Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:20, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czytam sobie pobieżnie ten temat i kompletnie nie wiem o czym wy gadacie. Miała byc nowiutka płyta która zmiażdzy wszystkich plagiatorów DT, a wy tu o jakichs coverach Queen i Maiden...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 19:05, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Znacznie lepszy niż Stargazer. Ten numer po prostu bardziej pasuje do Dreamów. Świetny wybór i bardzo dobre wykonanie. Po co ? niektórzy nie znają Iron Maiden. |
Maiden jest jak Levis , wszyscy go znają , a na pewno wszyscy ocierający się o metal . A wersja jest beznadziejna a James fatalny .Stargazer przy tym brzmi wręcz monumentalnie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:10, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
) no jasne,że znają. Stargazer słabo wypadł, Maiden ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 10:50, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
od takich wymiataczy oczekuję czegoś więcej niź odegrania nuta w nutę ,bo źe to potrafią to udowodnili juź dawno .Z tego nic nie wynika , poza irytacją na Jamesa .Mam dziwne wraźenie , źe Maiden został wybrany czysto merkantylnie to raz ,a dwa ,to ten numer ze względu na parę przejść w stylu kartofelki ,źeby megaautokreator Portnoy nie zasnął na stołku .Zresztą , siedem coverów , toź to cała płyta jest ,czyli razem dwie . Wydawane razem i oddzielnie ,w boksie i na singlach i hui wie na czym jeszcze .Gdzieś w tym wszystkim zabrakło serca do muzyki , tak to widzę dzisiaj i nie jestem szczęsliwy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 11:55, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Piciu zaczyna trzeźwo mysleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 12:31, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dlatego się muszę jutro napierdolić z tej rozpaczy .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:39, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwię się ,że nie podchodzi Ci ta płyta piciu. Taki Best Of Time do złudzenia przypomina nasz ukochany Rush przecie. Można się czepić ,że ballada nie jest powalajaca - mają znacznie lepsze w swoim repertuarze , ale co chcesz od genialnego The Count Of Tuscany - toż to klasyczny wyborny Dream Theater. Znacznie lepszy niż niektóre rozbudowane wałki z porzednich płyt jak Octavarium . Marudzenie bez podstaw. Brak rozwoju? Być może,ale oni już swoją drogę nakreślili. Zresztą otwieracz A Nightmare to Remember przynosi nowe brzmienia. Mamy tu blastry i vocal a'la Peter z Vadera. Płyta urozmaicona i kazdy powinien cos dla siebie tu wyłowić. Po Train Of Though najbardziej udany album Dreamów. Aaa zapomniałem wspomnieć o solówkach Pietruchy-klasa, nie ma tak szalonych popisów jak chociażby w Stream Of Conciouness, ale zagrane są z niezwykłym wyczuciem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7333
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 19:45, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast się nie dziwię
Gdyby te utwory nie były takie długaśne, to kto wie, czy nie mielibyśmy płyty roku. Niestety czas kładzie ten album - po prostu nie lubię długich utworów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 9:41, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Dziwię się ,że nie podchodzi Ci ta płyta piciu. Taki Best Of Time do złudzenia przypomina nasz ukochany Rush przecie. Można się czepić ,że ballada nie jest powalajaca - mają znacznie lepsze w swoim repertuarze , ale co chcesz od genialnego The Count Of Tuscany - toż to klasyczny wyborny Dream Theater. Znacznie lepszy niż niektóre rozbudowane wałki z porzednich płyt jak Octavarium . Marudzenie bez podstaw. Brak rozwoju? Być może,ale oni już swoją drogę nakreślili. Zresztą otwieracz A Nightmare to Remember przynosi nowe brzmienia. Mamy tu blastry i vocal a'la Peter z Vadera. Płyta urozmaicona i kazdy powinien cos dla siebie tu wyłowić. Po Train Of Though najbardziej udany album Dreamów. Aaa zapomniałem wspomnieć o solówkach Pietruchy-klasa, nie ma tak szalonych popisów jak chociażby w Stream Of Conciouness, ale zagrane są z niezwykłym wyczuciem . |
Oni mogą nagrywać co chcą i ile razy chcą i generalnie wszystko im wolno ,oni są twórcami .Ale jako ich zawzięty fan nie muszę wszystkiego bezkrytycznie przyjmować , tym bardziej wtedy ,kiedy mam silne przeświadczenie źe robią mnie w chuja . Cytowanie ukochanego Rush do tej pory im wychodziło rewelaxyjnie , to były perełki ,akcenty , dzięki temu tak mnie wkręcił Systematic Chaos , ale teraz to oni wręcz rźną na całego ,vide Best of... czyli Spirit of......, tem włoski pretensjonalizm w motywie Jordana w 6.10min. , do obrzygania ,ilość autocytatów wręcz niezdrowa .Solówki tematu nie ratują ,bo trzeba przebrnąć przez resztę utworu .No a charczenie narcystycznego Portnoya w stylu Vadera czy cóś , to ostatnia rzecz która mnie kręci ,źe o blastach nie wspomnę , faktycznie ,innowacje źe ja perdole . Reasumując po raz pierwszy od 19 lat jestem rozczarowany nową płytą i całym tym wydawniczym bajzlem o którym pisałem wyźej .Niech źyje stocznia Gdanska , bo tu mamy do czynienia juź z kombinatem produkcyjnym i wcale a wcale by mi to nie przeszkadzało ,bo wkońcu zasłuźyli na sukces i takie tam , gdyby nie zabrakło w tym serca po prostu ,tak to odbieram . Kaźda passa się kiedyś kończy ,jedna zla płyta na tyle dobrych to przecieź doskonały wynik
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12979
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:40, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem,że może Ci się nie podobać The Best Of Time z tym jak to napisałes włoskim pretensjonalizmem. Zadaj sobie jednak trochę trudu, aby zrozumieć o czy a właściwie o Kim jest ten utwór i dlaczego jest taki jaki jest - trochę łzawy filmowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 11:10, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
tekst tu nie ma nic do rzeczy ,ten motyw wykręca mi jelita swoją kiczowatością .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:57, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze nie słyszałem. Warto?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 12:00, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Meltorm napisał: |
Ja jeszcze nie słyszałem. Warto? |
Proguś jest zachwycony ja jestem załamany i nic się nie zmieni w tej materii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:03, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No a Benek, Axeman, Firesoul, Greebo, Heathen i cała reszta, którą przepraszam, że pominąłem? W sumie może przeczytam te 10 stron smutku i radości
Z tego co pamiętam to Ty piciu miałeś dobre przeczucia przed albumem, a teraz co?
Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Sob 12:04, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 12:16, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wciąż nie mogę znaleźć odpowiedniej chwili żeby się za to wziąć, mimo że piknie wypalona płyta czeka na mnie już od kilku tygodni Gdzieś...nie mam śmiałości
|
|
Powrót do góry |
|
|
|