Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Corpseone
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Pią 0:12, 26 Cze 2009 Temat postu: Michael Jackson |
|
|
Szczerze mówiąc jestem w szoku. Nie wierzę. Twórczość MJ'a była zawsze dla mnie znacząca. Jako dziecko uwielbiałem jego piosenki i film Moonwalker. Jakaś piracka składanka z jego hitami była moją pierwszą płytą CD w życiu. Ikona muzyki, mająca przez ostatnie lata gorszy okres, pełen pomówień o pedofilię i kryzysów finansowych zmarła. To jest chyba koniec jakiejś epoki w muzyce. Jest późno, ale chyba zapuszczę sobie Don't Stop Till You Get Enough.
Ostatnio zmieniony przez Corpseone dnia Pią 0:14, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 3:14, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie wstałem nakarmić dziecko. Włączam komputer a tu taki news.
Ja dopiero od niedawna zacząłem poznawać i DOCENIAĆ Jego muzykę. Jeśli chodzi o podejrzenia o pedofilę, to myślę, że ktoś chciał na tym po prostu zarobić. W USraju, rozhisteryzowanym na punkcie pedofilów i procesów o byle co, wcale mnie to nie dziwi. Przychylam się tu do opinii, że Michael, biorąc pod uwagę jego dzieciństwo i późniejszy życiorys, był po prostu niedojrzałym, skrzywionym emocjonalnie człowiekiem. Ale... zostawmy już w spokoju jego życie prywatne. Zostawił nam kawał wybornego Popu, kawał Muzyki dla mas, ale na takim poziomie, który dla dzisiejszych gwiazdeczek pop-kultury nigdy nie będzie osiągalny.
No i zostawił nam LEGENDĘ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 7:34, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Generalnie nigdy nie przyswajałem ale nie da się ukryć że byle leszcz nie sprzedałby 750 milionów płyt....
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Pią 8:59, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Złote dziecko, jakim był rozpoczynając karierę w rodzinnym zespole The Jackson 5 (przełomowy kontrakt z wytwórnią Motown podpisali ponad 40 lat temu, w 1968 r.) nigdy nie dorosło. Jackson miał niewiele szans, by kontaktować się ze światem realnym. Pracował od piątego roku życia, kochał śpiewać i występować, ale z zazdrością spoglądał za okno muzycznego studia – było tam boisko, na którym bawiły się dzieci. Nigdy nie przestał im zazdrościć – jego chłopięca wyobraźnia dała nam fenomenalną muzykę. Ale życie Jaksona okazało się smutną baśnią o nieszczęśliwym księciu popkultury
Szacun.
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Pią 9:00, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16220
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 10:23, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
grał dla niego Eddy Van Halen i Steve Stevens ......... pozostanie legenda tamtych czasów ,bo te współczesne z wszystkim na sprzedaż , go wykończyły .
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 10:32, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Może to nie najlepszy moment na cynizm ale nie powiedziałbym że to współczesne czasy go wykończyły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Pią 10:41, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę mi smutno. Lubiłem go, a raczej jego muzykę. Pierwsza moja w życiu kaseta to był właśnie jakiś Jackson i coś Bryana Adamsa. Wielka postać, wielki talent i świetna muzyka.
Wszystkie oskarżenia były wyssane z palca. Ludzie chcieli zarobić i go zniszczyli.
Kurde, szkoda go.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16220
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 10:43, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wiesz o co mi chodzi - w latach 80-tych gdy spoglądał zazdrośnie na boisko ,to pod studiem warowali nawiedzeni fani , póżniej ich miejsce zajęły mikkrofony ,kamery i tabloidy etc.. , więc nawet nie spoglądał na boisko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 12:57, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Smutek i żal.
