Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Nie 15:33, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No, taka wypowiedź się już nieco lepiej prezentuje. Nieco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:11, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
oblak napisał: |
Kindermetalowcy myślą zapewne w ten sposób, że "Nostradamus" nie jest złożony z samych czadowych metalowych dźwięków, toteż wstyd przyniosłoby napisanie, że dobra płyta. A już w ogóle ujma, jak ktoś przyłapie na gorącym uczynku, gdy potajemnie odpala sobie obciachowe nagranie! Na szczęście tylko kinder metale.
Ja jakoś nie mam problemu, żeby przyznać 9 / 10 "Nostradamusowi", bo nie obchodzi mnie co to może świadczyć o mnie w oczach ortodoksów, ważne że mi ta płyta sprawia radochę podczas słuchania. |
Dawno się tak nie uśmiałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
LordAlvar
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 9:17, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kinder metale mowisz A co powiesz o kolesiu, ktory zna Judas Priest juz ponad 10 lat i nie podoba mu sie Nostradamus
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:24, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
LordAlvar napisał: |
Kinder metale mowisz A co powiesz o kolesiu, ktory zna Judas Priest juz ponad 10 lat i nie podoba mu sie Nostradamus |
Pytanie do mnie czy do Obłąkanego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 9:28, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sebol napisał: |
do Obłąkanego? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 10:13, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pytanie kim są kinder metale? Jaki przedział wiekowy? Jakie "doświadczenie" w metalu?
To określenie słyszałem również w odniesieniu do słuchaczy takich zespołów jak Edguy, Rhapsody itp., które rzekomo są tak infantylne i kiczowato melodyjne, że nadają się jedynie dla dzieci Są to więc bandy kinder metalowe;)A przecież nie tylko dzieci słuchają tych zespołów....Edguy sam słucham, a mam 25 lat....hmm to chyba znaczy, że jestem kinder metalem. Kurde...cofnąłem się w rozwoju
Ostatnio zmieniony przez Last Axeman dnia Pon 10:13, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:37, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja muszę wreszcie przesłuchać ten album, ale nie mogę się przełamać. mam obawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 10:46, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
kapitan żbeak napisał: |
ja muszę wreszcie przesłuchać ten album, ale nie mogę się przełamać. mam obawy |
Odwagi Kapitanie!
Jest na tym forum kilka osób, którym 'Nostardamus' się podoba.
A jak Ci nie podejdzie to zawsze możesz ową grupkę próbować przekonać, że się mylą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:08, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no spoko, chodzi mi o to, że słyszałem od "największy fanów dżudasów" skrajnie różne opinie i sam nie wiem, jak się nastawić do tego albumu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 11:27, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Po prostu przesłuchaj nie bazując na żadnych opiniach.
Albo Cię ta muzyka kupi, albo nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:57, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Edguy sam słucham, a mam 25 lat....hmm to chyba znaczy, że jestem kinder metalem. Kurde...cofnąłem się w rozwoju |
A ja jestem jeszcze starszym prykiem i ubóstwiam wręcz wszystko co melodyjne, daje radochę i pozytywnego kopa.
Więc jestem Ultra Kinder Metalem. Albo zdziecinniałym dziadem. Albo opóźniony emocjonalnie.
Jak tak teraz myślę, to wszystkiego po trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 14:09, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hehehe pozostaje więc jedynie krzyknąć gromkie: HAIL TO KINDER METAL!
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:13, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Hehehe pozostaje więc jedynie krzyknąć gromkie: HAIL TO KINDER METAL! |
No to krzyczę: HAIL TO KINDER METAL !
|
|
Powrót do góry |
|
|
adalbert
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:04, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
adalbert napisał: |
Czy aż tak trudno to zrozumieć
|
Ja myślę, że im szybciej zrozumiesz, że większa część metalu nie ma z ambitną muzyką nic wspólnego, tym lepiej. |
Dziękuję za troskę, ale powtarzam- opanowanie umiejętności gry na instrumentach, szkolenie głosu + chęć wyrażenie siebie może być jak najbardziej podstawą do tworzenia ambitnej muzyki. Teksty- metal nie jest ambitny, bo nie- są mało przekonujące. Gatunek nie jest barierą dla tworzenia ambitnej muzy- zależy jak kto owe metalowe formy wykorzysta i tyle. Wiesz niektórzy twierdzą, że jedyną ambitną muzą jest dodekafonia, czy również się do niech zaliczasz? Jeśli chodzi o mnie, mam na półce min. dyskografie SBB. Wczoraj wróciłem z Castle Party, bo kocham elektronikę . Lubię Verdiego (uwielbiam autentycznie requiem, acz mój kolega twierdzi, że to pop), uwielbiam kompozytorów francuskiego baroku (bo siedzę w tym zawodowo). Zrobiłem tę w sumie żenującą autoprezentację, gdyż nie jestem metalowcem - jak mnie ktoś w tym temacie określił (z klapkami na oczach) i nie wychowałem się na metalu, ale na Queen. Trudno-jeśli ktoś nie wiedząc kim jestem czyni takie sądy nie mam wyboru. Jeśli uważasz, że JP nie gra ambitnej muzyki , Twoje prawo tak mówić. Jeśli uważasz, że metal nie jest ambitny to spoks- ale jeśli ktoś twierdzi inaczej to niekoniecznie jest fanatycznym wyznawcą Hammerfall. Zaden gatunek nie jest barierą do tworzenia do tego by mogła narodzić się sztuka.
Ostatnio zmieniony przez adalbert dnia Pon 16:05, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:36, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
adalbert napisał: |
Dziękuję za troskę, ale powtarzam- opanowanie umiejętności gry na instrumentach, szkolenie głosu + chęć wyrażenie siebie może być jak najbardziej podstawą do tworzenia ambitnej muzyki. . |
Tak, kilku szarpidrutów, jeden goryl walący w bębny plus fałszujący wyjec i mamy sztukę. Sory ale tak raczej odbierają metal prawdziwi znawcy muzyki i sztuki. Może nie wszystko ale jeśli mowa o bardziej tradycyjnych metalowych dźwiękach czyli heavy metal czy co tam to to dziecinada jest a nie sztuka. Nie mam zamiaru robić z Iron Maiden czy Judas Priest geniuszy muzycznych, tzn. dla mnie są geniuszami w pewnym sensie ale to widocznie z tego powodu, że mam małe wymagania a mój gust to raczej gust chłopski/plebs Tak samo jak dla dresów genialna jest techniawka Metal stoi sporo wyżej ale to nie jest szczyt i sztuką rzaaaadko kiedy można to nazwać ale zdarza się
|
|
Powrót do góry |
|
|
|