Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
nowy Death Angel |
ZABIJA |
|
22% |
[ 6 ] |
bardzo dobry |
|
48% |
[ 13 ] |
dobry |
|
14% |
[ 4 ] |
sredni |
|
11% |
[ 3 ] |
posluchac, zapomniec |
|
3% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 27 |
|
Autor |
Wiadomość |
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:06, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
to koncert ze Strasbourga z 2003 roku. 50 minut mniej więcej. daje rade
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 19:08, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
benek napisał: |
to koncert ze Strasbourga z 2003 roku. 50 minut mniej więcej. daje rade |
Kiedyś muszę nabyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:10, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
benek napisał: |
to koncert ze Strasbourga z 2003 roku. 50 minut mniej więcej. daje rade |
Kiedyś muszę nabyć. |
mówisz i masz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 10:12, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam.
A płyty też jeszcze nie zakupiłem. FUCK!
Ale zrobię to prędzej czy później, bo albumik kopie dupę zawsze i wszędzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:51, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ale zrobię to prędzej czy później, bo albumik kopie dupę zawsze i wszędzie |
dokladnie, pierwsza trójka u mnie na bank za 2008 rok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:35, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio miałem fazę na to nagłą i żałuje zmarnowanego czasu. Nic tu po mnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:05, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
benek napisał: |
to koncert ze Strasbourga z 2003 roku. 50 minut mniej więcej. daje rade |
Kiedyś muszę nabyć. |
Długo mi ta płyta nie "wchodziła" .Po genialnej The Art Of Dying jakoś mizernie wypadała, ale jest coraz lepiej .Resurrection Machine świetny!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 11:07, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że jest lepsza od 'Art Of Dying'.
Obie b.dobre, ale 'Killing Season' zawiera więcej killerów i jest bardziej spójna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:15, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast wolę, The Art Of Dying, samo Throwing The Wolves kasuje całe Killing Season
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:08, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ja natomiast wolę, The Art Of Dying, samo Throwing The Wolves kasuje całe Killing Season |
Ty patrz ! W końcu się zgadzamy w czymś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 16:28, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sebol napisał: |
Ja natomiast wolę, The Art Of Dying, samo Throwing The Wolves kasuje całe Killing Season |
Nie kasuje nawet reszty The Art of Dying;)
Killing - 8/10
The Art - 7.5/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:52, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sebol napisał: |
Ja natomiast wolę, The Art Of Dying, samo Throwing The Wolves kasuje całe Killing Season |
O , coś w tym jest Thrown to the Wolves znakomity opener.
Zresztą właśnie dla tego bardziej lubię The Art... ,że jest bardziej urozmaicona , ciekawa. Ta bardziej spójna ? Może i tak, ąle przy tym bardziej jednostajna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:54, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie potrafię wybrac między tymi płytami, TAOD ma lepsze dynamiczne hity (Thrown To The Wolves, Spirit), natomiast na KS mamy moim zdaniem bardziej zapadające w pamięć riffy. obie oceniam na jakies 8,5/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:14, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Psychosocial napisał: |
Cytat: |
Ja natomiast wolę, The Art Of Dying, samo Throwing The Wolves kasuje całe Killing Season |
Ty patrz ! W końcu się zgadzamy w czymś |
Kurwa, co za wstyd
Axeman napisał: |
Nie kasuje nawet reszty The Art of Dying;)
Killing - 8/10
The Art - 7.5/10 |
Killing - 7-7,5/10
Art - 8/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Śro 21:28, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Im więcej słucham tej płyty, tym więcej ona u mnie zyskuje. Uważam, że to świetny album i chyba jednak lepszy od „The Art of Dying”.
Najnowsze wydawnictwo Anioła Śmierci to jedenaście naładowanych rockandrollową energią, zróżnicowanych kompozycji, w klimacie bardzo zbliżonym do „The Art of Dying”. Płytę rozpoczyna mocny, thrashowy numer „Lords of Hate”. Potem kolejne, mocne uderzenie – rewelacyjny singiel „Sonic Beatdown”. Warto też zwrócić uwagę na szybki, przypominający trochę thrashową wersją Motorhead, „Carnival Justice”. Najbardziej charakterystyczną cechą drugiej części płyty są melodyjne refreny, co świetnie kontrastuje z mocnymi riffami „Dethroned”, czy „Souless”. Początkowo mogą się one wydawać nie na miejscu i budzić skojarzenia nawet z Green Day („When Worlds Collide”). Co nie oznacza, że owa melodyjność jest wadą. Wystarczy posłuchać świetnego, rozbudowanego „Resurrection Machine”, by przekonać się, że tworzą one specyficzny klimat. Nawet słabszy, nowoczesny „God vs. God” ma w sobie to COŚ! „Killing Season” ma jeszcze jeden atut – ciekawie zagrane, nietypowe solówki jak np. w rockandrollowym „Steal the Crown”, czy „Buried Alive”.
9/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
|