Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 17:26, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jakoś mam wrażenie, że od samych Beatlesów bardziej podoba mi się solowy Lennon. Miał kilka naprawdę świetnych, wiekopomnych songów, jak na przykład "Woman", "Imagine", "Love", czy "Happy Christmass" - to są takie przeboje wrzechczasów, których mogę bez końca słuchać, w odskoczni od tego całego* metalu.
* - bez żadnego tam pejoratywnego naznaczenia. Metal ponad wszystko
co do The Beatles - ich doceniam najbardziej za to, że to chyba właśnie oni stworzyli archetyp takiego rockowego bandu, który składa się z kilku (zazwyczaj czterech) silnych osobowości i wszyscy razem odnoszą w nim sukces. Wcześniej tzw. "światowi idole" byli solistami.
Ostatnio zmieniony przez Wiwern dnia Wto 17:31, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5169
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:36, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
Wcześniej tzw. "światowi idole" byli solistami. |
W USA - bo tam stawianio na lidera i zespół.
W UK zawsze był nacisk na grupę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Wto 17:39, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
W UK zawsze był nacisk na grupę |
co wyszło nam na dobre w latach 70tych i na początku 80tych
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mr.metal
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:03, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
Cytat: |
W UK zawsze był nacisk na grupę |
co wyszło nam na dobre w latach 70tych i na początku 80tych  |
Tak jest i z biegiem czasu zaczęły powstawać kolejne kapele, pod tym względem UK jest kolebką. A sami Beatlesi są swego rodzaju fenomenem, stworzyli oni pewien wzorzec będąc jednocześnie inspiracją dla innych. Należy im się wielki szacunek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:47, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Należy im się wielki szacunek |
No chyba, że kodeks słuchania metalowej muzyki nakazuje Ci uważać ich za przeciętny pop hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mr.metal
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:28, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Psychosocial napisał: |
Cytat: |
Należy im się wielki szacunek |
No chyba, że kodeks słuchania metalowej muzyki nakazuje Ci uważać ich za przeciętny pop hehehe |
Myślę że to już bardziej kwestia gustu muzycznego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:29, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Każdy ma taki kodeks jaki gust
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Wto 19:41, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
Wcześniej tzw. "światowi idole" byli solistami. |
Ale ich też to spotkało
A rock zaczął się w '67
|
|
Powrót do góry |
|
 |
evildead
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:55, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A sami Beatlesi są swego rodzaju fenomenem, stworzyli oni pewien wzorzec będąc jednocześnie inspiracją dla innych. |
Masz rację.
Dodam tylko od siebie że grając nowocześnie stworzyli coś przełomowego - swego rodzaju unikalne połączenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5169
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:57, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
evildead napisał: |
Cytat: |
A sami Beatlesi są swego rodzaju fenomenem, stworzyli oni pewien wzorzec będąc jednocześnie inspiracją dla innych. |
Masz rację.
Dodam tylko od siebie że grając nowocześnie stworzyli coś przełomowego - swego rodzaju unikalne połączenie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katar
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 0:08, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
VonTZeit napisał: |
No, jeden z moich ulubionych zespołów. Najbardziej lubię okres "post-revolverowy", ale warto zapoznać się z tymi wcześniejszymi nagraniami Bitli - absolutni bogowie w tworzeniu świetnych melodii oraz prostych i zapadających na długo w pamięci utworów. ( ........ ) Podsumowując tę krótką i prostą, pozbawioną głębszej wartości wypowiedź:
"It was 48 years ago today,
Sgt. Pepper taught the (Beatles) band to play
They've been going in and out of style
But they're guaranteed to raise a smile (...)"
No i prezencja. Istnieli 10 lat (dla czepialskich niech będzie, że 13), ale to starczyło. Żeby stać się tym, czym są teraz. |
:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:
MISTRZU ... PIĘKNE UJĘCIE TEMATU !!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16307
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Śro 10:17, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
skullfucker skullfucker napisał: |
Katar napisał: |
Koledzy :
powstanie Żuków to rok 1960 ( a nawet pod inną nazwą 1957 )...
VANILLA FUDGE i The DOORS - 1965
Hendrix rok później nagrał pierwszą płytę ... wtedy też powstał CREAM ... a Pink Floyd ( mimo że grupa powstała w 65 ) wydali swoją pierwszą płytę w 67 ... więc takie gadanie o wyższości innych kapel nad Żuczkami nie ma sensu ... nie o to mi chodzi, tylko o znaczenie jakie ten zespół miał w całej historii ROCKA - i dlatego ten zespół warto poznać szerzej !
części z tych kapel wymienionych nie byłoby, lub nie grałyby tak jak je znamy gdyby nie Lennon i s-ka !!! |
No widać że nie odrobiłeś lekcji i informacje bierzesz tylko z liczb. A fuj. Powiedz mi skąd u żuczków taka nagła zmiana stylu. Vanilla Fudge to jedyny zespół do którego Beatlesi żywili respekt, to właśnie oni pokazali na jedynce jak powinna wyglądać muzyka czworki z Liverpoolu i udowodnili, że jednak można zrobić coś więcej |
śierźant pojawił się w czerwcu , waniliowcy debiutowali w lipcu , a respekt to poczuł Jimi ,jak mu wykosili koncerty .Oczywiście to nie zmienia faktu ,źe namieszali niesamowicie , wraz z motylkami tworząc nowe brzmienia .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Śro 16:11, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
następny kurwa - od kiedy w tamtych czasach płyty były wyznacznikiem.
jakbyś napisał, ze singiel, koncert, miejsce na liście przebojów, płyty wtedy nie miały takiego znaczenia jak dziś.
napisz ile znasz już płyt które wyjdą dopiero w następnym roku.
jak już chodzi o ścisłość to w '67 wydarzyło się naprawde dużo - było to najlepszy rok jeśli biega o najwieksze nowości w muzyce (tej najcięższej oczywiście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5169
Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:25, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
skullfucker skullfucker napisał: |
jak już chodzi o ścisłość to w '67 wydarzyło się naprawde dużo - było to najlepszy rok jeśli biega o najwieksze nowości w muzyce (tej najcięższej oczywiście. |
Na przykład nagranie debiutanckiego albumu przez Blue Cheer?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Śro 23:06, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
skullfucker skullfucker napisał: |
jak już chodzi o ścisłość to w '67 wydarzyło się naprawde dużo - było to najlepszy rok jeśli biega o najwieksze nowości w muzyce (tej najcięższej oczywiście. |
prawie tak dobry i przelomowy jak 59
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|