Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Śro 10:07, 17 Lut 2010 Temat postu: Axel Rudi Pell - The Crest [2010] |
|
|
Po 2 latach odpoczynku, znów szykuje się kolejny album tego niezwykłego gitarzysty jakim bez wątpienia jest. Ciekawi mnie czy tym razem utrzyma poziom poprzednich albumów,bo jakby nie było już od kilku lat wydaję naprawdę świetne albumy.
Nowy album został zatytułowany - " The Crest" i ma ukazać się pod koniec kwietnia.
Tracklista:
01. Prelude Of Doom (Intro)
02. Too Late
03. Devil Zone
04. Prisoner Of Love
05. Dreaming Dead
06. Glory Night
07. Dark Waves Of The Sea (Oceans Of Time Pt. II: The Dark Side)
08. Burning Rain
09. Noblesse Oblige (Opus #5 Adagio Contabile)
10. The End Of Our Time
Czy ktoś oprócz mnie oczekuje tego albumu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:23, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
obwącham, ale nie spodziewam sie fajerwerków...
na próbę poslucham na myspace. Niestety ostatnia płyta, która mnie rozwalila - to Oceans Of time
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Śro 10:30, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A Magic? Tales Of The Crown?
Można wiedzieć dlaczego są gorsze od Oceans Of time?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:44, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
magic była przed, a późniejsze mnie nudziły... strasznie na jedno kopyto.
poza tym to co mnie drażni u AR Pella, to że potrafi spierdolić dobry rockowy kawałek (powiedzmy) 3,5 minutowy, dogrywając na końcu 4 minuty rzeźbienia melodii...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mr.metal
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:02, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też czekam na nowy album, również bardzo cenie twórczość Axel'a. Najbardziej mi się podobają debiut i Between The Walls, pozostałe też niczego sobie, muszę przyznać że właściwie każda jego płyta jest przynajmniej dobra o przeciętności nie ma mowy i za to mu chwała Wierzę że nowy album będzie kolejną porządną dawką hard rocka i heavy metalu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:10, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a okładka the crest wygląda na miks Marschalla i okładki 2 Hammerfalla
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:24, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
fajne nazwy utworów
|
|
Powrót do góry |
|
|
slaviron
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:08, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A numer 9 na 100% jest instrumentalny. Nie mogę się doczekać, zakup obowiązkowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.IX
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W.vO.W.
|
Wysłany: Pią 19:34, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
sluchalem raz, ale nic jeszcze nie moge powiedziec, oprocz tego ze sporo tu klimatu pt. pozniejszy Black Sabbath.. ale to takie luzne odczucia..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Sob 18:32, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O ile na tales of the crown czułem jakby Axel starał się tworzyć nieco bardziej melancholijne utwory , cały ta chemia jaka panowała na tamtym albumie wręcz rzucała na kolana, ciekawy byłem czy uda mu się utrzymać taki poziom jednak się nieco zawiodłem gdyż znów utrzymałem standardowy album Axela:P
Znów mamy sporo żwawszych kawałków, które nasuwają myśl" na którym to albumie Axela to już było"
Słychać tutaj nieco albumu Black Moon Pyramid, coś z Oceans Of Time czy też Tales of The crown ale nie ma w tym nic nadzwyczajnego, znów axel uraczył nas utrzymanym na bardzo dobrym poziomie albumem, ale tym razem bez fajewerków.
Mam zarzuty do Intra, który jest jednym z tych gorszych w karierze Axela.
Kolejne narzekanie kieruje do ballady Glory Night- Axel miał na swoim koncie o wiele bardziej wzruszające baladki, które miały to cos.
Solówka jakoś brzmi bardzo znajomo:P
Natomiast co do reszty utworów:
Too late- szybki kawałek, cos na miarę Gettin Dangerous, stary dobry Axel:D
Devil Zone- to dla mnie nr.1 z tego albumu, niszczący wstęp, klimat który ma głębie,
warstwa instrumentalna też wybija się ponad resztę no i ten refren!
prisoner Of Love-coś brzmiącego podobnie do Fool, Fool czy bardziej hard rockowe wcielenie Axela
Dreaming Dead- braciszek Black Moon Pyramid- proszę zwrócić uwagę na tempo oraz riff:D
Ale jest to równie mocarny kawałek co Devil Zone. Podczas zwrotek słychac nawet coś z Black Sabbath
Dark Waves Of The sea- kolejny utwór wybijający się z pośród całego albumu.
Swietnie przeplata się balladowy klimat , z heavy metalowym podkładem. 100% Axela, przepiękny refren, który jest najpiękniejszy jeśli chodzi o ten album!
Burning Rain- dobry, ale brakuje tego czegoś podobnie z The End of Our Time
Ogólnie rzec biorąc pozytywne wrażenie ten album pozostawił, bo Axel to sprawdzona firma i nigdy chłamu nie wypuściła, jednak zastanawiam się czy owa formuła powoli nie zaczyna się wyczerpywać obym się mylił. Na pewno swoim gatunku płyta zajmie wysokie miejsce, bo poza drobnymi szczegółami album prezentuje się naprawdę okazale. Póki co 8/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:09, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Śreeednie. Niby wszystko ok, niby Axel nie zapomniał jak sie na gitarze gra, Gioeli też za mikrofonem daje radę. Ale całościowo to taki odgrzewany Pellowy kotlet. Może poza Dark Waves, które jest nawet przyjemnym nawiązaniem do Oceans (co jest swego rodzaju nowum na płycie barda). Fajnie tak posłuchać kontynuacji przegenialnego tytułowego z 1998 roku.
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Pon 16:18, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 16:36, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież muzyka Pella to już od dawna jest odgrzewany kotlet. Albo to akceptujesz albo nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:35, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ale do tej pory znajdowałem w niej coś co przyciągało mnie na dłuższą metę,a tu nie ma nic takiego. Zero Pellowej magii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Wto 4:44, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Też to mam podobnie niby wszystko jest na bardzo wysokim poziomie, ale już mam skojarzenia:P 2-3 utwory mają magię choćby Devil Zone, no ale nie jest to najlepsze dzieło Axela:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|