Power of Metal

Meltorm

Ja szczerze mówiąc to nie wiem co mam myśleć o umiejętnościach tego kolesia. Musiałbym na żywo usłyszeć.

Greebo

[link widoczny dla zalogowanych]

edit:
tak na szybko wrzuciłem Laughing

ogólnie IMO Mario kapitalnie wypada na żywo. Może by przyjechał kiedyś w pobliże... Wink

[link widoczny dla zalogowanych] itd

Greebo

Wrzuciłem w końcu jakąś większą okładkę.... okazało się, że tamta to jednak nie to chyba Laughing

Greebo

A tak w ogóle.... płyta jest za darmo oficjalnie do ściągnięcia.

[link widoczny dla zalogowanych]

tamten myspace jest nieaktualny Rolling Eyes

Tak więc z czystym sumieniem ssijcie Wink

Kurna... i zespół się rozpadł w tym roku....

Kamilbolt

Trzeba zrobić wszystko, co się da, żeby ten wielki album nie przeszedł bez echa. Jest to najpotężniejszy progressive power/thrash od czasu debiutu Outworld :killer:
Helstar się przy tym chowa :super:

pan_Heathen

Outworld mnie nie rusza (tam thrash był?) więc nic dziwnego, że i tego nie mam ochoty poznawać. choc moze jak zmienią wokalistę?

Greebo

Rozpadli się... nie zmienią Razz

A album zaiste jest wielki. Wokalista zamieścił na myspace wszystkie kawałki w dobrej jakości i pliki z okładkami i kazał rozsyłać wszystkim, drukować sobie i traktować jako oryginały. I to się nazywa niekomercyjny zespół Very Happy

pan_Heathen

Jeszcze może posłucham. Wokalista to dramat tylko w wysokich rejestrach. Choc nie lubie sluchac muzy mając swiadomosc, ze nie mozna tego kupic na CD w plastikowym pudełku Smile

Ale póki co miota mną Auvernia i Sylosis \m/

Kamilbolt

Szkoda, ze taki mały odzew w stosunku do debiutu Auverni - muza jest potężna :killer:

pan_Heathen

Juz nawet wiem, gdzie mozna sie tanio zaopatrzyc w CD Smile

Greebo

A można w ogóle? Daj namiar Wink

pan_Heathen

w CD Auviernia Wink

Greebo

Eee nadzieje robisz Laughing

Kamilbolt

Po kolejnych odsłuchach coś mi się wydaje, że ten album może być u mnie kandydatem do płyty roku bez względu na jego wady. Ten miks Outworld, Helstar i Biomechanical jest po prostu zabójczy, zaś wokal wraz z kolejnymi utworami (zwłaszcza King of The Dead) znacznie zyskuje na wartości.

PS. na debiucie Outworld też miałem dość poważny problem z Carpenterem, ale jakiś czas minął, nim się do niego przekonałem