Power of Metal

xarex

Powiem tak,Kirk ma absolutna racje,utwor Divide and Devour' w refrenie to czysty Guardian i ta maniera spiewu Mata,gardlowa i wysoko podobna do Hansiego.

....ale utwor jest bardzo dobry Exclamation

matys

Kirk

Ja już nie słucham.
Ze cztery pełne razy, kilka po łebkach, porównywanko z FA i dałem na luz. Przynajmniej na razie. Laughing

matys

ja cały czas się staram mimo tylu rzeczy, które mi się nie podobają...

Kirk

Mnie do tego absolutnie nie ciągnie. Rolling Eyes

Oczekiwania miałem spore. Zawód jeszcze większy...

matys

mnie też nie ciągnie, ale to ICED daję szansę, mimo że miałki kał z tego ... ale im dłużej tym mniej w tym widzę ciekawego, a tylko teksty w łeb zaczynają wchodzić

Gość

kurde... ale to moim zdaniem "wina" fanów, że Barlow powrócił do IE właśnie w tej chwili. Przecież to po rozmowie z nimi po którymś tam koncercie Schaffer zdecydował się na taki krok.

Czasem dodatkowa wiedza się przydaje, bo pewnie większość uważa, że Schaffer jest biznesmenem i bucem, więc robi tylko to, żeby jak najwięcej kasy wydusić, a imo to gówno prawda.

Podobnie było z Metalliką. Jak wyszedł "St. Anger" to strasznie się wkurzyłem, że był taki jaki był i mnie nim nieziemsko rozczarowali. Fakt, że "przeprosili mnie" rewelacyjnym koncertem w Chorzowie, ale też bardziej zaakceptowałem ten album, oglądając niedawno "Some Kind of Monster" i patrząc na to, w jakich okolicznościach ten album się narodził, wiem że nie mogło być inaczej.

Mi się nowe dokonanie IE podoba i basta. Ale też zauważyłem grupkę fanów (uogólniając, nie mówię tylko o tym forum) "francuskich piesków", którym cokolwiek nie dać i tak będą się krzywić. Chcieli Barlowa? Dostali. A i tak marudzą. Razz

Poza tym - muszą powstawać nieco słabsze albumy, żeby inne wyglądały na lepsze Wink

Sebol

Chcieli Barlowa i dostali, to prawda, ale chcieli też dobrej nowej płyty z Barlowem, a ta jest po prostu przeciętna Wink

Kirk

pan_Heathen

Pierwsza częśc płyty, którą kilkukrotnie przesłuchałem, nie rozczarowauje mnie i jest o wokal Matta lepsza od FA.

Marcin

LordAlvar

Gdyby na tym albumie spiewal Ripper to i tak wtedy wiele ludzi by narzekalo ze nie Barlow, albo zas jeszcze inni by narzekali ze plyta jest tak czy siak slaba. Mnie sie plyta podoba, moze i nie jest genialna bo NOTS czy SWTWC nie przebija ale i tak jest kawal dobrej roboty

Gość

matys

Marcin

Chciałem Barlowa i dostałem. Chciałem też dobrą nową płytę z nim na wokalu, a dostałem jeden z najlepszych krążków Iced Earth. O! Smile