowki plyt na rok bierzący... sorry ale takie smuty mnie nie kreca absolutnie


Nic dodać, nic ująć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Nie 9:57, 17 Sie 2008    Temat postu:

SwordMaster napisał:
To bardzo dojrzały album dojrzałych muzyków. Oni nie muszą się już wysilać i udowadniać cokolwiek. Udowodnili już dużo wcześniej.
Byłoby śmieszne, gdyby mierzyli się z własną legendą lub próbowali kopiować sami siebie sprzed 10 lub 20 lat. Wiele kapel popełnia ten błąd i staje się własną karykaturą.
Tu każda nuta jest na swoim miejscu, a nut niepotrzebnych nie ma. Od nawałnicy dźwiękowej, zgiełku i kakofonii są inne, młodsze zespoły.
Nawet jeśli album się nie podoba to należy się szacunek, bo to panowie, którzy dla niektórych z tego forum mogliby być dziadkami, a tym albumem pokazali jak starzeć się z klasą. Zwłaszcza, jeśli chodzi o Halforda, bo przecież jego gardło starzeje się razem z nim. Moim zdaniem idealnie wpasował się w ten materiał, a zarzuty, że jest teatralny są co najmniej chybione, bo egzaltowaną manierę miał od zawsze.
Lubię jak zespół kombinuje i zaskakuje. Nostradamus zaskoczył totalnie i podzielił fanów na dwa obozy. Połowa psioczy a połowa sławi. Jeśli chodzi o podziały to wolę właśnie takie rozwiązanie, niż albolutną zgodność, że sam album jest w połowie w połowie dobry a w połowie cienki. Czyli NIJAKI, jak np. ich poprzedni AOR. Nostradamus jest JAKIŚ. A czy za kilka/naście lat będzie okrzyknięty genialnym to zobaczymy.
Na Painkillera też co niektórzy psioczyli....


Generalnie masz rację, ale ja lubię AOR. Nie jest to najwyższa półka, ale mimo to całkiem fajny Judas.
A tak w ogóle to zauważyłem dziwną przypadłość (ale nie na tym forum!): osoby, które krytykowały AOR za to, że był "odgrzewanym kotletem" obecnie przerzuciły swoją nienawiść na... "Nostradamusa", który jest "nieudaną próbą stworzenia czegoś nowego". Gdzie tu logika? rotfl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:04, 17 Sie 2008    Temat postu:

AOR to całkiem niegłupia płyta z kilkoma zaskakującymi momentami. Odgrzewanie kotleta vs Nieodgrzewanie wychodzi tak pół na pół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 10:13, 17 Sie 2008    Temat postu:

Dobrze odgrzany kotlet potrafi uwieść swym smakiem
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następny
Strona 21 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin