Power of Metal

Last Axeman

Witamy nowego zawodnika! Very Happy

Szkoda tylko, że od razu na wstępie walnął babola z tym "kiepskim wokalistą Barlowem" Laughing

sidknot

"kiepskim wokalistą Barlowem"
To prawda, do J. Hetfielda nie ma startu... Very Happy

Gość

Czemu babola-nie podoba mi się jak facet śpiewa. Byłoby to niezłe gdyby nie ta koszmarna maniera z okropnym kończeniem każdego wyśpiewanego zdania. Owens >>>>>>>>>Barlow.

Ivanhoe

Sęk w tym, że podobanie się nie zawsze musi się równać z obiektywnym podejściem.

Meltorm

Gość

Pozytywnie zaskoczony nowym krązkiem Icedów jestem, myślałem, że wyjdzie reunionowa klapa, a wyszło nawet nawet.

Tomek/Nevermore

pierwsze przesłuchanie - 6/10, drugie... 5/10

nawet fajne fragmenty, ale całość - nie porywa, utwory jakoś nie ptzekonują, nic nie pozostaje na dłużej w głowie... wokale urozmaicone, chórki w refrenach powodują u mnie ironiczny uśmieszek (politowania) na twarzy... pomyliłem się co do Schaffera, wciąż drzemie w nim spory potencjał twórczy, ale nie udało się go w pełni pokazać na nowym albumie... albumie, który skomponowany był pod głos Owensa (da się to wychwycić), a Barlow w takim repertuarze spisał się dobrze

kolejny epicki album... słuchalny, ale nie tego oczekuje się od takiej kapeli, jak Iced Earth

Higlander

Taz_Thrash

Mam tak samo jak Highlander. Po kilku przesłuchaniach już mogę wyróżnić swoje ulubione utwory, a Sacrificial Kingdoms sobie nucę codziennie Smile

Higlander

Hehehe coś w tym jest... Twisted Evil

Tomek/Nevermore

sidknot

Ivanhoe

W takim razie nie dziwią mnie już niektóre opinie o tej płycie.

Tomek/Nevermore

Ivanhoe

Ludzie mają kłopoty żeby album przesłuchać 1,2x a już potrafią go zjechać. Niektóre płyty po prostu nie wchodza od razu, trzeba je wpierw 'ogarnąć' i skonfrontować to co na nich nagrano z tym, co chcieliśmy usłyszeć.