Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:09, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Piospy napisał: |
Death Is Just A Feeling, bardziej Savatage'owaty niż Jon Oliva's Pain |
Piłeś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15:10, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Słucham. Zacząłem od "AOB".
Death Is Just A Feeling ma przede wszystkim nietypowe, jak na Sammeta wręcz zjawiskowe, linie wokalne w zwrotkach. Refren typowo Sammetowy - na dłuższą metę Jona Olivę dziwnie się w nich słucha - jakby próbował dodać im ciężaru, ale nie za bardzo miał do tego warunki (oczywiście mam na myśli sama kompozycję, nie potencjalny ciężar głosu JO ).
Reszta, szczerze mówiąc, na razie zlewa mi się w jedną masę. No, zapamiętałem "Rat Race" - energetycznie, ale mimo wszystko typowo i przewidywalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:21, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wicked Symphony jest o klasę lepsza od Anioła Babilonu. Tego drugiego w zasadzie mógłbym w ogóle nie słuchać gdyby nie zjawiskowy Death Is Just A Feeling. A pod koniec to już w ogóle wieje nudą.
Wnioski:
- za dużo Jorna
- zamiast dwóch - jeden album
- brak jakiegoś naprawdę killerskiego wałka
- "nie czuję" całości, jakiegoś konspektu, to tylko zbiór piosenek
Albumy wstydu nie przynoszą ale i wypieków na dupie także.
Jeśli Tobiaszek co lepsze patenty zostawia na solową Avantasię to naprawdę boję się o następną płytę Edguya, bo będzie jeszcze bardziej drewniana i wymęczona niż Tinnitus Sanctus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:16, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jutro wybieram się do MM, z zamiarem zakupu
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonen
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4405
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb
|
Wysłany: Pon 18:07, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kiepska płyta...
1. to już nie jest metal ale jakiś popik który chce za taki uchodzić
2. w zasadzie dwa utwory da się słuchać...no trzy:
-The Wicked Symphony
-Stargazer
i od bidy Dying For An Angel
reszta o kant dupy potłuc
jak się patrzy na nazwiska wokalistów to eehhh...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:40, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dramatyzujesz...
mnie podoba się coraz bardziej.
po scarecrow, nie spodziewałem się METALOWEJ płyty.
I wcale nie odnoszę wrażenia, że album próbuje za taki uchodzić.
Raczej próbuje pogodzić sympatyków Metal Opery i Scarecrow...
Zasadzność wypuszczenia albumu 2 płytowego to inna sprawa. Być może Tobias z wytwórnią widzą, że to ostatni dzwonek na tego typu wydawnictwo, bo płyty sie coraz gorzej sprzedają...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mkfan
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tłuszcz
|
Wysłany: Pią 12:53, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie najlepszy kawałek z The Wicked Symphony to Scales Of Justice. Chyba najbardziej heavy metalowy. Ogólnie album słabiutki, dużo dużo gorzej niż na Scarecrow. AOB jeszcze nie słuchałem ale domyślam się, że szału raczej nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.IX
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W.vO.W.
|
Wysłany: Pią 18:59, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kolega Piospy slusznie stwierdzil, ze nowa Avantasia to pomost pomiedzy "The Metal Opera I i II" i "The Scarecrow".. Sammet chcial zadowolic kazdego fana zespolu.. jak dla mnie nowy material jest bardzo udany i rowniez planuje zakup..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazil
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z jaskini lwa
|
Wysłany: Sob 22:33, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Scarecrow" łyknąłem niemal natychmiast, z tym jest dużo gorzej. Ani jedna, ani druga płyta na razie nie przekonuje. "Wicked Symphony" wydaje się bardziej mięsista, z kolei na "Angelu" są mniej standardowe utwory, jak "Death Is Just A Feeling" czy "Symphony Of Life". Ten drugi zresztą zupełnie nie brzmi, jak Avantasia. Jorn niestety trochę spowszedniał przez to, że śpiewa w tylu kawałkach i też nie robi takiego wrażenia jak wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Pon 5:53, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bazil napisał: |
"Jorn niestety trochę spowszedniał przez to, że śpiewa w tylu kawałkach . |
I to jest jedyna rzecz która mnie wkurza jeśli chodzi o tą nową Avantasia, bo nie rozumie nie szło więcej wstawić choćby Jona Olivie czy Rippera?
Dlaczego to Jorn sobie zasłużył żeby śpiewać w tylu utworach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piospy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:34, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Victor napisał: |
Bazil napisał: |
"Jorn niestety trochę spowszedniał przez to, że śpiewa w tylu kawałkach . |
I to jest jedyna rzecz która mnie wkurza jeśli chodzi o tą nową Avantasia, bo nie rozumie nie szło więcej wstawić choćby Jona Olivie czy Rippera?
Dlaczego to Jorn sobie zasłużył żeby śpiewać w tylu utworach? |
1. ma więcej czasu
2. jest tańszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Underworld
|
Wysłany: Wto 4:47, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Oby tylko edguy nie ucierpiał przez takie 2 b.dobre albumy w wykonaniu Avantasia.
Bo choć ost album edguy był dobry to jednak został przebity przez owe dzieła, no zobaczymy czy tobias ma jakieś jeszcze pomysły w zanadrzu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:37, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
dramatyzujesz...
mnie podoba się coraz bardziej.
po scarecrow, nie spodziewałem się METALOWEJ płyty.
I wcale nie odnoszę wrażenia, że album próbuje za taki uchodzić.
|
to co Sammet robi na okładce HMP????
a w temacie: nie posłucham, nie moja muza, ale fajnie się czyta Wasze posty... i opinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Śro 11:40, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
to co Sammet robi na okładce HMP???? |
Jak to co? Promuje się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:45, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jak to co? Promuje się |
??? to on się promuje, czy szefowie HMP promują jego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|