Człowiek zniszczony przez showbiznes, w którym to swego czasu był największym z największych. A jeszcze niedawno słuchałem Thrillera... Zaskoczyła mnie ta wiadomość i aż nie chce się wierzyć, że odszedł. Szok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 12:59, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
SwordMaster napisał: |
Zostawił nam kawał wybornego Popu, kawał Muzyki dla mas, ale na takim poziomie, który dla dzisiejszych gwiazdeczek pop-kultury nigdy nie będzie osiągalny.
No i zostawił nam LEGENDĘ.... |
SZACUN!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:02, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wychowałem się na jego muzyce po części. Geniusz to wcale nie przesada. Wiadomo, jest smutek i łezka w oku. Jednak śmierć to coś wspaniałego i cieszmy się jego szczęściem, tym bardziej, że na tej planecie chyba czuł się dość wyobcowany. Był jedyny i niepowtarzalny. Szkoda, że tak wcześnie, młodo umarł. Czekałem na jakieś video z tej nadchodzącej trasy no ale niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Sob 16:31, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
też się na Nim wychowałem... właściwie, to jeszcze dwa dni temu zupełnie nieświadomie i beztrosko słuchałem sobie "Thrillera" i "Bad", a tu taki news... co prawda nie wierzyłem, że jeszcze kiedyś coś fajnego nagra, bo ostatnią fajną płytą była EPka "Blood On The Dance Floor", a potem cisza... ale szkoda człowieka, miał tylko 50 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neckbreaker
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:49, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda gościa. Wielkim fanem nigdy nie byłem, ale jego muzykę słucha się z przyjemnością, czego nie można powiedzieć o sporej części współczesnych gwiazdek pop.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Nie 16:34, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
grał dla niego Eddy Van Halen i Steve Stevens ......... pozostanie legenda tamtych czasów ,bo te współczesne z wszystkim na sprzedaż , go wykończyły . |
Tez tak mysle, nie mial typowego parcia na szklo, nawet wywiadow nie udzielal zbyt wiele, unikal raczej mediow wiec zrobily wszystklo zeby bylo jak on nie chce.
Atreju napisał: |
Wielka postać, wielki talent i świetna muzyka.
Wszystkie oskarżenia były wyssane z palca. Ludzie chcieli zarobić i go zniszczyli. |
Ano. Nie mial dziecinstwa bo pracowal od 6 roku zycie wiec sobie dziecinstwo urzadzil jak byl dorosly i niezalezny. Nie dorosl bo nie mial czasu na dorastanie to zrobili z niego dziwaka i dewianta. Mysle ze to byly zwykle skoki na skase z tymi dziecmi, zreszta pomimo procesu tego pierwszego z tym dentysta co mu jackson nie chcial filmu sfinansowac to go posadzil i molestowanie dziecka, pomimo tego procesu rodzice mu podsyylali nadal dzieci, cio ciekawe niektore juz mialy wykyte na blach co gadac w razie ewentualnego procesu. Latwo wyczuli wszyscy ze on jest inny niz reszta. Zreszta w utworach dawal wyraznie znac co o tym mysli, Leave Me Alone , z absurdalnymi wycinkami z gazet, nawet o czlowieku sloniu i kapitalna scena jak tanczy z kula u nogi z kosmita. Heal The Worls, They Don't Care About Us, poruszajacy Earth Song, wspomnienie o Demerolu w tekscie Morphine. To bylo duze dziecko i dlatego latwo bylo na nim zerowac. Larry King pisal ze wozil ze soba duze figury 1:1 Spidermana i Supermana na trasach.
Mi trudno zakodowac a raczej odkodowac w swiadomozci ze go nie ma , bo nigdy go nawet w tych kategoriach nie rozpatrywalem. Kurewsko mi szkoda ze tak sie stalo. Facet byl genialny.
No i te rzekome wybielanie skory:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Nie 16:38, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:57, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z tym wybielaniem to faktycznie wkurwiająca sprawa, że biały chciał niby być, haha jaaaasne.
Świetny numer i cała prawda o tych kurwach:
http://www.youtube.com/watch?v=tVACUjHn6yU
|
|
Powrót do góry |
|
|
|